Szacuny
0
Napisanych postów
33
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
393
ciekawy artykul ,no wlasnie raczej kazdy styl ma jakas spuscizne ,tak jak OYAMA TO OYAMA A NIE JEDNAK KYOKUSHIN ,TAK MUAY BORAN TO MUAY BORAN A NIE MUAY THAI.
Szacuny
0
Napisanych postów
33
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
393
bardzo podobne ale jednak nie to,jaki laik odrozni Kyokushin od Oyama raczej zaden,kazdy mistrz mial swoje koncepcje,modyfikowal,odejmowal,dodawal,szanujmy wszystkie zrodla bez jednych nie bylo by innych .Jakie bylo by Ashihra czy Enshin bez Kykushin ,no jakie ,mi ciezko wybrazic a uwazam aktualnie te systemy jakie godne uwagi.Pozdrawiam
Szacuny
1
Napisanych postów
411
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3632
Trudno to porównywać. Zmiany w MB na rzecz MT to początek XX w, w innych krajach tej cz Azji to późniejsze historie, a te style Karate to druga połowa XX w, i nijak się mają do systemów bojowych.
Szacuny
1
Napisanych postów
411
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3632
Miałem na myśli, że był sprawdzony w "boju", czyli nie w walce sportowej, ale w prawdziwych bitwach. Stąd np w Bokator czy Krabi Krabong, MB dużo technik z wyskoku, po odbiciu się od podwyższenia, podobnie w stylach z terenu obecnych Indii i Kaszmiru. Karate nie było, oczywiście jeśli nie liczyć legend o oporze Okinawańczyków przed Japończykami.
Szacuny
9
Napisanych postów
1921
Wiek
49 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
14221
Urke - naczytałeś się pierdół i tyle.
W Muay Boran i w każdej azjatyckiej sztuce walki była i jest broń.
To że w pokazach i pokazowych walkach czasem jej nie używano, nie znaczy że jej nie ma! Podział na styl bez broni i z bronią jest idiotyczny. Poza tym w 3 lokalnych szkołach na wioskach MB byłem i wiem co widziałem. Ty twierdzisz, ze oni nie wiedza co ćwiczą - no raczej wątpię.
To jest tak samo idiotyczny podział jak na karate i kobudo.
Okinawskie karate normalnie uczy walki bronią i uczyło walki bronią, bo te style oparte są na kung fu , a tam broń była, a i wcześniejsze style okinawskie broń miały.
Po prostu ktoś sobie wymyślił podział i zaczął pisać głupoty.
Poza tym na MB też kung fu miało wpływ, o czym można pocztać na stronie pana Ochniowskiego z Krakowa.
Po protu byłem w Azji i to co piszesz przeczy logice kompletnie.
Nie ma w Tajlandii i nigdzie indziej podziału na style z bronią i bez poza sportem i zawodami. w indiach też nie ma styli bez broni, no chyba, że yogę uzna się za styl walki.
Szacuny
1
Napisanych postów
411
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3632
Nie masz racji Yang zupełnie. Nie wiem gdzie i w jakich szkołach w Tajlandii byłeś, ale sam pisałeś, że było to Muay Thai, to raz, a my mówimy o Muay Boran. Tak więc mówisz o twoim subiektywnym wrażeniu, i o tym, co Ci tam powiedziano. I dwa, nie było niczym dziwnym, że wojownik szkolił się jedynie do walk bez broni, choć najczęściej walczył też różnymi rodzajami broni, bo bardzo często byli to wojskowi w ówczesnym znaczeniu tego słowa. Tak w Tajlandii, jak i w Angkhor czy Laosie. Podział na Te i Kobudo wcale nie jest sztuczny, pamiętaj, że istniał na Okinawie zakaz posiadania broni.
Na style Laosu, Birmy, Tajlandii, a przede wszystkim Khmerskie wpływ miały Indie. Z tego terenu Wu Shu wpływ miało na wietnamskie sztuki walki, w brew pozorom nie jest tak, że chińczycy wszędzie i wszystkim wsadzali swoje metody bojowe z bronią i bez, tą drogą rozumowania dojdziesz do wniosków, że egipski starożytny boks był inspirowany chińskimi stylami.
Szacuny
9
Napisanych postów
1921
Wiek
49 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
14221
nie masz kompletnie racji i kłócić się z tobą nie mam zamiaru. za jakimś głąbem co pomieszał fakty powtarzasz i to widać.
w Tajlandii nie używa sie poza komercyjnymi szkołami przeznaczonymi dla turystów terminu Muay Boran - tam się mówi na te style Muay thai coś tam ( nazwa stylu) - tam gdzie ja byłem to były prawdziwe szkoły MB mimo, ze tak tego nie nazywali. Szkoły które się po miastach nazywają Muay Boran to popłuczyny są - mix jakiegoś stylu MB ze sportowym MT. Specem od MT ani MB nie jestem - ale to co piszesz i to co przetłumaczyłeś w kwestii stylów bez borni i z bronią jest nieporozumieniem i tyle.
Dlaczego też uzywasz terminu Muay boran a nie nazw konkretnych tradycyjnych styli z tajlandii to nie wiem, i dla czego używasz MB jako coś jednolitego też nie wiem i jest to nielogiczne.
Dla mnie koniec dyskusji.
Szacuny
1
Napisanych postów
411
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3632
Nie używam z podobnego powodu nazw, z jakiego Ty zapewne nie używasz nazw chińskich styli w potocznej dyskusji, tylko sięgasz po błędną, lecz ogólnie zrozumiałą dla laików nazwę styli walki z terenu Chin - kung fu. Po prostu mało kto by skumał.
Te "europejskie głąby" których się naczytałem, to np. niezwykle uprzejmi Khmerzy i Tajowie, z którymi sobie zacząłem korespondować, a także ewidentnie europejskie głąby zajmujące się historią oręża na terenach tej części Azjii. Nieco mnie zirytował twój jakże autorytarny ton wypowiedzi, tym bardziej, np odnośnie tych styli, bo być może ze swych wyżyn wiedzy i doskonałości nie zauważyłeś, że jako pierwszy chyba na tym forum napisałem parę słów na temat pochodzenia MB/MT, oraz użyłem w ogóle nazw styli z Tajlandii.