Jestem kobietą, 22 lata, wzrost - 172, waga - 65 ( ach, jak te kilogramy lecą.. )
Do tej pory, jeśli się odchudzałam to głównie na niskowęglowej i unikałam raczej nadmiernego wysiłku fizycznego ( jeśli ćwiczyłam to znów bez diety...). Chudnę na takiej diecie ok 1kg/ tyg, ale teraz chcę wreszcie wziąć się za to odpowiedzialnie i popracować też nad sylwetką .
Poczytałam posty na forum i postarałam się ułożyć własną dietkę. To mój pierwszy raz ze zdrowym stylem życia, więc proszę o wyrozumiałość, poprawki i sugestie. Korzystałam z opisów diet, wzorów i przepisów - wszystkim autorom serdecznie dziękuję
Oto dietka:
Moje zapotrzebowanie kal. po odjęciu 500 kcal = 1240
B: 147g = 590 kcal ( przyjełam 2,2 g na kg)
W: 20g = 80 kcal
T: 740g = 670kcal
Posiłek I, ok 9.00
Pasta z tuńczyka ( pół puchy), sera bialego (50g), 2 - óch jajek z dodatkiem cebulki, pomidora
B/T/W/ Kcal = 30/15/4/240
Posiłek II11.00
ser bialy (50g), makrela wędzona(100g), pomidor
B/T/W/Kcal = 19/17/4/140
Posiłek III ok. 13
serek pleśniowy (50g), orzechy włoskie(20g)
B/T/W/Kcal = 11/24/8/370
Posiłek IV 15.00- 16.00
udko indyka(200g) pieczone z łyżką oliwy, brokuły na parze
B/T/W/Kcal = 36/24/8/370
18.00 trening ( który niestety czasem wypadnie wcześniej)
V Posiłek 21 - 22
Panga na parze (150g)
B/T/Kcal = 41/6/220
RAZEM dziennie B/T/W/Kcal = 137/86/20/1240
To przykładowy jadłospis, w zależności od dnia kalorie wahają się od 1120 do 1300 ( modyfikuję głównie obiady - chuda karkówka, kurczak, ryby). Reszta składników nie wyszła mi idealnie, nie wiem jak wielkie to ma znaczenie.
Moje treningi to najpierw aerobic, potem siłownia - korzystałam z planu Michaila na program dzielony ( z lekkimi modyfikacjami ćwiczeń, które również tu znalazłam ( np. klata) + to, że nie ćwiczę barków (mam proste ramiona, jak je podkreśle zatrudnią mnie w drużynie futbolowej).
Zależy mi na utracie ok 7 kg,wzmocnieniu, wymodelowaniu sylwetki i uświadomieniu sobie, że mam gdzieś mięśnie poza brzuchem.
Chyba się rozpisałam strasznie - przeczyta to ktoś?
W każdym razie powiedzcie - pojedzie ten wózek?
Pozdrawiam serdecznie i proszę o korekty,
n.
P.S. Uhm. Mam jeszcze spalacz - stosowałam go jakieś dwa miesiące temu biegając na fitness, działanie odczuwałam średnie - nie wiem
czy go włączać? Skoro na samej diecie bez ćwiczeń i tak chudnę to podejrzewam, że jak tylko polubię biały ser (na który nie mogę patrzeć - facet wcina cały czas) to waga pójdzie bez wspomagania.
pzdr