Szacuny
0
Napisanych postów
67
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
209
Hej,
dostaje juz fiola czytajac forum i nadal niewiedzac co mi jest. Moje objawy pasuja do wlasciwie wszytskiego. Od roku biegam sobie okolo 25 km/tyg - rozlozone na 3 razy w tyg. Robie to na biezni (to znaczy sie... robilam). Po jakichs paru miesiacach zauwazylam, ze przy rozciaganiu posladkow, kiedy odginam prawe kolano, cos tam trzeszczy w paskudny sposob. Jednoczesnie skapnelam sie, ze nie moge siedziec po turecku wiecej niz 5 min. Ale tak poza tym bylo spoko, zero bolu, stabilnosc w normie. W polowie maja cos nagle zaczelo mnie bolec na gorze rzepki. Przestalam biegac i poszlam do domu. Nastepnego dnia bylo jeszcze spoko. Ale juz 3 i 4 tragedia. Nie moglam z lozka wstac. Kolano prawe niestabilne, bolace, gorace, itp. Co prawda nie bylo opuchniete, ale powaznie sie zaniepokoilam. Robilam cwiczenia na wzmocnienie stawow, ale potem prawe kolano bylo juz tak niestabilne, ze sie balam. Schody juz zaczely mnie dobijac, wiec ograniczylam sie do egzystencji lozkowej. Pojechalam na wizyte do ortopedy (w Rehasport w Poznaniu), dr powiedzial, ze albo przetrenowanie albo lakotki, bo bolalo mnie po boku. Poszlam na USG - nic. Rezonans mialam tydz temu, czekam na wyniki. Tyle ze w tym czasie prawe kolano troche sie uspokoilo, a lewe zaczelo nawalac masakrycznie. W dodatku bol po bokach kompletnie ustapil - teraz dreczy mnie tuz nad rzepka. Nie moge siedziec wiecej niz 5 minut, mam ulge jak chodze i leze. Moje objawy najpierw wskazywaly na lakotki (w obu kolanach), teraz raczej na chondro albo boczne przyparcie??? Czekanie mnie wykancza, a dodam ze bol sie nasila z dnia na dzien...
Czy ktos mial podobna historie, ze ognisko bolu sie tak zmienilo???
Szacuny
53
Napisanych postów
1264
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
16210
Duże boczne przyparcie rzepki może być widoczne nawet na rtg, przeskakiwać faktycznie mogą ci łąkotki, i jeśli to one to operacja jest konieczna, każdy taki przeskok to uszkodzenie chrząstki
ktoś inny może nas uczyć i wskazywać nam drogę ale pracę musimy wykonać sami
Szacuny
0
Napisanych postów
67
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
209
Dla mnie to najgorsza diagnoza jaka moze byc. Slyszalam, ze to zwieksza ryzyko wypadniecia rzepki. Bylam kiedys swiadkiem takiej kontuzji i na sama mysl przechodza mnie CIARKI!!! Wole juz miec polamane lakotki niz zyc w takim strachu!
Szacuny
53
Napisanych postów
1264
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
16210
wchodzi w grę ale leczenie nieoperacyjne daje dobre efekty pod warunkiem że będzie dobrze prowadzone, twpje mięśnie będą w równowadze, super mocny musi być przy tej dolegliwości mięsień przyśrodkowy, dodatkowo już nigdy nie możesz zaniedbać tych mięśni, rozciągać je a będą dobre efekty
Szacuny
0
Napisanych postów
67
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
209
Boli mnie kolano, ale odkad kompletnie przestalam sie ruszac, mam okropne skurcze i caly czas cos mi pulsuje w miesniach nog. A slyszalam ze przy bocznym przyparciu rzepki trzeba je rozciagac.