SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Australian Open 2009

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 11464

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Też żałuje, że Fernando nie wygrał tego spotkania, no cóż, liczę na to, że Roger pokona Nadala

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1344 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 23373
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 7937 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 66836
A ja licze na Nadala chociaz bedzie prze zmeczony po meczu z Verdasco ale jak wygra to naprawde pokaze klase
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2347 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 8503
Nadal miał mniej czasu na odpoczynek i jeszcze grał bardzo długi i wyczerpujący pojedynek z Verdasco myśle ze to moze byc przełomowe ale patrząc na osiągnięcia obu Panów to będzie bardzo widowiskowy finał ciężko wskazać faworyta. Myśle ze jednak mimo wszystko Nadal

P.S Siwy a Ty coś tu zgubił?? Ty masz pojecie o tenisie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34600 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434089
Wynik finału gry pojedynczej kobiet:
Serena Williams (USA, 2) - Dinara Safina (Rosja, 3) 6:0, 6:3

Łatwo, szybko i przyjemnie Rosjanka nie była wstanie przeciwstawić się świetnie dysponowanej dziś Amerykance. Serena odniosła 10 zwycięstwo w finale Wielkiego Szlema.

Warto dodać, że ostatni tak krótki finał Australijskiej imprezy miał miejsce w 2007 roku, gdy Serena Williams właśnie, pokonała Marię Sharapovą 6-1,6-2.

Zmieniony przez - wikt w dniu 2009-01-31 15:12:36

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 7937 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 66836
P.S Siwy a Ty coś tu zgubił?? Ty masz pojecie o tenisie

skoncz ja tenisista pierwsza klasa,nawet gralem kiedys;p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 115 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3382
Witam
Moze sie komus przypada:) tekst wkleilem z portalu tenisklub

Na krawędzi historii

„Wszystko jest gotowe”, oświadczył Roger Federer, prawdopodobnie świadom tego, że jest to znakomita zapowiedź tego, co będzie się działo na Rod Laver Arena w niedzielny australijski wieczór. Przed nami kolejny mecz z cyklu „finałów marzeń”, czyli konfrontacja o tytuł Australian Open pomiędzy Rogerem Federerem i Rafaelem Nadalem. Dodatkowego smaczku tej rywalizacji dodaje walka Szwajcara o czternasty wielkoszlemowy triumf. Jeśli go zdobędzie, wyrówna rekord wielkiego Pete’a Samprasa.

O potyczkach aktualnego lidera z aktualnym wiceliderem światowego rankingu można pisać bez końca. Porównywać, wynajdować przeróżne ciekawostki i bawić się w statystyki. Geniusz z Bazylei i byk z Majorki w swoim dziewiętnastym starciu po raz siódmy spotkają się w wielkoszlemowym finale. Co ciekawe, jak dotąd trafiali na siebie tylko w turniejach rozgrywanych na swoich „koronnych” nawierzchniach. Od 2006 roku sytuacja stale się powtarzała – Nadal i Federer grali ze sobą o tytuł French Open i Wimbledonu i tylko tam. Z każdym rokiem Szwajcar był coraz dalej od historycznego triumfu na paryskiej mączce, a 22-latek z Majorki coraz bliżej sukcesu na londyńskiej trawie, zdobywając w końcu przed siedmioma miesiącami. Niewykluczone, że po raz czwarty z rzędu obaj panowie spotkają się w finałach tych dwu turniejów, ale rok 2009 już przyniósł zmianę, bo po raz pierwszy zagrają o wielkoszlemowy tytuł na nawierzchni twardej.

Rafael Nadal po raz pierwszy w karierze awansował do finału imprezy w Melbourne i będzie walczył o swój szósty wielkoszlemowy laur. Dla Rogera Federera będzie to czwarty występ w australijskim finale i szansa na piąty, a w całej karierze czternasty, tytuł.

„Myślę, że możemy spełnić oczekiwania kibiców, tak jak zrobiliśmy to na Wimbledonie. Dla mnie jest to oczywiście ogromna okazja, jeszcze nie na to, aby ponownie zostać numerem 1, ale aby pokonać numer 1 na świecie i zgarnąć swój czternasty wielkoszlemowy tytuł”, opowiadał Federer.

Kto ma silniejsze asy w rękawie? Wszelkie statystyki przemawiają na korzyść Nadala, który, jak widać, po prostu umie wygrywać z Federerem, ale jak wiadomo, statystyki nie grają, a każdy mecz jest inny. Poza tym obaj po raz pierwszy spotkają się w wielkoszlemowym finale na korcie twardym, na którym Hiszpan nie czuje się tak pewnie, chociaż z drugiej strony, skoro wygrał już na wimbledońskiej trawie z królem tej nawierzchni, to chyba żadne podłoże nie jest mu straszne. Warto jednak dodać, że Roger Federer ma jeden dzień więcej odpoczynku, co wynika ze skądinąd trochę dziwnego pomysłu organizatorów rozdzielania męskich półfinałów na dwa dni. Nadal nie dość, że grał dwadzieścia cztery godziny później niż Szwajcar, to na dodatek stoczył morderczą, aż pięciogodzinną batalię i sam przyznał, że jest wyczerpany fizycznie. Ciężko przypuszczać, aby 22-letni Hiszpan, który jest wzorem do naśladowania, jeśli chodzi o kondycję, nie zdążył się zregenerować, jednak gdyby doszło do kolejnej cztero albo pięciosetowej walki, zmęczenie po półfinałowym meczu może okazać się decydującym czynnikiem przemawiającym na korzyść Federera.

„Jego mecz z Fernando Verdasco był fantastyczny, więc cieszę się na nasz finał i liczę, że będzie to równie świetny mecz. Mam nadzieję, że zakończony wyrównaniem przeze mnie rekordu Pete’a Samprasa”, powiedział Szwajcar.

Mecz Nadala z Verdasco został określony mianem najlepszego w tegorocznym (a może i biorąc pod uwagę kilka ostatnich edycji) spotkaniem w Australian Open. Pięciogodzinna batalia obfitowała w mnóstwo uderzeń kończących ze strony starszego z Hiszpanów i wiele długich, pięknych dla oka wymian, które z pewnością trafią do „szufladki” z najbardziej widowiskowymi akcjami turnieju.

Zwycięzca australijskiego finału zarobi 1 620 000 dolarów australijskich i 2000 punktów do rankingu. Pokonany otrzyma 810 000 dolarów australijskich i 1200 „oczek” do punktacji ATP.

Finał rozpocznie się o godzinie 9.30 czasu polskiego i będzie na żywo transmitowany w kanale Eurosport.



Źródło: australianopen.com/atpworldtour.com/własne

Osobiscie chcialbym aby Roger wygral i mam nadzieje ze tak sie stanie:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2347 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 8503
ja tenisista pierwsza klasa,nawet gralem kiedys;p

ta chyba w na kompie


Co do Pań to było do przewidzenia ze tak łatwo pójdzie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Bazyl Safina oporu nie postawił, Serena pozamiatała

Oby Roger też pozamiatał rano Nadalem

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34600 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434089
blanthauer bardzo ciekawy artykuł

osobiście też liczę na wygraną Rogera

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

trening na szybkosc rak

Następny temat

Matowy lakier ;/

WHEY premium