Ja ostrowi nie jem, ale jadlem i próbowalem. Smak nie jest moze ambrozją ale da sie jesc, jesli komus ten smak wydaje sie tak straszny ze nie do zjedzenia, to po prostu nie jest mężczyzną i powinien zabrac sie za szydełkowanie. W 100g ostrowi jest 8g tłuszczu i 6g węgli, to jest takie straszne ?
Ostrowia mi nie podeszła, i zostaje przy drozszych, smaczniejszych bialkach z dodatkami, ale dlatego ze mnie stać i zycie jest jedno więc dlaczego mam sobie czegos zalowac ?
Natomiast ci ktorzy nie mają pieniędzy nawet po przeczytaniu artykułu Franciszka z Azyszu będa kupowac ostrowie. WIec mysle ze ta kampania i tak spali na panewce.
Wiwat demokracja! Wiwat drogie białka dla Bogatych, wiwat ostrowia dla biednych
PS: Moze problem jest w tym popiole w ostrowi? Ale nie mam danych o jego ilości i jego wpływie na nerki i wątrobe, czuje ze w tym temacie moze sie rozegrac los ostrowi
Zmieniony przez - Bahamut w dniu 2006-12-26 19:20:16