Jakiś czas miałem problem z trądzikiem na plecach, właściwie ze skupiskami koło łopatek na barkach oraz na dole pleców. Stosowałem różne rzeczy ale nie pomagało. Zacząłem smarować to Benzacne 10% (tylko, że nie smarowałem punktowo i dość grubo - to był błąd ) i wszystko ładnie zeszło ale plecy wyglądały jakbym je trzymał 10 dni na słońcu bez olejku i na koniec starł je na tarce. Byłem u lekarza - jakieś uczulenia itd - leczyłem 3 tygodnie jakimiś sprejami, lekami, maściami itd. Jak zeszło to okazało się, że przynajmniej nie ma już ani jednego pryszcza Tylko, że plecy są chropowate lekko po przebarwiane jeszcze i suche.
Myje je mydłem siarkowym, to dobrze czy powinienem używać jakiegoś żelu? Czy przemywać je również jakimś tonikiem żeby nie było nawrotów?
I najważniejsze czym je smarować żeby skóra znów była gładka i nie miała przebarwień? Co możecie konkretnie polecić?
Zmieniony przez - kolarosi w dniu 2008-03-14 20:38:26