Karcer rozkoszy Moralesa, Huberta i Lodzianina - spam vol12 :-)

Nie Marta. Jak już złapię ofiarę, to nie wypuszczam i pozostaje już tylko moja

Chocby krew ciekla?

tylko unies mnie wysoko

lubię krwiste...
Iza, nie ma problemu, do ściany i na pagony

musz esie wypudrowac bo jak zaczne sie zeslizgiwac to jeszcze sobie pupe obije

Mocną ją ścisnę i przytrzymam, żeby się nie potłukła

dzień spamiarze



spałam 3h, teraz czeka mnie 8h na polu, jest buro szaro i ponuro, a potem na koniec dnia edycja 4 rozdziałów. Kocham swoje życie.



Acha, ból pleców nie mija mimo że się z sobą fizycznie cackam.




Urwa.






To sobie ponarzekałam, lekko minęło, to przywitam się jeszcze raz.










Dzień dobry spamiarze

Czesc Maja, Połóż sie to Morales plecy wymasuje

Moralny, wymasujesz? Prosze........

pewnie, jestem uczynny i bezinteresowny więc zrobię Ci dobrze