...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
bez "obaw" - zaniedlugo na 100% przyczepia sie tez do innych styli
Pozdrawiam, g4bb3r
Pozdrawiam, g4bb3r
...
Napisał(a)
A to dlatego że nie słyszeli o innych stylach walki typu BJJ capoira sambo itp. Już z samego tytułu widać jaki to jest bubel urzedowy że jest tam tylko o dalekowschodnich i o kicku.
Chociaż z drugiej strony patrzeć to kula ziemska jest okragła i jak patrzec na wschód to tak daleko za Japonią bedzie Brazylia i tu mamy BJJ. Czyli BJJ to superdalekowschodnia sztuka walki i tym bardziej pod to podpada )
A tak na poważnie to jak tu ćwiczyć judo ? Skoro na walkach sparingowych musi być jeden trener na parę. W stylach uderzaczach OK można trenować ciosy kopnięcia samemu lub na manekinie, worku. Ale u chwytaczy jak trenować rzuty, trzymania, dzwignie samemu bez partnera ? I co każdej pary ma trener oddzielny pilnować ?
Chociaż z drugiej strony patrzeć to kula ziemska jest okragła i jak patrzec na wschód to tak daleko za Japonią bedzie Brazylia i tu mamy BJJ. Czyli BJJ to superdalekowschodnia sztuka walki i tym bardziej pod to podpada )
A tak na poważnie to jak tu ćwiczyć judo ? Skoro na walkach sparingowych musi być jeden trener na parę. W stylach uderzaczach OK można trenować ciosy kopnięcia samemu lub na manekinie, worku. Ale u chwytaczy jak trenować rzuty, trzymania, dzwignie samemu bez partnera ? I co każdej pary ma trener oddzielny pilnować ?
...
Napisał(a)
Ludzie, którzy tworzą te przepisy, mają chyba średnie wyobrażenie o MA... Kilka moich wątpliwości:
ZAŚWIADCZENIE LEKARZA:
Pamiętam, jak kiedyś musiałem sobie zrobić na judo jakieś badania. Lekarka zapytała się mnie wówczas, czy to jest to coś, gdzie się "tak silnie uderzają po brzuchu" - serio. Myślałem, że zejdę, ale z poważną miną odpowiedziałem jej, że tam tylko się robi takie-wie-pani-fikołki
Nie wiem, może dzisiaj lekarze są bardziej wyedukowani, ale uważam, że w wielu przypadkach będzie to zupełnie niepotrzebna wizyta u nieprofesjonalisty (przynajmniej jeśli chodzi o MA), a doktorek - jeśli będzie zbytnio przekonany o swojej misji życiowej - może jeszcze robić jakieś problemy. Po co takie trudności - strata czasu... Lepszym opiekunem jest dobry trener niż ustawa!
UBEZPIECZENIE:
Jest to z kolei wzrost kosztów. Jestem ciekawy, czy jeśli ktoś ma "życiówkę" (trzeci filar), to czy będzie się musiał dodatkowo ubezpieczać, czy mu to honorują (w końcu jest to ochrona życia i zdrowia).
I co, trenerowi będę musiał pokazywać zapłacone odcinki przelewów? Robię je przez Internet...
Zdaje się, że jak się skacze na banji, wystarczy napisać oświadczenie, że jest się świadomym ryzyka i robi się to na własną odpowiedzialność, i że nie będzie się później zgłaszało żadnych ewentualnych roszczeń. Też powinni przewidzieć taką opcję, przynajmniej dla pełnoletnich. Co sądzicie?
ZAŚWIADCZENIE LEKARZA:
Pamiętam, jak kiedyś musiałem sobie zrobić na judo jakieś badania. Lekarka zapytała się mnie wówczas, czy to jest to coś, gdzie się "tak silnie uderzają po brzuchu" - serio. Myślałem, że zejdę, ale z poważną miną odpowiedziałem jej, że tam tylko się robi takie-wie-pani-fikołki
Nie wiem, może dzisiaj lekarze są bardziej wyedukowani, ale uważam, że w wielu przypadkach będzie to zupełnie niepotrzebna wizyta u nieprofesjonalisty (przynajmniej jeśli chodzi o MA), a doktorek - jeśli będzie zbytnio przekonany o swojej misji życiowej - może jeszcze robić jakieś problemy. Po co takie trudności - strata czasu... Lepszym opiekunem jest dobry trener niż ustawa!
UBEZPIECZENIE:
Jest to z kolei wzrost kosztów. Jestem ciekawy, czy jeśli ktoś ma "życiówkę" (trzeci filar), to czy będzie się musiał dodatkowo ubezpieczać, czy mu to honorują (w końcu jest to ochrona życia i zdrowia).
I co, trenerowi będę musiał pokazywać zapłacone odcinki przelewów? Robię je przez Internet...
