Cos nie tak z tarczyca:-/

Mam dosc duzy problem z zrzuceniem tluszczyku podskornego, cala reszta idzie jak burza i bardzo ladnie mi spada waga bo od pzdziernika zeszlo 8kg. lecz za cholere nie moge sie pozbyc tego podskornego:-/ tak jak byl tak i jest warstwa jak u morsa Mietki twierdzi ze mam cos z tarczyca i odeslal do was

jaki masz teraz % tłuszczu, jaka dieta ?

Tłuszcz podskórny równomiernie odłożony na całym ciele to cecha m.in. niemowląt a jest spowodowana przez wysoki poziom prolaktyny, hormonu przysadkowego. Jest nawet pętla uzależnienia pokarmowego od pokarmów mlecznych, gdyż istnieje dodatnie sprzężenie zwrotne między dostarczanymi albuminami mlecznymi a wydzielaniem prolaktyny. Klucz faktycznie może być w diecie

BF mam 17% a co do diety to bylem na Atkinsa, teraz od miesiaca jestem na optymalnej, lecz z przewaga bialek i dosc duzym ograniczeniem wegli ogolnie wyglada to nastepujaco 180B 40W 40T waga mi nadal spada i czuje ogolnie poprawe samopoczucia po dodaniu wegli, lecz wlasnie ta podskorna jest moja meka. Co do cwiczen to jade na HIIT wg receptury Seewego, co mi tez daje ladne rezultaty

1. 17% to dużo
2. dieta tragedia po prostu, 1240 kcal to ja polecam 45 kilowym dziewczynkom
3. powinieneś (jeśli waga w profilu poprawna) jeść MINIMUM 1800-1900 kcal na redukcji
4. Atkins sucks
5. Cwicz siłowo
6. Nie rób HIITa przy tak dużym deficycie i badziewnej diecie bo do reszty pozbędziesz się mięśni a tłuszcz zostanie

ogólnie błe

to teraz zes mi do***al

wiec jak zwiekszyc ilosc wegli przy redukcji ilosci tluszczow, czy zwiekszyc ilosc tluszczow?

ja bym zrobił tak :

- białko na razie bez zmian
- dodawać węgle od razu po treningu siłowym
- dodawać zdrowe tłuszcze do pozostałyych posiłków (tylko nie same nasycone jak w badziewnych atkinsach i optymalnych, a w równej mniej więcej proporcji)

reasumujac

1. 180B 120W 40T (nienasyconych)
2. Przerzucic sie na trening czysto silowy.

Czy zwiekszyc jeszcze bardziej ilosc wegli? Co do treningu silowego to rozumiem ze mam zrezygnowac rowniez z cwiczen aerobowych w tym czasie?

nie

najpierw zacznij normalnie jeść i ćwiczyć - wróć na siłownię, dodawaj stopniowo po 200-300 kcal co 7-14 dni , przez kilka tygodni rozruszaj metabolizm

jak organizm wróci do normy zacznij redukcję od początku, tym razem poprawnie, takie moje zdanie

nikt ci nie każe robić tylko treningu siłowego - aeroby i HIIT przydają się jak najbardziej ale nie wtedy gdy się nie ćwiczy siłowo i je jak 12-letnia dziewczynka - żeby je robić trzeba mieć skądś energię a ty jak na razie nie pokrywasz nawet swojego podstawowego zapotrzebowania nie wspominając o zapotrzebowaniu wynikającym z wysiłku

sliwek co z mojego konta jedziesz hrhrhr ?

właśnie miałem się tak po cichu zapytać ... ki c.hu.j ? szczególnie ta schizofrenia w profilu