Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
67
od pewnego czasu mam nastepujacy problem z lokciem: przy zginianiu (jednak nie zawsze) przeskakuje mi cos w lokciu. w drugim nic podobnego sie nie dzieje. nie odczuwam bolu przy tym, jednak troche mnie to martwi. znajomy mowil ze to jakas chrzastka czy cos takiego mi przeskoczylo i ze wsytarczy jakas mascia posmarowac i po tygodniu przejdzie. Co wy sadzicie o tym? Thx za wszystkie pomocne odpowiiedzi
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
67
Jest to troche dziwne, ale nie odczuwam przy tym bólu. Nie wiem czy dalej smarować to maścią czy udać się do lekarza? Narazie przerwałem treningi na siłowni i chciałbym jak najszybciej wrócić.
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
67
Tak więc okazało się, że mam lekko poluzowane ścięgno, ale lekarz powiedział mi, że moge cwiczyc na silowni i ze to samo minie z czasem.:) Ile tak mniej wiecej czasu potrzeba aby to minelo?
Zmieniony przez - marcinwwa w dniu 2006-03-10 21:34:29