Chyba cos zle przetlumaczyles z anglojezycznych stron...
Ponizej cytat z ulotki zalaczonej do leku:
"... w rzadkich wypadkach po przyjmowaniu srodkow hormonalnych, ktore zawiera takze Proviron, obserwowoano lagodne, rzadziej zlosliwe zmiany w watrobie, ktore w pojedynczych przypadkach prowadzily do zagrazajacych zyciu krwawien do jamy brzusznej..."
Jeszcze (po raz kolejny) fragment z medycyny praktycznej:
Działanie niepożądane: Częste i długotrwałe erekcje, hiperkalcemia, trądzik, uszkodzenia wątroby, żółtaczka cholestatyczna wewnątrzwątrobowa, w dużych dawkach może być przyczyną ginekomastii, powstawania obrzęków; może zmniejszać spermatogenezę, rzadko jest przyczyną łagodnych, a bardzo rzadko złośliwych nowotworów wątroby.
Zapominasz ze Twoj pacjent przystepujac do kuracji provironem nie ma wzorowych poziomow enzymow watrobowych, bardzo czesto(a po winstrolu prawie zawsze)wartosci enzymow sa przekroczone kilku lub nawet kilkunastokrotnie.
Zapewne zaraz napiszesz ze watroba jest organem ktory sie regeneruje- tak to prawda ale potrzebuje na to ok 3 tygodni.
Wiec po ciezkim dla niej okresie "wino-wania" zamiast sie regenerowac to dostaje oprocz sermow takze spora dawke provironu ktory nie jest dla niej obojetny.
Chcesz byc naprawde wielki.... to skup sie na swojej diecie