Pytam w imieniu koleżanki.
Foto:
~~
Koleżanka jest uczulona na metal - sztuczna biżuteria, kobalt, wszytsko
co czarne. Miała na palcu pierścionek sztuczny i w tym miejscu zaczło się
robić takie coś co widzicie na górze.
Zaczło się to powiększać rosnąć, grube to również czasem jest, a w
środku, pdo tym jakby woda, żółtawa ciecz. Czasem krew leci, palec
puchnie. Nawet przechodzi z wewnętrznej części palca na zewnętrzną.
Gdy pot się z tym zetknie to swędzi i piecze.
Dermatolog przepisał maść: Triderm - ale nie pomaga.
Dziewczyna ma to już rok.
Co o tym myślicie?