Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
16
Mam pewien problem z ze stawami biodrowymi (tak mi sie przynajmniej wydaje, że chodzi tu o stawy biodrowe). Wygląda to tak, że gdy na przykład podnoszę nogę wyprostowaną do góry a potem próbuję opuścić ją na ziemię (używając oczywiście tylko mięśni tej nogi) gdzieś w połowie drogi na podłogę następuje taki przeskok (jest to uczucie jakby staw przemieszczał się z miejsca na miejsce). Dzieje się to w obu biodrach.
Mam ten problem od dawna, ale ostatnio się nasilił po tym jak grałem z kumplami w piłke nożną. Dzień po meczu tak mnie bolało w obrębie stawu biodrowego, że ciężko było chodzić.
Chciałem się dowiedzieć czy jest to groźne schorzenie i czy da się to wyleczyć. Przypominam, że problem występuje w prawej i lewej nodze więc raczej ten fakt wyklucza, że przyczyną tej dolegliwości był jakiś uraz mechaniczny.
Mam 18 lat i chciałbym móc normalnie chodzić w przyszłości
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3
Widzę, że dawno nikt nie zaglądał do tego tematu, ale może jeśli ktoś będzie szukał porady/pomocy to tu zajrzy.
Chciałam powiedzieć, że operacja to nie jest jedyne wyjście z sytuacji. Też mam tą chorobę (od jakichś 4 lat) i jeden lekarz mówił, że tylko operacja, ale drugi powiedział, że jest takie coś tak "terapia falą uderzeniową" SWT. Doktor powiedział, że wyleczył już 5 takich schorzeń i praktycznie całkiem zostały wyleczone.
Byłam na terapi jedno biodro już nie przeskakuje praktycznie zaraz po zakończeniu leczenia. Drugie jeszcze pobolewa, ale na wfekty trzeba trochę poczekać.
Zmieniony przez - Marta358 w dniu 2011-05-10 20:44:05
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6
ja tez mialam ten problem, zdecydowalam sie na zabieg. najpierw jednak powinienes przejsc rehabilitacje(ja mialam naswietlania i po nich bolalo mnie jeszcze bardziej). z ta przypadloscia mozna zyc, ale jest bardzo uciazliwa no i bolesna..przed zabiegiem nie moglam nalozyc nogi na noge, a przeskakiwanie mozna bylo nie tylko uslyszec ale i zobaczyc. teraz zakladanie nogi na noge nie sprawia mi problemu a biodra juz nie bola. ale jak juz powiedzialam najpierw rehalibitacja, moze pomoze
Szacuny
0
Napisanych postów
11
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
42
mycha123 mam prośbę napisała byś mi swój numer gg?Chciał bym popisać o tej operacji bo byłem u lekarza i powiedział ze tylko operacja to jedyne wyjscie.Prosze napisz numer gg chciał bym sie cos wiecej dowiedziec o operacji.
Szacuny
1
Napisanych postów
7
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
31
hej wam!ja mam trzaskające czy jak to woli przeskakujące biodra;/....najpierw wyskoczylo mi jedno w polowie kwietnia. chodzilam na rehabilitacje ale bylo jeszcze gorzej;/;/....3 miesiace chodzilam o kulach o ile to mozna nazwac chozeniem;/......potem vralam leki masci i przeszlo mi....neistetyy na niedlugo;/;/...miesiac temu ponownie mi wyskoczylo podczas zwyklego siezenia na zajeciach na uczxelni;/;/....poszlam do lekarza pow mi ze tylko opercyjnie to sobie wylecze.....ale czekalam i tak kolejany meisiac mi zlecial na chodzeniu o kulach....jest coraz gorzej....no i w czw ide do szpitala i bede miala operacje....mysle ze gorzej byc juz nie moze...hehehe...coz za optymizm prawdaz:P......wierze w to ze sie uda:):D
Szacuny
1
Napisanych postów
5
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10
witam jestem po operacji biodra trzaskajacego i nic mi to nie pomogło tylko mi pogorszyło stan nogi gorzej mi sie chodzi i wogóle ta operacja jest zbedna moim zdaniem ja sie cieszyłem ze bedzie ok ale nic z tego noce teraz mam nie przespane ból nie do wytrzymania nie wiem co tu robic moze ją uciąc miał bym swiety spokój pomocy
witam operacja trzaskającego biodra moim zdaniem nic nie pomaga mi nie pomogła tylko pogorszyła
Szacuny
1
Napisanych postów
7
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
31
Hej a kiedy miałeś tą operację i jak ona się nazywała? bo ja miałam operacje 14 grudnia no wprawdzie nie chodzę jeszcze dobrze, bo wciąż o kulach i biodro nadal mnie boli i jest opuchnięte ale jest lepiej przynajmniej tak mi się wydaje...lekarz powiedział mi ze to sie goi ok 6 tyg ale mi musieli dodatkowo kawałek kości uciąć bo się z niej zrobił szpikulec;/