PŚ w Narciarstwie Alpejskim 2007/08 kobiet i mężczyzn

Amerykanka Lindsey Vonn wygrała drugie z rzędu zawody alpejskiego Pucharu Świata. w sobotę triumfowała ona w superkombinacji w austriackim St. Anton, odnoszą 10. zwycięstwo w karierze.
Vonn prowadziła już po zjeździe, zaś w slalomie utrzymała przewagę, zajmując pierwsze miejsce - 2.20,28. Drugie miejsce przypadło Niemce Marii Riesch, która straciła 0,63, a trzecia była inna Amerykanka Julia Mancuso ze stratą 0,65.

Rywalizacji nie ukończyła dotychczasowa liderka PŚ, Austriaczka Nicole Hosp i tym straciła pierwsze miejsce w niej na rzecz Vonn.

Zawody obfitowały w wiele upadków i ukończyło ją zaledwie 16 zawodniczek

Reprezentantki Polski nie startowały.

Wyniki superkombinacji:
1. Lindsey Vonn (USA) 2.20,28 (zjazd 1.31,75/slalom 48,53)
2. Maria Riesch (Niemcy) 2.20,91 (1.33,47/47,44)
3. Julia Mancuso (USA) 2.20,93 (1.33,23/47,70)
4. Anna Fenninger (Austria) 2.22,56 (1.34,52/48,04)
5. Kathrin Zettel (Austria) 2.22,97 (1.35,44/47,53)
. Sandrine Aubert (Francja) 2.22,97 (1.35,10/47,87)
7. Camilla Borsotti (Włochy) 2.23,44 (1.35,89/47,55)
8. Christine Sponring (Austria) 2.23,66 (1.35,38/48,48)
9. Ingrid Jacquemod (Francja) 2.23,95 (1.34,04/49,91)
10. Rabea Grand (Szwajcaria) 2.24,34 (1.36,64/47,70)


Źródło: onet

Bardzo trudna trasa, szczególnie slalomu, nie ukończyła go m.in. Mariels Schild.

Włoszka Denise Karbon wygrała piątkowy slalom gigant alpejskiego Pucharu Świata w austriackim Lienz. Był to jej trzeci triumf w tegorocznym PŚ. Druga była Amerykanka Julia Mancuso, a trzecie miejsce wywalczyła Włoszka Nicole Gius.
Podczas pierwszego przejazdu groźnie wyglądającego upadku doznała Amerykanka Resi Stiegler i została nieprzytomna przetransportowana do szpiatla. Z Lienz pochodzi jej ojciec, Josef, złoty medalista olimpijski w slalomie z 1964 roku (w barwach Austrii).

Do drugiego przejazdu nie zakwalifikowała się Agnieszka Gąsienica- Daniel, która zajęła 36. miejsce. Do Karbon straciła ponad dwie sekundy. 20-letniej Polce do 30. lokaty zabrakło zaledwie dziewięć setnych sekundy.

Źródło: Onet

Wypadek wyglądał bardzo groźnie, zawody na jakiś czas zostały przerwane Wygrana Karbon nie jest jakąś wielką sensacją, pokazała, że jest w dobrej formie

Amerykanin Bode Miller z czasem 2.00,57 s. wygrał zjazd we włoskiej miejscowości Bormio, zaliczany do klasyfikacji generalnej alpejskiego Pucharu Świata.
To pierwsze zwycięstwo w tym sezonie 30-letniego Amerykanina.

Drugie miejsce zajął Austriak Andreas Buder, który do Amerykanina stracił 0,46 s. Na trzeciej pozycji uplasował się Kanadyjczyk Jan Hudec ze stratą 0,54 s.


Źródło: onet

Bardzo trudna trasa, wielu nie dało rady m.in. Michael Walschofer, który co prawda do jechał do mety, ale nie bez przygód. Bardzo ciekawe zawody przez większość czasu prowadził Buder, jednak jadący z nr. 20 Miller pojechał wyśmienicie i wygrał swoje pierwsze zawody w tym sezonie.

Włoszka Chiara Costazza wygrała slalom w Lienz zaliczany do Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim. W finale nie wystąpiła Katarzyna Karasińska.
Costazza, która prowadziła także po pierwszym przejeździe uzyskała czas 1.54,97. To pierwsze zwycięstwo w PŚ 23-letniej Włoszki.

Drugie miejsce zajęła Austriaczka Nicole Hosp, która do Costazzy straciła 0,68 s. Hosp jest nową liderką klasyfikacji generalnej PŚ.

Na trzeciej pozycji rywalizację ukończyła Finka Tanja Poutiainen, ze stratą 0,86 s.

Najlepsza polska alpejka, Katarzyna Karasińska, nie wystąpiła w finale i została sklasyfikowana na 41. miejscu w stawce 49 zawodniczek.

