Cześć mam na imię Łukasz i mam 25 lat. Złamałem nogę, chcę przedstawić rozwój sytuacji w moim leczeniu i szukam porad.
Więc, złamałem nogę 17.02.2008 i pojechałem na pogotowie, gdzie mnie poskładali oraz uzbroili w gips udowy, przy czym usłyszałem wersja optymistyczna uziemiony na 3 miesiące, pesymistyczna wersja
6 miesięcy i operacja.
Na wypisie ze szpitala znalazł się opis
Rtg stawu skokowego i podudzia prawego - spiralne złamanie dystalnej części strzałki z towarzyszącym złamaniem kostki przyśrodkowej i tylnej.
Rtg kontrolne - nastawienie zadawalające.
Po dwóch dniach pobytu w szpitalu zostałem wypuszczony do domku.
Minął tydzień i pojawiłem się na wizycie kontrolnej, która wykazała przemieszczenia strzałki i kostek. Zostałem odesłany do ortopedy, który stwierdził operacja. I tak się stało, udało mi się dostać do Poznania na operację. Zostałem przyjęty na oddział 29.02.2008 a operację miałem 4.03.2008. Operacja się udała, trwała ok.2 godzin na znieczuleniu miejscowym (zastrzyk w kręgosłup). Lekarze przeprowadzili operację na 4 ręce tzn. nogę miałem otwartą z dwóch stron kostki. Wszystko było w porządku dopóki trzymało znieczulenie. Kiedy puściło znieczulenie nastał koszmar bólu, nawet zastrzyki z morfiny nic mi nie pomagały. Lekarze myśleli, że poprzeszywali mi nerwy. Okazało się jednak, że gips udowy (ten z 17.02, bo został rozcięty przed operacją) gdzieś mnie uciskał na nerwy. Dostałem nową łuskę gipsową, teraz do kolana. Lekarze powiedzieli mi, że jedną śrubę muszą wyciągnąć do 8 tygodni po operacji, a resztę później.
Po operacji leżałem w szpitalu do momentu wyciągnięcia szwów, czyli 17.03.2008. Miałem dostać 3 gips, jednak stwierdzili lekarze, że obecny jest sprawdzony i nie uciska mnie na nerwy i z tym poszedłem do domku.
Na wypisie opis - zespolenie strzałki blaszką i śrubami, opatrunek gipsowy. Chodzenie przy pomocy kul łokciowych bez obciążania operowanej kończyny. PKD unieruchomiona w opatrunku gipsowym.
Nie wiem dokładnie ile tych śrub jest, liczę od 3 do 5, oraz strzałka jest w takiej rynience metalowej. Lekarze dali mi nadzieję przy wyjściu, że może uda się wszystko wyciągnąć podczas drugiej operacji.
Teraz mam się pojawić w szpitalu 28.04.2008 na kolejną operację.
Oczywiście robię sobie zastrzyki codziennie z Clexane 40mg.
Więc jestem ciekaw czy to ostatnia operacją będzie.
I mam kilka pytań:
Mam brak czucia z jednej strony kostki, oraz w dwóch małych palcach, możliwe że jeszcze gdzieś pod gipsem, rozumiem że nerwy są inaczej poukładane lecz martwię się tym czy czucie powróci.
Czasami mam wrażenie że stopa mi drętwieje czy to normalne.
Oraz najważniejsze pytanie, jak długo zarastają dziury w kościach po śrubach i blaszkach.
Czeka mnie rekonwalescencja, nie wiem jak długa, co polecacie, lub na co zwrócić uwagę należy.
W miarę możliwości będę opisywał postęp mojego powrotu do zdrowia, liczę że w pełni sił oraz powrót do pracy nastąpi po wakacjach.
Z góry dziękuję za odpowiedzi porady itp. javascript: test('');
javascript: test('');