Zdaje się, że jak się skacze na banji, wystarczy napisać oświadczenie, że jest się świadomym ryzyka i robi się to na własną odpowiedzialność, i że nie będzie się później zgłaszało żadnych ewentualnych roszczeń. Też powinni przewidzieć taką opcję, przynajmniej dla pełnoletnich. Co sądzicie?
...
Napisał(a)
Boze. Tozto totalna blazenada. Widac ze ktos sie chcial postrac na plus...ale mu poprostu nie wyszlo. Tego jeszcze nie bylo ze wiek i mister z wydzialu ds sportow bedzie decydowal ze dopiero 16 mozna walczyc w pelnym kontakcie (no chyba ze ma ochraniacze to 14). Z intruktorami zamieszali. A kto jest w skladzie rady? Nie bede wymianial nazwisk ale co drugie mi sie nie podoba bo smierdzi mi monopoloem. Coprawda prau jest tam na dorbym miejscu ale te reszta mnie martwi.
To poczatek konca sztuk walk jeakie znay - oczywiscie legalny koniec.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
To poczatek konca sztuk walk jeakie znay - oczywiscie legalny koniec.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
...
Napisał(a)
"a w przypadku sparingu 1 na parę" - wodzę że masz problemy z rozumieniem czytanego textu wklejam ci go piniżej żebyć sobie jeszcze raz przeczytał albo i kilka razy i się nad nim zastanowił.
"jeden prowadzący nie może kontrolować jednocześnie więcej niż dwóch par ćwiczących"
"jeden prowadzący nie może kontrolować jednocześnie więcej niż dwóch par ćwiczących"
...
Napisał(a)
Nie no - przecierz to jakas bzdura... bezsens jakis kompletny. Co do badan lekarskich to i tak ich chyba wymaga wiekszosc klubow - tyle ze nie koniecznie od lekarza sportowego [bo i po co przy np tai-chi, aikido, czy w sekcjach gdzie ludzie cwicza bezkontaktowo cz rekreacyjnie]. Wymuszanie ubezpieczenia to bezsens jakis jeszcze wiekszy - i tak wiekszosc z nas je ma takie czy inne. Reszte pozostawie juz zupelnie bez komentarza. Ogolnie to przecierz jakis koszmarny belkot napisany przez jakis pacanow urzednikow kompletnie nie znajacych sie na rzeczy - w sumie nie wiem czemu was to tak bardzo dziwi? - przecierz tu jest P*OL*S*K*A (jak mawial Zulu Gula "bardzo dziwny kraj") - wiec powinnisice juz przywyknac ze rozne niedorobione walki ktore nie powinny wykonywac pracy bardziej odpowiedzialnej od sprzatania kibli siedza w sejmie i decyduja o waznych dla waszej egzystencji sprawach o ktorych nie maja bladego pojecia...
Ta... sam powinienem przyknac a jak czytam takie kwiatki to mi sie noz sam otwiera w kieszeni...
Poecieszajace jest to ze moim zdaniem ta ustawa to bedzie "martwe prawo" i raczej nikt tego specjalnie nie bedzie przestrzegal bo sie po prostu nie da. Ogolnie uwazam ze te bzdury nalezy olac cieplym moczem podobnie jak znakomita wiekszosc radosnej tworczosci tych cholernych darmozjadow z sejmu.
Ta... sam powinienem przyknac a jak czytam takie kwiatki to mi sie noz sam otwiera w kieszeni...
Poecieszajace jest to ze moim zdaniem ta ustawa to bedzie "martwe prawo" i raczej nikt tego specjalnie nie bedzie przestrzegal bo sie po prostu nie da. Ogolnie uwazam ze te bzdury nalezy olac cieplym moczem podobnie jak znakomita wiekszosc radosnej tworczosci tych cholernych darmozjadow z sejmu.
...
Napisał(a)
Jak to poczytalem sobie to czulem ze zaraz j.e.b.n.e - toć to idiotyzm sam w sobie i glupota od kiedy minister czy inny pedaL BEDZIE WTykal nos w sprawy o ktorych ma mgliste pojecie. Jedyny punkt jest sluszny mowiacy o oswietleniu i o wentylacji. Niewiem, tez czym sie sugerowali ci autorzy piszac ta ustawe. Wczesniej natolin napisal bardzi ciekawie o szwagrze panu Henia ktory ma drukarnie. Mysle ze w tym tez cos jest.
GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona
"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
Znasz regulamin forum ?
https://www.sfd.pl/1/regulamin_forum.asp
"W regulaminie SFD - jest ze kto obraza i wywoluje zadymy albo jedzie na moderatorow to ma przeyebane"
Lame_Hunters.Sq
GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona
"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
Znasz regulamin forum ?
https://www.sfd.pl/1/regulamin_forum.asp
"W regulaminie SFD - jest ze kto obraza i wywoluje zadymy albo jedzie na moderatorow to ma przeyebane"
Lame_Hunters.Sq
"Najwyzsza galaz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
...
