Masz na mysli drozdzaki? Zastanawialem sie nad tym ale trudno powiedziec cos na podstawie samego jezyka. Trzeba by zbadac czy przewod pokarmowy nie jest oblozony. W tej chwili i tak jest to najmniej istotne. Narazie zalezy mi tylko na tym zeby wyleczyc te migdaly. Afty to tez nie jakis ogromny problem. Natomiast nie podjecie prawidlowego leczenia w przypadku anginy moze doprowadzic do nieprzewidywalnych skutkow.
Warto nadmienic ze angine tj problemy z migdalami mam pierwszy raz w zyciu.
Czy istnieje realne ryzyko powiklan jesli nie zastosuje antybiotykoterrapi ? Krzykacz o ile mi wiadomo jesli podloze jest wirusowe to wystarczy domowe leczenie ale czy nie trwa to juz zbyt długo? We wczesniejszych postach zapomnialem dopisac ze lekko bola mnie stawy( a nigdy nie mialem z nimi problemow) i czasem uszy troche sie zatykają.Wszystko trwa juz ponad tydzien Czy takie objawy moga wystapic w przebiegu wirusowego zapalenia migdałow ? oraz co jesli to zapalenie bakteryjne?
Znalazłem taki fragment "Anginy wirusowe trwają zazwyczaj 5-7 dni, dłużej utrzymują się objawy anginy paciorkowcowej"
ORAZ:
Za anginą wirusową przemawia:
- stopniowe narastanie objawów choroby,
NIE wszystko zaczelo sie z dnia na dzien
- współwystępowanie ostrego kataru, zapalenia spojówek, zapalenia krtani i tchawicy (kaszel, chrypka),
NIE MAM zadnego kataru
- przekrwienie błony śluzowej gardła, łuków podniebiennych i migdałków bez obecności ropnych nalotów,
CHYBA MAM
- stany podgorączkowe lub gorączka nie przekraczająca zwykle 38,5°C,
TAK, MAM
Za anginą paciorkowcową przemawia:
- nagły początek ostrych objawów choroby z dotkliwym bólem gardła uniemożliwiającym połykanie
ZDECYDOWANIE TAK
- wysoka gorączką – powyżej 38,5°C,
NIE nie mam wysokiej goraczki
- intensywnie czerwono-różowe zabarwienie błony śluzowej gardła i migdałków
CHOLERA WIE
- obecność czopów ropnych w kryptach migdałkowych,
JAK WYZEJ
- Powiększone i bolesne węzły chłonnych szyi
ZDECYDOWANIE TAK spuchnieta cała szyja
wiec sam juz nie wiem
U mnie to trwa juz ponad tydzien i wogole nie ustepuja szyja dalej napuchnięta.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gorączka_reumatyczna Po przeczytaniu tego stwierdzam ze pojde chyba jeszcze raz do lekarza bo strach sie bac
Aktualizacja i podsumowanie: 8 dzien choroby i objawy nie ustepują. Ide zaraz do lekarza Jak mnie nie przyjmą to chyba im zburze ta przychodnie bo stracilem tylko czas, juz dawno moglem brac ten antybiotyk i sie leczyc. Czuje sie fatalnie ale chyba dzisaij pojde na trening bo jest juz zadluga przerwa
i bilans taki ze sa tylko spadki a ja dalej jestem chory
EDIT: Wlasnie wrocilem od lekarza i wizyta przebiegla tak : lekarz pyta co panu dolega? mowie ze mam zapalenie migdałow i sie boje ze podloze jest bakteryjne na co on "ja tu jestem od stawiania diagnozy i napewno jest wirusowe" i powiedzial to nawet jeszcze mnie nie zbadawszy
to jest ****a cyrk. *******ic tych ***anych lekarzy. Czwarty raz ju nie pojde EOT
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2009-02-26 14:40:27