Pierwszego przejazdu nie ukończyły m.in. Anja Paersson, Marlies Schild, Kathrin Zettel oraz druga z Polek, Agnieszka Gąsienica-Daniel.

Źródło: Onet

Kolejny wielki Włoski dzień w Lienzu, świetne oba przejazdy Chiary Costazza, Polki niestety słabo, była szansa na 30, ponieważ wiele zawodniczek nie ukończyło przejazdu.

Włoszka Denise Karbon jest niepokonana w tym sezonie w slalomie gigancie. Zawodniczka ta triumfowała w tej konkurencji w czeskim Spindlerowym Mlynie, odnosząc swoje piąte zwycięstwo w karierze.
Wyprzedziła ona Finkę Tanję Poutiainen, która straciła 0,39 sek. oraz Austriaczkę Elisabeth Goergl (strata 0.59 sek.). Na 5. pozycji, ze stratą 0,92 sek., uplasowała się liderka klasyfikacji generalnej PŚ Austriaczka Nicole Hosp.

Agnieszka Gąsienica-Daniel nie ukończyła pierwszego przejazdu.


Źródło: Onet

No to co Karbon wyprawia to jest coś niesamowitego, gratulacje wielkie się jej należą.

Szwajcar Marc Berthod wygrał slalom gigant w Adelboden zaliczany do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim.
Zawodnik ten, który po pierwszym przejeździe zajmował 4. miejsce, odniósł drugie w karierze zwycięstwo. Wyprzedził on o 0,56 sek. swojego rodaka Daniela Albrechta i Austriaka Hannesa Reichelta, który stracił 0,58 sek.

Prowadzący po pierwszym przejeździe Austriak Stephan Goergl zajął dopiero 19. miejsce.
Na 7. pozycji uplasował się inny Austriak, Benjamin Raich, lider klasyfikacji generalnej PŚ.

Polacy nie startowali.

Źródło: Onet

No to Szwajcarzy mieli swój dzień, dwóch zawodników na podium, Austriacy też nie zawiedli, ciekawe zawody.

Austriaczka Marlies Schild wygrała slalom w czeskim Spindlerovym Mylnie zaliczany do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim.
To 17. triumf w karierze tej zawodniczki i trzeci w tym sezonie.

Austriaczka wyprzedziła Słowaczkę Veronikę Zuzulovą, która straciła do niej 0,32 sek. Dla alpejki zza naszej południowej granicy to najlepszy występ w karierze. Na najniższym stopniu podium stanęła Niemka Maria Riesch ze stratą 1,18 sek.
Niemka prowadziła po pierwszym przejeździe. Druga, ze stratą 0,03 sek., była Austriaczka Marlies Schild, a trzecie miejsce zajmowała Słowaczka Veronika Zuzulova, tracąc do liderki 0,28 sek.

Rywalizacji nie ukończyła Austriaczka Nicle Hosp, liderka klasyfikacji generalnej PŚ, która po pierwszym przejeździe była 7. Utrzymała ona jednak pierwsze miejsce w klasyfikacji.

Słabo spisały się dwie nasze reprezentantki. Katarzyna Karasińska zajęła 38. pozycję, tracąc do Riesch 4,15 sek. a Agnieszka Gąsienica-Daniel nie ukończyła przejazdu.

Źródło: Onet

Schield zbliżyła się do Hosp w klasyfikacji PŚ, jednak jej rodaczka ma jeszcze sporą przewagę, walka między nimi będzie na pewno bardzo ciekawa

Mistrz świata Austriak Mari Matt triumfował w slalomie w szwajcarskim Adelboden zaliczanym do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim.
Po pierwszym przejeździe prowadził złoty medalista MŚ 2007 z Aare w slalomie Austriak Mario Matt. Drugi w klasyfikacji Chorwat Ivica Kostelic tracił do lidera zaledwie 4 setne sekundy. Stratę 0,23 s notował plasujący się na trzecim miejscu Amerykanin Ted Lighety, złoty medalista oraz Szwed Markus Larsson, srebrny medalista olimpijski z Turynu 2006 w kombinacji. Dziewiąty w klasyfikacji Niemiec Felix Neurether tracił do prowadzącego 0,70 s.

Pierwszego przejazdu nie ukończyli: mistrz świata 2007 w superkombinacji i srebrny medalista w slalomie gigancie Daniel Albrecht, Marc Gini, Marc Berthod i (wszyscy Szwajcaria), Kalle Palander (Finlandia), Kentaro Minagawa (Japonia), Patrick Thaler (Włochy), Alexander Koll (Austria) oraz Johan Brolenius i Anton Lahdenperae (obaj Szwecja).

(52,03) wyprzedzając Neurethera (52,68) oraz swoich rodaków Steve'a Missilier (52,82) oraz Juliena Lizeroux (52,84). Wśród dwóch, którzy go nie ukończyło, znalazł się sklasyfikowany na trzecim miejscy Ted Lighety. Prowadzący po pierwszym przejeździe Matt był jedenasty (strata do Chenala 1,21), co wystarczyło do wygranie zawodów.