Napisał(a)
alane ma racje takie rzeczy trzeba czytac uwaznie i szukac furtek.
panalbin ja nie widze tam nigdzie tego co ty napisales: ,, Jeden instruktor na 30 początkujących, 25 zaawansowanych a w przypadku sparingu 1 na parę. Ciekawe.''
Jest wyraznie:
§ 10. 1. Liczba osób w grupach ćwiczących na jednego prowadzącego zajęcia nie może przekraczać:
1) 30 osób w grupie osób początkujących, za które uznaje się osoby posiadające 1. lub 2. stopień uczniowski albo osoby ćwiczące nie dłużej niż jeden rok;
2) 25 osób w grupie osób zaawansowanych.
2. W czasie walk sparingowych - SEDZIOWANYCH jeden prowadzący nie może kontrolować jednocześnie więcej niż DWOCH par ćwiczących.
Kazdy przepis mozna obejsc a Polacy sa w tym chyba mistrzami swiata - zarowno w pisaniu takich ustaw jak i w ich obchodzeniu.
Przykladu daleko szukac nie trzeba - w ktoryms poscie tutaj widzialem ze w zwiazku z tym ze nie wolno nosic nunchaku to jedno z oczek lancuszka trzeba wymienic na kolko jak od kluczy i rozlaczyc a wtedy to juz dwa breloczki a nie nunchaku :) i po krzyku.
bierz te ręce bo ukręce
panalbin ja nie widze tam nigdzie tego co ty napisales: ,, Jeden instruktor na 30 początkujących, 25 zaawansowanych a w przypadku sparingu 1 na parę. Ciekawe.''
Jest wyraznie:
§ 10. 1. Liczba osób w grupach ćwiczących na jednego prowadzącego zajęcia nie może przekraczać:
1) 30 osób w grupie osób początkujących, za które uznaje się osoby posiadające 1. lub 2. stopień uczniowski albo osoby ćwiczące nie dłużej niż jeden rok;
2) 25 osób w grupie osób zaawansowanych.
2. W czasie walk sparingowych - SEDZIOWANYCH jeden prowadzący nie może kontrolować jednocześnie więcej niż DWOCH par ćwiczących.
Kazdy przepis mozna obejsc a Polacy sa w tym chyba mistrzami swiata - zarowno w pisaniu takich ustaw jak i w ich obchodzeniu.
Przykladu daleko szukac nie trzeba - w ktoryms poscie tutaj widzialem ze w zwiazku z tym ze nie wolno nosic nunchaku to jedno z oczek lancuszka trzeba wymienic na kolko jak od kluczy i rozlaczyc a wtedy to juz dwa breloczki a nie nunchaku :) i po krzyku.
bierz te ręce bo ukręce
Dobrze jest żyć, ale życ dobrze jest lepiej.
...
Napisał(a)
Swoją drogą wkur...jący jest sam fakt, że urzędnicy tak głęboko ingerują w ludzkie, indywidualne, osobiste i prywatne pasje - bo przecież pasją jest to zarówno dla ćwiczących, jak i nauczających (przynajmniej tych, których ja znam)... Qrva, kiedyś lodówkę otworzę, i będzie tam schowany jakiś urzędas, który będzie chciał coś sprawdzić albo zliczyć. A wtedy wywlekę gada i złamię mu chyba rękę...
Fakt, że formalizowanie pewnych spraw sprzyja bezpieczeństwu, ale od pewnego momentu robi się z tego administracyjne przegięcie.
Widziałem fajty ukraińskich skinów, którzy regularnie spotykają się na osiedlowym boisku, zakładają rękawice i "wprawiają się", miło spędzając czas Ciężko nazwać to sekcją, ale żaden urzędas się do nich nie przyczepia, "treningi" są dość kombatowe, a jednak nikomu jakoś nie dzieje się żadna krzywda i panuje pełna bratera.
Polak - może i całe szczęscie - potrafi obejść wszystko - to prawda
Ostatnio zobaczyłem na ściance w sekcji wywieszony druk ustawy, ale nikt o tym nic nie mówi. Po prostu wisi sobie - i tyle, daktyle, motyle
Fakt, że formalizowanie pewnych spraw sprzyja bezpieczeństwu, ale od pewnego momentu robi się z tego administracyjne przegięcie.
Widziałem fajty ukraińskich skinów, którzy regularnie spotykają się na osiedlowym boisku, zakładają rękawice i "wprawiają się", miło spędzając czas Ciężko nazwać to sekcją, ale żaden urzędas się do nich nie przyczepia, "treningi" są dość kombatowe, a jednak nikomu jakoś nie dzieje się żadna krzywda i panuje pełna bratera.
Polak - może i całe szczęscie - potrafi obejść wszystko - to prawda
Ostatnio zobaczyłem na ściance w sekcji wywieszony druk ustawy, ale nikt o tym nic nie mówi. Po prostu wisi sobie - i tyle, daktyle, motyle
Polecane artykuły