Od pewnego czasu próbuje logicznie sklejac fakty , poznac specyfike problemu ogolnie zebrac informacje.
Dlatego powiedzialem laryngologowi u ktorego bylem ze ma mi wyciac migdaly - dal mi termin za pol roku - to mowie ze chce jutro i ze prywatnie to zrobi i mu zaplace- 800 zł od razu nie bylo problemu :)
To byl jakis krok bo to trwa 2 lata juz , mysle zeby zrobic badanie wnetrza gardla kamera ile to kosztuje , nie znalazlem info.
Wirusy i grzyby odpadają , raz ze OB sie podwyzsza a ja mam caly czas 1 albo 2.
Grzyby nie robia sie po pziebieniu , sam sobie jestem winien - glupi bylem ze w ulewie szlem do roboty zeby sie nie spoznic:)
JAk mnie wtedy dowalilo to szok :(
Zobacze co powie ciekawego ,lekarz domowy powiedzial ze to alergia:)
Nawet skierowan nie chce mi dac - ku..... j..... poszlem do alergologa to go wysmial.
Dziwi mnie tylko dlaczego na wymazach nic nie wyskakuje , raz tylko wyszedl gronkowiec ale to jak objawy byly zaostrzone- wrazliwy prawie na wszystkie antybiotyki.
Biore
antybioty czysci wszystko z nosa od razu czuc ze schodzi wszedzie tylko wlsnie nie z tego srodka gardla tam na******la jak zawsze.
Raz zrobilem kuracje Gropinosinem 2 tygodnie (lek stymulator odpornosci) i wezly prawie zanikly , po 3 dniach znowu pulchly:(