Czy jest sens dziurawić sobie du**?

Mam w domu witamine B12(12amp)znalazłem w apteczce .Czy jest sens kuć tym dupę???Poczytałem w archiwum kilka opini na ten temat jedni mówia zeby brac B12 podczas cyklu z kreatyna, a inni ze po cyklu gdyz ogranicza ona spadki.Na siłce ćwicze 2 lata,wcześniej przez 5 lat trenowałem zapasy.Oprocz silowni musze troche polywac, bo mam zamiar na wiosne zrobic kurs na ratownika wodnego.Mam ulozona diete na mase(500g wegli,250g białka i 80g tłuszczy).
Mam zamiar ćwiczyć:
-4 tygodnie:taki cykl wprowadzajacy tylko z dieta
-tydzien basen:tez tylko dieta
-6 tygodni: cykl z kreatyną + glukoza i z SWG4000
-tydzień przerwy
-4 tygodnie na basen:no właśnie kuć dupę B12 czy lepiej kupić carbo?
-tydzien przerwy
-6 tygodni 2-gi cykl z kreatyną+glukoza
-tydzien przerwy
-4 tygodnie basen:B12??czy carbo
-3 cykl z kreatyna+glukoza
-conajmniej tydzien przerwy
-6 tygodni basen
Zarowno na basen jak i na silownie mam zamiar chodzic 4xtydzien(pn,sr,pt,ndz)
Ten plan jest na 9 miesiecy(od wrzesnia do maja/czerwca)
Jezeli B12 faktycznie zmniejsza spadki i poprawia kondycje to wydaje mi sie ze pomiedzy cyklami kreatynowymi(wlasnie wtedy gdy bede plywal) na B12 bedzie najlepsza pora.Walnąc 1000ug. Tylko czy jest sens ?
Aha moja mama jest pielegniarka takze z robieniem zastrzykow niebyloby problemow.

nie ma sensu... jak juz dziuarawic to czyms konkretnym

Też tak właśnie myślałem,niebede sobie robil sita z dupy B12,tylko roz******le ja czyms lepszym,ale na to mam jeszcze czas