FIBO 2004

Jak zwykle ładne stoisko i sporo zawodników miał All Stars.

Tu jeden z zawodników All Starsa.

A to, bodajże Heiko Kallbach , niemiecki początkujący zawodowiec (pani obok nie znam).

Gwiazdy dawały też show na scenie.

Poziom był zróżnicowany

Tu między Ruhla i Jamesa wkręcił się zawodnik z trochę innej ligi.

Jednak największą gwiazdą FIBO był Sylvester Stallone.
Niestety, ale był odgrodzony barierkami od publiczności, dobrze strzeżony itp.
Po, chyba 2 godzinnym czekaniu udało mi się stanąć tuż przy barierce, dzięki czemu widziałem go z odległości 50 cm i mogłem mu zrobić dobre zdjęcia a także jakimś cudem wyrwałem autograf (nie rozdał ich za wiele).
Nacisk z tyłu był potworny i już miałem rezygnować z czekania, ale w końcu wychowałem się na Rambo i Rocky'm więc grzechem byłoby nie zobaczyć Stallone jak byliśmy w tym samym miejscu w tym samym czasie.
Teraz krótka seria zdjęć S.S.

.

No stoisko Preformance robi wrażenie
Gunter to koń.
Zdr.

Tu podpisuje komuś shaker