Guma-bg2 moja historia kolana jest bardzo podobna do twojej. Rowniez okolo 4 lata temu mialam kontuzje i dopiero niedawno zostala postawiona diagnoza - zerwane wiazadlo krzyzowe przednie. W styczniu mialam robiona artroskopie kolana i usuwana czesc lekotki przysrodkowej (skutek nieleczonego wiazadla acl). W maju wlasnie przechodzilam rekonstrukcje owego wiazadla. Teraz to juz tylko rehabilitacja. Jesli chodzi o te dwa zabiegi (artroskopia + rekonstrukcja) to kazde jest robione zazwyczaj z osobna, ale oba przewaznie artroskopowo. W obecnych czasach tego typu zabiegow nie wykonuje sie na otwartym kolanie. Dlatego dziwie sie, ze tobie beda przeprowadzac inaczej. Jesli chodzi o roznice w umiesnieniu nog to tez jakos dziwnie to u ciebie wyglada. Mowisz, ze dopiero czeka cie artroskopia, ale juz nawet przed nia masz duza roznice w umiesnieniu. Dlaczego? Ja przed artroskopia, a nawet po mialam jednakowe umiesnienie, a nawet nadbudowe 1 cm w owej chorej nodze. Pociesze cie, iz jesli artroskopia bedzie wykonana prawidlowo to juz po 1 - 2 miesiacu mozna wrocic na silownie. Tak bylo w moim przypadku. Gorzej ma sie rzecz po samej rekonstrukcji. Tutaj to juz ladnie schodzi miesien i nic nie mozna na to poradzic. Dopoki nie zejdzie obrzek i zniknie wysiek to z odbudowy nici. Dopiero pozniej cwiczenia izolowane i rehabilitacja. Jak masz jakies pytania to chetnie odpowiem. Zycze powodzenia.
"Jedzenie nie ma smakować, ma działać"
Bez klapsa psujesz bachora - LOBO