Szacuny
400
Napisanych postów
5586
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
39451
IZZ- Przypatrz sie zdjeciom z linka na 1 stronie. Nic Ci nie przypomina ten sprzet ochronny? Bo mi sie bardzo wlasnie z MT kojarzy. Zreszta Rafal Szlachta nie jest juz od kilku lat z zadna odmiana kung fu zwiazany, a tylko i wylacznie z muay thai. Co do zdolnosci walki, to owszem posiada ja, pomimo, ze w zawodach nie startuje. Swoja droga uwazam, ze troche by to moglo byc zle poczytywane, gdyby prezes PZMT walczyl w zawodach MT. Przeciez on doskonale zna sie ze wszystkimi sedziami i w takim wypadku mogloby dojsc do stronniczych werdyktow, albo co bardziej prawdopodobne w wypadku przegranej "z prezesem" moznaby tlumaczy sie slowami, "a bo to bylo ustawione, przeceiz prezes nie mogl przegrac" itp. Pomyslcie nad tym.
P.S. Teraz wiekszosc treningow Prowadzi Salid razem z trenerem Szlachta.
Pozdrawiam
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Szacuny
0
Napisanych postów
36
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
261
Teraz to juz po sprawie-widomo ze nie wystartuje. Mi chodzi tylko o to ze przydal by mu sie start w MT. Z calym szacunkiem do Kung Fu i Bruce Lee ale MT rozni sie i to znacznie od tego.
Izz poziom w KB jest znacznie wyzszy niz w MT ale KB jest niewatpliwie dluzej unas w kraju.
P.S. Porownujac tegoroczne MP z poprzednimi to poziom sie obnizyl. Nie przyjechalo tyle ekip (np. z Kalisza,Lodzi)a w dodatku Prezes zdyskfalifikowal kilka osob. Organizacyjnie to jak zawsze na dobrym poziomie. Widac ze sztab ludzi sie napracowal.
Szacuny
32
Napisanych postów
3395
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21099
To ze na wage spoznialskich sie nie wpuszcza to jest normalne. Chyba ze robi sie wyjatek dla kogos z daleka lub jakiegos utytulowanego zawodnika. Bo to wprowadza chaos z losowaniem i cala organizacja zawodow skoro jedni zdazyli na czas to inni tez powinni. Wszyscy sa na takich samych prawach.
Co do do do startowania trenerow i prezesow to nie ma nic w tym zlego na zawodach czesto zdarza sie ze startuja trenerzy a sedzie jest po to by nie byl stronniczy nawet jesli kogos zna bo taki jego zawod jesli jest stronniczy i ulega znajomosciom to powinni odebrac mu uprawnienia. To ze po walce przybijam piatki z sedziami nie znaczy ze wygralem przez znajomosci czy inne uklady.
Co do walk san-da to one sa bardzo zblizone do MT prawie to samo jak ktos nie widzial to niech nie mowi ze ktos tam czegos nie liznal.Bo pewnie by nie odroznil tych walk gdyby rozgrywaly sie na 1 turnieju.
W tej notatce zawody nie odbywaly sie w ringu i nie wiadomo ilu startowalo zawodnikow a to malo mowi o poziomie turnieju.
To ze trenerzy nie musza miec wybitnych osiagniec to tez bywa np. sp. Stamm czy trenr kubanczykow Saragossa( jak dobrze pamietam).
Szacuny
0
Napisanych postów
36
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
261
Jesli goscie walczyli dzien wczesniej(wywalczyli juz polfinal i final) i sie spoznili 20 minut na wage nastepnego dnia to chyba nie jest ok. A nie byli z Krakowa. Musieli sie spakowac i pojechac do domu-kilka tygodni a nawet miesiecy przygotowan poszlo sie gonic :(
Szacuny
0
Napisanych postów
36
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
261
Tak wg przepisow jesli zawody trwaja dwa dni to kazdego ranka jest wazenie. I tak bylo tym razem ze dwa dni sie chlopaki wazyli. Niestety drugiego zawodnicy sie spoznili okolo 20 minut i ich zawody sie skonczyly.
Szacuny
12
Napisanych postów
1884
Wiek
51 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
21505
Tak przy okazji, ile czasu jest przewidziane na ważenie w zawodach muay thai? Bo w sportach, gdzie startujemy, zazwyczaj waga trwa parę godzin i spóźnienie może wynikać jedynie z przyczyn losowych typu zator na drodze, wypadek, snieżyca czy inny kataklizm - naprawdę jak komuś zależy, to trudno się spóźnić, a zawsze można też zadzwonić do organizatora...
Gizmo
(któremu zdarzyło się w życiu nieraz kwitnąć do 2 w nocy w biurze zawodów czekając na jakichś spóźnialskich...)