Szacuny
0
Napisanych postów
857
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
13927
Remy-JLB - ogólnie jestem rozczarowany poziomem walki. Remy w sumie słusznie wygrał decyzją. No ale walka słaba, spodziewałem sie wojny a tu róg
Co do Hoosta - do dzis myślałem ze sklepał by, lub znokautował Sappa (jak CC)
gdyby do walki Hoost-sapp doszło, ale po tym co widzialem z Aerts to obawiam sie ze Sapp niestety by starszawego juz Hoosta powalił na dechy. Albo to juz nie ten sam Hoost, albo faktycznie nie chcieli sie z Aertsem "poobijać" i walka wyglądała jak wyglądała...
Ogólnie lipa.
Zmieniony przez - Tony Scarf w dniu 2006-05-14 17:55:39
Szacuny
0
Napisanych postów
714
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6525
a ja uważam , ze remy wygrał niesłusznie. jestem nim rozczarowana. wg. mnie właściwie nic nie zaprezentował, latał jak pacynka po ringu i jego "akcje" były ciut chaotyczne. jeromme nie jest moim ulubionym fighterem, ale w tej walce mnie zaskoczył: był poukładany i rozważny. dobrze zawalczył, uważam że to on powinien wygrać.generalnie co mi sie rzuciło w oczy to to , że obaj nie bardzo do siebie pasowali - mam wrażenie że obu nie leżał przeciwnik - mi sie jakoś dziwnie tą walke oglądało.remy latał po tym ringu, niby jeroma unikał, niby atakował - ale te jego kopy mnie wogóle nie przekonywały. nie miał żadnej strategii. a najdziwniejsze to mi się wydawały te momenty jak stawali naprzeciw prawie w bezruchu i czekali: remek na cios, a jerome żeby przewidzieć w którą stronę będzie unik:)
Szacuny
15
Napisanych postów
2499
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
23442
joanna-wg. mnie właściwie nic nie zaprezentował, latał jak pacynka po ringu i jego "akcje" były ciut chaotyczne. jeromme nie jest moim ulubionym fighterem, ale w tej walce mnie zaskoczył: był poukładany i rozważny. dobrze zawalczył, uważam że to on powinien wygrać-nie zgadzam sie-moze i byl rozwazny ale prawie nic nie robil.ataki remy'ego nie byly efektywne ale atakowal wiecej.
Szacuny
0
Napisanych postów
714
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6525
coś jednak robił i może zabraklo mu czasu, mam wrażenie, że kondycyjnie był dobrze przygotowany i byłaby szansa na coś wiecej, ale cały problem polegał na tym, że styl remka nie pasuje jeromowi - tak ja to widzę.remek nie szedł na wymiany a jerome to lubi, poza tym to krążenie jak sputnik też wytrącało go z równowagi. jerome zrobił na mnie lepsze wrażenie.ale nie mówię że mam rację, bo każdy to widzi na swój sposób.
Szacuny
0
Napisanych postów
301
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7672
chciałem o tym zapomnieć, ale tak łatwo sie nie da... to była najsłabsza walka Le Bannera jaką widziałem. nie wiem Joanno jak to możliwe, że ten zawodnik podoba Ci sie właśnie wtedy, gdy walczy najsłabiej w swojej karierze. wolno, bez agresji, zupełnie nie korzystając ze swoich umiejetności bokserskich. to nawet w przegranej walce z Bothą lepiej się zaprezentował, dużo lepiej w zeszłorocznych finałach dostając w dupe od Aertsa. wiecie, jak tak o tym myślę, to coraz bardziej mnie w****ia ta walka.
Krasnoludki, które można spotkać w lesie to nie mali ludzie, ani dzieci.
Są to zwierzęta i mogą przenosić choroby.
Szacuny
0
Napisanych postów
714
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6525
powiem tak: owszem nie walił jak nienormalny:)ja miałam wrażenie,że jeromme był lekko "wybity" lataniem remka - wiem że sie powtarzam ale to dla mnie tak wyglądało.Z Aertsem to było wogóle co innego - im sie ta walka powiedzmy ułożyła - zresztą walczyli nieraz więc sie troszkę znają.
według mnie nie tyle że jerome był mało agresywny - poprostu musiał całą energię poświęcać na dreptanie za umykającym mu stale remkiem)
będę bronić jeroma i wg. mnie to nie było zbyt sprawiedliwe , mogli chociaż dodatkową rundę dać.
Szacuny
0
Napisanych postów
714
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6525
powiem tak: owszem nie walił jak nienormalny bo i nie było jak:)ja miałam wrażenie,że jeromme był lekko "wybity" lataniem remka - wiem że sie powtarzam ale to dla mnie tak wyglądało.Z Aertsem to było wogóle co innego - im sie ta walka powiedzmy ułożyła - zresztą walczyli nieraz więc sie troszkę znają i są generalnie bardziej "z jednej bajki".
według mnie nie tyle że jerome był mało agresywny - poprostu musiał całą energię poświęcać na dreptanie za umykającym mu stale remkiem)
będę bronić jeroma i wg. mnie to nie było zbyt sprawiedliwe , mogli chociaż dodatkową rundę dać. tak czy siak ta walka była lekkim niewypałem.
Szacuny
11151
Napisanych postów
51603
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dobrze to Jerome sie zaprezentował w walce z Goodrigem,i to była jego ostatnia walka w K1 gdzie na pełnej ****ie walczył.
Nie wiem czym to jest spowodowane,może tym że walczy coraz częściej na zasadach mma.Pozatym lata nie te,kondycja nie ta,gość waży 120kg inaczej jest forme trzymać kolesiowi który waży 100 czy 105kg a inaczej komuś kto waży 120kg to jest różnica i dość odczuwalna zdaje sie.
Jeroma nie skreślam,to jest mój ulubiony fighter z K1,ale wiadomo kariera wiecznie nie trwa,w którymś wywiadzie Jerome mówił że już nie wystartuje w GP w tym roku,bardziej sie nastawia pod mma i też z niecierpliwością czekam na jego następną walke.
Tak jak mówie ostatniej walki nie widziałem,ściągnąć nie moge z tego zasranego serwera i nie wiem kiedy to ściągne,ma ktoś może linka do walki na jakimś innym serwerze?
Szacuny
510
Napisanych postów
8840
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
54407
Walkę Remy - JLB oceniłbym tak:
1R. Remy
2R. REMIS!
3R. JLB!
Ogólnie powinien być remis IMO!
No i chciałem dodać jeszcze parę słów i "Red Scorpionie":
Jak zwykle: wielki, silny, szybki, niesamowity technicznie, z mocną szczęką - teoretycznie: wszystkie cechy by być mistrzem K-1!
Praktycznie: Jak zwykle miał wszystko gdzieś
Nie wiem, czy on sprzedaje swoje walki, czy co? Ale jeśli to tylko moje głupie domysły, to niech z Iggym zacznie pracować ktoś kto go zmotywuje!
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !