dlaczego opalenizna po solarium tak szybko schodzi z twarzy?

Pośladki i łopatki często pozostają blade ponieważ pod ciężarem ciała przylegają do płyty akrylowej łóżka więc albo co jakiś czas podniesiesz się w tym miejscu do góry albo po prostu położysz się na jakiś czas na brzuchu.Co do opalenizny w 10 dni to teoretycznie efekt powinien być tylko ja patrzę na to z perspektywy opalania przez większą ilość minut,jeśli zaczynasz to nie przesadzaj z czasem bo wtedy przez kilka dni będziesz miała podrażnioną i opuchniętą skórę i nie ma sensu wtedy dobijać się na solarium,lepiej przestać chodzić i unikać słońca.Stosuj jakiś dobry booster na solarium,z rozwagą zaplanuj czas opalania i efekt jakiś powinien być z tym,że rewelacji się nie spodziewaj,po prostu nie możesz sobie pozwolić na długie opalanie,a wiadomo czym krótszy czas opalania tym mniej widoczny efekt.

Jeśli chodziłabyś co 2 dni nawet co 3 to myśle że dałabyś radę opalić białe części ciała chociaż przy takim fototypie dosyc duzo trzeba poswiecic czasu ,bo pierwszą reakcją skóry na słońce jest zaczerwienienie, dopiero później zaczyna ona powoli robić się brązowaDlatego też zacznij od optymalnego czasu jednorazowego seansu w solarium 5-8 minut. Powinno być ok

To dosc krotki czas, bo najlepsze efekty sa jak sie chodzi tak co 3-4 dni stopniowo zwiekszajac minuty. Ale jak masz tylko 10 dni to proponuje pierwsza wizyte zaczac od 6 minut, potem za 2 dni 7 minut potem znow za 2 dni 7-8 ( zalezy jak skora bedzie reagowala) i potem znow za 2-3 dni 9 minut. Powinnas sie opalic troszke a posladki bede powoli sie wyrownywac z reszta skory. Zapewne na poczatku bedziesz je miala czerwone. Ja tak mialam przez dlugi czas jak zaczynalam chodzic na solarium bo ta czesc ciala zawsze byla pod kostiumem i w sumie nigdy nie widziala slonca

Z tego wynika,że to nie Twoja fotka na miniaturce obok nicka

Znaczy ze w avku? Oczywiscie ze moja. Teraz mam opalenizne rowna wszedzie. Od jakis 2 lat

Wiedziałem,tylko sprawdzam

hehe , ciekawe po co mialabym czyjas pupe wstawiac do swojego avatara. Jak juz cos to bym wstawila meska

Pogratulować zatem równej opalenizny,ja popadłem chyba swojego czasu w tanoreksję ,przez jakieś 7 lat chodziłem co 2-3 dni na solarium,z czasami opalania na mocnych łóżkach po jakieś 30-35 minut.Pamiętam kiedyś w jednym solarium,dziewczyna dała mi do podpisania karteczkę,że wchodzę na własną odpowiedzialność na taki czas opalania i tak kilka razy dostawałem tam taką.Teraz kiedy mieszkam w Grecji praktycznie nad plażą,słońce dziennie praży,upały,to jak na złość odechciewa mi się opalania.Jakaś przewrotność ludzkiej natury chyba.Muszę jednak coś z tym zrobić

O matko 30 min?!!! Szalony Ja max bylam na 14 i nie mam zamiaru chodzic na wiecej. Nie podoba mi sie mocna opalenizna tylko taka delikatna i subtelna. Lubie byc delikatnie brazowa bo zbyt ciemna wyglada malo naturalnie. Dlatego nie odwiedzam tak czesto solarium, po prostu staram sie podtrzymac efekt. Ale czasami zdarza sie ze nie ide np 2 czy 3 tygodnie. A na sloncu nie lubie sie opalac bo po 1 musialabym bardzo dlugo co mnie meczy i jest nie rowno przez kostium

Zahartowałem się po tylu latach haha,poza tym tanoreksja Mam dość dziwną cerę do opalania,niby ciemna ale opalenizna nie łapie tak łatwo więc to pewnie dlatego i szczerze mówiąc nie wyglądało to źle nawet z takimi długimi czasami,może to też kwestia stosowanych preparatów,raz tylko się nadziałem jak dostałem do przetestowania jakiś tam kremik tylko nikt mi nie powiedział,że tam jest kamfora,wtedy parę dni chodziłem jak niektóre lalki co tylko przed sylwestrem wskakują dzień w dzień na solke po pół godziny i idą na imprezę z burakowymi licami i kapiącym potem z czoła haha