Stłuczenie

Jakiś miesiąc temu stłukłem sobie kostkę środkowego palca dłoni (chodzi o tą zaraz za nadgarstkiem). Na chirurgi lekarz powiedział, że to mocne stłuczenie i dał szynę na 10 dni. Ściągnięto mi ją 28 sierpnia, kostka jest nadal spuchnięta, mniej boli gdy ją przyciskam, ale gdy wyprostuje palce nadal czuje ból. Do tego po ściągnięciu szyny boli mnie nadgarstek, na początku myślałem ze to przez unieruchomienie, ale już minął już tydzień i gdy np robie pompki nadal boli. Co mam robić z tą kostką? Chcę ją jak najszybciej wyleczyć, a opieka medyczna w moim mieście jest naprawdę na niskim poziomie;/ Z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam.

smaruj maścią 'reparil' obkładaj białkiem, lodem ...

Białkiem? Jakie jeszcze maści mogą być,jakie są najlepsze?

Piszesz, że chodzi o tą zaraz za nadgarstkiem i dziwisz się, że nadgartek cię boli Stłuczenia mają to do siebie że trochę bolą, jak było unieruchomienie to może być dodatkowy czynnik, tydzień od zdjęcia gipsu to naprawdę krótki okres. Najlepsza maść to właśnie reparil przy obrzękach możesz zastosować altacet (altaziaje i inne odpowiedniki altacetu, czyli wszystko na bazie Aluminii acetotartras), dodatkowo zimne okłady mogą być pomocne.

bialkiem czyli robijasz jajko wyrzucasz z niego zoltko a zostawiasz ta biala wydzieline czyli bialko i wylewasz je na jakis kawalek waty przykladasz tam gdzie boli i zawiazujesz bandazem i trzymasz to caly dzien lub na noc sobie takie zrob i rano zdejmij pomoze napewno ale w jakim stopniu to nie wiem mi zawsze pomaga mama mi zawsze takie robi jak mnie cos boli xd

Czyli okładać lodem i smarować maścią kilka razy dziennie a na noc to jajo ;] Dzięki za odp ;]

Edit

Nic nie dały żadne okłady, kostka nadal spuchnięta, gdy uderzę nią o coś to boli. CO mam robić? Tylko pogotowie i pewnie gips? ;/

Proszę pomóżcie, bo nie chce znów męczyć się z gipsem.

w takim razie lekarz ...