zasłabnięcie ???

cóż - ja po złym wkłuciu widziałem martwicę całej powierzchni grzbietowej dloni , starą tkankę wywalili i wszyli nową bodaj z brzucha (ręka przyszyta do brzucha - musi się krążenie jako-takie wytworzyc )
a co do pielęgniarek - każdy powinien być miły i się jak najbardziej starać - no chyba że czasem pacjenci sa naprawdę hmm hmm nie wiem jak to opisać : konfliktowi kłótliwi itp
co do mózgu - raczejk się nie martw - to było takie chwilowe niedotlenienie które skutkuje chwilową utratą przytomności

ufff to dobrze ze nie jest takie niebezpieczne... na jakie wygląda bo nie chcialbym jeszcze raz takiego czegos przezywac hehe

tylko jeszcze zostala ta operacja i narkoza ciekawe jak sie po niej bede czul slyszalem ze niektorym odwala po narkozie :-/

Zmieniony przez - FLEXXIP w dniu 2006-01-14 11:07:50

"slyszalem ze niektorym odwala po narkozie :-/"

Wez wyluzuj czlowieku. Panikujesz jak moja babcia. Ja mialem 4 narkozy w ciagu 5 lat i jakos mi nie odwalilo Nie licz tez ze pielegniarka bedzie sie 5 minut czaic zeby Ci delikatnie igielke wsadzic. Moze faktycznie zrobila to nieco za impulsywnie :) ale nie umrzesz od tego. Ja mialem przez ewidentny blad lekarza jedna operacje wiecej ale jakos z tego powodu nie placze.

kazdy ma inna psychike ja jeszcze sie lecze na nerwy caly czas biore uspokajające... to wiesz mnie wszystko denerwuje

Też ostatnio miałem pobieraną krew. Ukłucie nie bolało, starałem się nie patrzeć, ale wiem właśnie że to przez psychikę. Nagle zrobiło się gorąco, w uszach szum, zawroty głowy. Tylko, że ja trafiłem na profesjonalną pielęgniarkę. Gdy robiłem się blady to ona błyskawicznie położyła mnie nogami do góry i otworzyła okno. Potem pomogła mi wstać i odprowadziłą do sali. Serdecznie pozdrawiam z tego miejsca pielęgniarkę panią Gosię

el nino - i tak to pwinno wyglądac ...
p.s
ja zawsze patrzę jak mi się wkłuwają

no moze i tak powinno wyglądać ale nigdy tak nie mialem to myślałem ze umieram...

cóż - czasami i tak bywa
flexxip - a na co dokładnie chorujesz , jakie rozpoznanie ?

kurna no wlasnie sam nie wiem na co... kazdy lekarz co innego mowi...
ale rozpoznanie jest "tu renis sin" to podobno rak nerki jakiś guz otorebkowany w nerce 30x30mm
nienaciekający slabo ukrwiony, podobno nie groźny. tylko ze juz mam nerwice od tego jakies nerwobóle ciagle, psycha siada i slaba odpornosc organizmu czesto chorowałem, a badania krwi wyszly pozytywnie... wiec nie wiem czy to mnie całego rozkłada czy tylko mi sie tak wydaje?

no to się za bardzo nie martw
rozpoznanie : tumor renis sinister (jeśli dobrze odmieniam czyli GUZ lewej nerki (a guz to bardzo szerokie pojęcie : może być następstwem zapalenia , oczywiście zmiany nowotworowej łagodnejjak i złośliwej)
więc o raku na razie nima mowy ...
nr 2 - guz jest otorebkowany - to raczej dobrze - mówi nam o tym że jest wysoce zorganizowany - dojrzały pod względem histologicznym
to też dobrze - torebka mówi nam o tym ze chce się ograniczyć a nie naciekać i się rozprzestrzeniać
3x3 cm - niezbyt duży
nienacieka - super !
słabo ukrwiony - chyba też dobrze (ale tu chyba)
nerwica i nerwobóle - norma ... ja mam patrząc na to wszystko co codziennie widze - a mnei nei dotyczy ; co do całkowitego rozkładania - moze to bardziej psycha
rozumiem że rozpoznanie zostało postawione na podstawie badań obrazowych jak usg , tomografia czy rezonans ... (dlatego nei znamy typu histologicznego (histologia - nauka o tkankach ) a to by dużo mówiło z czym mamy do czynienia i co z tym zrobić

nie martw się !
pozdrawiam