PLUCIE?!? :(

To pocieszenie :(

No tak źle zabrzmialo, ale wiesz jak laryngolodzy nie potrafią ci pomódz no to dobrze nie jest. Mozesz jeszcze sprubowac konsultacji prywatnej z laryngologiem albo poszukac na wlasną ręke laryngologa z jakims wielkim doświadczeniem, doktora, profesora, i ze stopniami specjalizacji.

p1t mam to samo:P tylko ja tam dosyc pluje heheh tylko bardzo laski tego nie lubią:P więc uwarzaj:)

a i mam tak wystarczy ze napije sie mleka albo odzywki to zaraz mi sie pełno wydzieliny zbiera:P

NO wlasnie - nawet mi nie musisz mowic ze laski tego nie lubia Sog'acz dla Ciebie Przemo_1 , widze ze nie jestem sam

moze jesz jakies bardzo ostre albo bardzo kwasne potrtawy, one podrazniaja sluzowke, staraj sie jesc raczej bardzo obojetne rzeczy, i najwazniejsze pij bardzo duzo wody ona pomoze ci rozrzedzic sluz
napisz jeszcze czy tez masz problemy z nieswierzym oddechem?
mozesz sprobowac tez plukac gardlo roztworem lyrzeczka stolowa jodyny na szklanke wody po kazdym posilku

odbijam p1t :)

Nie, oddechu nieswiezego nie mam zeby zdrowe wszystkie. Ostrych tez raczej nie jem ale do wody sie zastosuje, bo to chyba dobry pomysl.

Czym sie wiecej pluje, tym więcej ślinianki muszą wyprodukowac sliny. Moze spróbuj z dnia na dzien zmniejszac ilosc spluwania...

Bahamut - w teorii migdałki mają chronić - ale niby jak przerosną to się je wywala bo robia więcej złego - wtedy jednak zwykle zapalenie występuje np w krtani albo oskrzelach (normalnie w okolicy gardła)
a zestaw migdałków to tzw pierścień Waldejera (fonetycznie)

a dalej - pisałem juz wiele razy o gardle i okolicy
odwiedzić laryngologa i stomatologa - niech wyklucza ogniska !
ucho nos zatoki zeby , przyzębie - to miejsca gdzie najczęściej dochodzi do powstawania takich ognisk siejących bakteriami i toksynami
czaami pomaga wspomniane płukanie różnymi roztworami (chlorhexydyna , zwiazki jodu itp) dokładne mycie zebów i reszty jamy ustnej (jezyk podniebienie) i leczenie wyzej wymienionego bractwa !