Liderem klasyfikacji generalnej PŚ jest Benjamin Raich (Austria) - 640 pkt. Na drugiej pozycji sklasyfikowany jest Szwajcar Didier Cuche - 525, a na trzeciej kolejny Szwajcar Daniel Albrecht - 446 pkt.

Wyniki niedzielnego slalomu:
1. Mario Matt (Austria) 1.48,45 (55,21+53,24)
2. Benjamin Raich (Austria) 1.48,55 (55,70+52,85)
3. Felix Neureuther (Niemcy) 1.48,59 (55,91+52,68)
4. Manfred Moelgg (Włochy) 1.49,14 (55,63+53,51)
Rainer Schoenfelder (Austria) 1.49,14 (55,62+53,52)
6. Ivica Kostelic (Chorwacja) 1.49,22 (55,25+53,97)
7. Julien Lizeroux (Francja) 1.49,36 (56,52+52,84)
8. James Cochran (USA) 1.49,72 (56,37+53,35)
9. Marcel Hirscher (Austria) 1.49,73 (56,84+52,89)
10. Giorgio Rocca (Włochy) 1.49,74 (56,76+52,98)

Klasyfikacja PŚ w slalomie po 4 z 11 zawodów:
1. Benjamin Raich (Austria) 216 pkt
2. Felix Neureuther (Niemcy) 188
3. Manfred Moelgg (Włochy) 181
4. Jean-Baptiste Grange (Francja) 176
5. Marc Gini (Szwajcaria) 149
6. Mario Matt (Austria) 145


Puchar Narodów (po 31 zawodach):
1. Austria 3118
2. Szwajcaria 2020
3. Włochy 1525
4. USA 1269
5. Kanada 950
6. Francja 881


Źródło: Onet

Dwaj faworyci na podium Matt pokazał, że nadal jest najlepszy w tej konkurencji.

Francuz Jean-Baptiste Grange wygrał superkombinacje w Wengen zaliczaną do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim.
Drugie miejsce zajął Szwajcar Daniel Albrecht, a na najniższym stopniu podium uplasował się Bode Miller.

Reprezentant gospodarzy Didier Cuche wygrał zjazd (pierwszą część superkombinacji) i ... zrezygnował ze startu w slalomie (druga część superkombinacji). Podobnie uczynił drugi na mecie zjazdu Marco Buechel z Liechtensteinu.
Obaj specjalizujący się w konkurencjach szybkościowych alpejczycy potraktowali piątkowy przejazd jako kolejny trening przed niedzielą rywalizacją o punkty w zjeździe na tej samej trasie.

Źródło: Onet

Bardzo ciekawe zawody w Wengen, bardzo widowiskowy był zjazd gdzie na pewnym odcinku trasy zawodnicy osiągali prędkość dochodzącą do 148 km/h. Nie po raz pierwszy okazało się, że o wynikach kombinacji zadecyduje dopiero slalom. Część wyspecjalizowanych zjazdowców wogóle nie przystąpiła do slalomu, traktując ten zjazd jako trening przed właściwym zjazdem, który zostanie rozegrany w niedziele. Zawody wygrał specjalizujący sie w slalomie francuz Grange, drugi był reprezentant gospodarzy Daniel Albrecht a trzeci bardzo wszechstronny Bode Miller.

Francuz Jean-Baptiste Grange wygrał drugie z rzędu zawody Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim. Po piątkowym triumfie w superkombinacji zawodnik ten w sobotę wygrał slalom w szwajcarskim Wengen.
Grange, dla którego była to trzecia w karierze wygrana w zawodach PŚ i druga w slalomie, na mecie wyprzedził aż o 0,80 sek. Szweda Jensa Byggmarka. Francuz prowadził po pierwszym przejeździe, a Szwed był trzeci.

Trzeci miejsce zajął Tedd Ligety, tracąc do zwycięzcy 0,89 sek. Amerykanin był 16. po pierwszej części konkurencji.

Zawodów nie ukończył Austriak Mario Matt, który wypadł z trasy drugiego przejazdu. Po pierwszym był na drugiej pozycji. Podobny los spotkał jego rodaka Benjamina Raicha, lidera klasyfikacji generalnej PŚ.

Polacy nie startowali

Źródło: Onet

Zawody były toczone w bardzo złych warunkach atmosferycznych przy mocno padającym śniegu, wielu zawodników nie ukończyło swojego przejazdu na trudnej trasie w Wengen. Furorę robi Grange, który po wygraniu we wczorajszej superkombinacji odniósł również wygraną w slalomie. Jutro w Wengen planowany jest slalom, jednak nie wiadomo czy się odbędzie z powodu padającego śniegu, być może organizatorzy nie zdążą przygotować trasy.