U mnie był w zasadzie mały krwiak(zdj nie moje) i przyczep miesnia piersiowego nie wygladal na naruszony(gosc na fotce ma całkowite zerwanie). Z tego co pamietam po ok 4 tyg wrocilem do treningow. Klate na ciezarach powyzej 100kg zaczalem cwiczyc ok 1,5 miesiaca po tym wypadku. Na dzien dzisiejszy wszystko wydaje sie byc w porzadku(odpukac) Ksztalt miesnia troche sie zmienil(ale bardzo nieznacznie, nei tak jak u osob ktore mial zerwane) Nie wiem jak to opisac, poprostu wczesniej cycek byl taki puchaty ladnie zbity a teraz na napietym miesniu wyglada troche inaczej ale jest ok. Ogolnie mialem farta
Nie wiem co dokladnie jest u Ciebie ale generalnie w przypadku oderwania przyczepu miesnia piersiowego od kosci potrzebna jest operacja i czas w takim wypadku bardzo gra na niekorzysc bo przyczep zacznie sie obkurczas a za cos musza zlapac zeby przyszyc. Koszt zabiegu to ok 10-15 000 zl. Rehabilitacja w takim przypadku kilka miesiecy a powrot na ciezary mysle okolo rok
Idz do lekarza, potrzebne jest USG i ocena fachowca, jezeli to nic duzego za kilka tygodni wrocisz do treningow
Jak sie niecierpliwisz to daj fote w pozie bicepsy przodem to Ci powiem mniej wiecej co jest
P E R F E C T B E A S T