Tavis
Witam,
chciałbym prosić o radę, czego mogę jeszcze spróbować, aby wyleczyć kontuzję, której nabawiłem się pod koniec lipca zeszłego roku (czyli ponad pół roku temu). Pewnego dnia zacząłem odczuwać silny ból w barku przy ćwiczeniach na klatkę piersiową oraz barki (nie zidentyfikowałem żadnego konkretnego zdarzenia od którego rozpoczęły się te bóle). Po tygodniu ćwiczeń ból stał się nie do zniesienia, a po treningu przez kilka godzin nie mogłem w ogóle nic tą ręką podnieść , żeby nie czuć silnego bólu. Miałem około 10 wizyt u różnych ortopedów (większość podejrzewała taką czy inną kontuzję mięśni tworzących stożek rotatorów lub naderwanie przyczepów któregoś z mięśni piersiowych). Od tamtego czasu miałem robione dwukrotnie badanie USG, ostatnio rezonans magnetyczny (nic w ogóle nie wykazały), przeszedłem dwa cykle rehabilitacji (krioterapia, jonoforeza, laser) oraz uczęszczam na fizykoterapię indywidualną i robię ćwiczenia zalecane przez rehabilitanta w domu. Niestety nic nie pomaga ,a ja w dalszym ciągu nie wróciłem na siłownię. Jeden lekarz przepisał mi skierowanie na artroskopię, jednak nie jestem przekonany do tego wyjścia, skoro usg i rezonans nic nie pokazały ( jednak jestem skłonny to zrobić jeżeli istnieje duża szansa , że mi to pomoże) . Co powinienem uczynić w takiej sytuacji? Poszukać jakiegoś dobrego osteopaty? (swoją drogą mógłby ktoś polecić jakiegoś w Warszawie ? ) Zgłosić się na zabieg artroskopii? Próbować jakichś innych metod np blokady ?? Dodam, że w życiu codziennym nie odczuwam silnego bólu, odczuwam ból umiarkowany w zaledwie kilku sytuacjach (np podnosząc ciężkie siatki z zakupami lub myjąc głowę , kiedy mam ręce długo uniesione w górze) , jednak próby ćwiczenia na siłowni nawet bardzo małym ciężarem po sumiennej rozgrzewce kończą se w pierwszej serii umiarkowanym bólem , a w drugiej już silnym.
Zmieniony przez - Tavis w dniu 2011-02-08 22:44:58
chciałbym prosić o radę, czego mogę jeszcze spróbować, aby wyleczyć kontuzję, której nabawiłem się pod koniec lipca zeszłego roku (czyli ponad pół roku temu). Pewnego dnia zacząłem odczuwać silny ból w barku przy ćwiczeniach na klatkę piersiową oraz barki (nie zidentyfikowałem żadnego konkretnego zdarzenia od którego rozpoczęły się te bóle). Po tygodniu ćwiczeń ból stał się nie do zniesienia, a po treningu przez kilka godzin nie mogłem w ogóle nic tą ręką podnieść , żeby nie czuć silnego bólu. Miałem około 10 wizyt u różnych ortopedów (większość podejrzewała taką czy inną kontuzję mięśni tworzących stożek rotatorów lub naderwanie przyczepów któregoś z mięśni piersiowych). Od tamtego czasu miałem robione dwukrotnie badanie USG, ostatnio rezonans magnetyczny (nic w ogóle nie wykazały), przeszedłem dwa cykle rehabilitacji (krioterapia, jonoforeza, laser) oraz uczęszczam na fizykoterapię indywidualną i robię ćwiczenia zalecane przez rehabilitanta w domu. Niestety nic nie pomaga ,a ja w dalszym ciągu nie wróciłem na siłownię. Jeden lekarz przepisał mi skierowanie na artroskopię, jednak nie jestem przekonany do tego wyjścia, skoro usg i rezonans nic nie pokazały ( jednak jestem skłonny to zrobić jeżeli istnieje duża szansa , że mi to pomoże) . Co powinienem uczynić w takiej sytuacji? Poszukać jakiegoś dobrego osteopaty? (swoją drogą mógłby ktoś polecić jakiegoś w Warszawie ? ) Zgłosić się na zabieg artroskopii? Próbować jakichś innych metod np blokady ?? Dodam, że w życiu codziennym nie odczuwam silnego bólu, odczuwam ból umiarkowany w zaledwie kilku sytuacjach (np podnosząc ciężkie siatki z zakupami lub myjąc głowę , kiedy mam ręce długo uniesione w górze) , jednak próby ćwiczenia na siłowni nawet bardzo małym ciężarem po sumiennej rozgrzewce kończą se w pierwszej serii umiarkowanym bólem , a w drugiej już silnym.
Zmieniony przez - Tavis w dniu 2011-02-08 22:44:58
Krzysztof Piekarz
kradam
. Lepiej skoncentrować się na jednej "sportowej" klinice, gdzie będzie prowadził Cię jednej lekarz współpracujący z fizjoterapeutą. W Warszawie np:
