Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Po analizie incydentu z końcówki wyścigu z udziałem Marka Webbera i Lewisa Hamiltona, sędziowie wyznaczeni na Grand Prix Australii uznali, że winę za kolizję ponosi kierowca Red Bulla.
Australijczyk był zaangażowany w emocjonującą walkę o czwartą pozycję z Fernando Alonso i Hamiltonem na ostatnich okrążeniach wyścigu na torze Albert Park. Trzy okrążenia przed metą Hamilton próbował wyprzedzić kierowcę Ferrari, jednak Hiszpan zdołał się obronić. Jadący tuż za nimi Webber próbował wykorzystać tę walkę do zyskania miejsca, ale źle ocenił sytuację i uderzył w tył bolidu Hamiltona.
Obaj kierowcy wypadli na chwilę z toru, a Webber dodatkowo stracił przednie skrzydło. Australijczyk po przymusowej wizycie w boksach finiszował na dziewiątej pozycji, a Hamilton zajął szóste miejsce. Sędziowie po wysłuchaniu wyjaśnień kierowców i obejrzeniu zapisu wideo z kolizji orzekli, że Webber naruszył artykuł 16.1 regulaminu sportowego Formuły 1, powodując możliwą do uniknięcia kolizję. W związku z tym postanowili ukarać kierowcę Red Bullareprymendą.
Zmieniony przez - Pippo w dniu 2010-03-31 01:54:45
Szacuny
4
Napisanych postów
1402
Wiek
46 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
32262
Robertowi ciężko będzie się przebić do przodu (pomijam Rubensa), za to z tyłu jest nieobliczalny i groźny na starcie Lewis który za pewne będzie chciał wiele zyskać już na 1 prostej.
Nie dyskutuj z d****em bo najpierw ściągnie cię do swego poziomu a potem pokona doświadczeniem