Szacuny
1
Napisanych postów
13
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
35
Witajcie,
Od stosunkowo długiego czasu borykam się z naprawdę sporym problemem, jest nim problem ze snem oraz z jedzeniem. Zacznę od pierwszego, mogę spać nawet 12 godzin, ale jak się obudzę to chce mi się nadal spać, jestem zmęczony, mam zaczerwienione oczy i boli mnie głowa. Następnie jedzenie, potrafię przez 2 dni zjeść może z 2-3 proste rzeczy (hamburgery, etc.) i czuć głód, ale próba zjedzenie czegokolwiek jest niemożliwa, po prostu czuję odrzucenie do jedzenia, jem na siłę.
Początkowo myślałem, że to może z powodu problemów osobistych, jestem osobą nerwową i wszystko trzymam w sobie i może podświadomie sam siebie katuję, ale to się pojawiło dawno temu.
Szacuny
0
Napisanych postów
176
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14647
Ze snem to dorzuć ZMA/MZB od razu będzie się lepiej spało. No i druga rada, śpij krócej, ja zawsze po długim śnie (12h) nie moge wstać. A z jedzeniem to mogą być nerwy, też tak czasem miewam, ale trzeba być twardym i jesc, nie pozwól żeby głupi kurak z ryżem był silniejszy od ciebie
Szacuny
133
Napisanych postów
7128
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
24841
Z takimi radami lepiej nie wyskakuj.
Odpowiedź na pytanie już sam znalazłeś.
Stres.
Jeśli śpisz dłużej niż 9h po wstaniu czujesz się bardziej zmęczony niż po 7 godzinach snu.
Zaopatrz się w preparat Multivitamin, najlepiej z Vigoru. Warto też pogadac z psychologiem. Pzdr..
Wiesz co, spróbuj szczeknąć, jedno jest pewne;
groźny to ty jesteś, ale tylko przez internet.
Szacuny
21773
Napisanych postów
71328
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
575929
Ureguluj kwestię diety.
Zapewne brak w niej ściśle określonych składników odżywczych, a pochłaniając jedynie szybkie żarcie nie dziw się, że brak Ci energii i chęci do życia.
Spanie w nieskończoność również nie działa tak jak się to uważa. Badania wskazują, że długość snu winna być warunkowana trybem życia dnia codziennego + kwestia indywidualna. Skoro Ty nic nie robisz a śpisz po pół doby nie dziw się, że ciągle tkwisz w tym samym stanie.