Szacuny
7
Napisanych postów
138
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1346
Witam.
Mam dosyć poważny problem. Otóż wczoraj jedząc kurczaka, zauważyłem na kości poruszające się białe larwy :/ Jest duża szansa, że kilka z nich zjadłem. Nie wiem jakim cudem się wylęgły, skoro mięso było najpierw zamrożone (larwy są chyba odporne na mróz), a potem pieczone w wysokiej temperaturze! Szukałem już informacji w Internecie, ale nie znalazłem nic konkretnego. Włośnica raczej odpada, bo larwy włośnia znajdują się w mięśniach chorych świń, dzików i koni. Tasiemiec odpada, bo zaraża się od jedzenia niedogotowanego mięsa świń. Co to mogło być?
Czekam z niecierpliwością na odpowiedzi.
Pozdrawiam.
1
Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6267
Napisanych postów
76019
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754787
Białe larwy, które zauważyć można gołym okiem na naszym jedzeniu, to zazwyczaj larwy much. Muchy znoszą jaja w padlinie, w śmieciach, a także na jedzeniu, wystarczy kilka godzin, by w odpowiedniej temperaturze, która zazwyczaj panuje w kuchni, wylęgły się larwy. Dlatego tak istotna jest higiena, ale także o ile to możliwe zakrywanie nieprzygotowanej żywności, gdyż wystarczy chwila nieuwagi i nasze danie, czy produkt spożywczy może być skażony.
W takim wypadku dobrze byłoby poinformować sklep, w którym zakupiliśmy mięso z kurczaka, aby kierownicy działów mogli zwrócić większą uwagę, na to, jak przechowywane jest mięso. Być może będzie możliwość odzyskania części kwoty, jaką zapłaciłeś za mięso.
Szacuny
24
Napisanych postów
718
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
34043
O kur... o_0 Ide oglądnąć swojego kuraka
1
"Bo wykonać mi trzeba dzieło wielkie, pilne,
Bo z tych kruszców dla siebie serce wykuć muszę,
Serce hartowne, mężne, serce dumne, silne."
Leopold Staff - Kowal