Deka co 3 czy 7 dni

Egon33

Chłopie wiesz pewnie swoje ale racz przeczytać ankietę tego asa, to daje do myślenia . Poza tym niech mu będzie te 500 na pierwszym ale po dodaniu drugiego anabolika możesz z dawki zejść a nie ja podbijać na 600 no i sam temat deki ...też wiesz że deka to nie masteron ( serio spokojnie można zacząć od 500 a 600-700 to rozsądna dawka ) i może się koledze w głowie poprzewracać ( dosłownie ) od pół grama deki już na drugim cyklu . Serio gdyby doszedł do wniosku że tyle zaczyna dopiero go klepać to niech atakuje ale wyobraź sobie zaraz tematy i całe dni/tyg w których to deka mu nie daje spać (to nie NPP że kilka dni i po problemie z odstawieniem ewentualnym ) bo a to prolaktyna a to depresja czy Bóg wie co . Nikt tu mu soku nie żałuje czy nie zazdrości przyrostów ale niech się ogarnie na 300mg a potem analogicznie zbada stan zdrowia na 500 i czeka na efekty . Każdy to indywidualna sprawa i jak mi bold ubija estro a masteron nie i nie rusza lipidów tak orale lipidy rozyebują w miesiąc a na badania wydałem do tej pory więcej niż na towar ale się uczę reakcji organizmu na wszystko co biorę i się uczę na własnym przykładzie . Niech tak zacznie myśleć a dobrze na tym wyjdzie ....



Zmieniony przez - Egon33 w dniu 2022-09-07 11:56:19

Ja napiszę ci tak miałeś pewnie 8-10 lat jak ja prowadziłem ten dział z innymi kolegami mało tego już wtedy moja wiedza która posiadałem była jedna z lepszych na forum i wnosiła bardzo dużo Więc powiedzmy że źle radzę i się nie znam to jednak Kierując się badaniami 600mg testosteronu to dawka minimalna do progresu masa siła, dawka 300mg deki to dawka minimalna do progresu siła masa To są badania ogólnodostępne na Google A moja wypowiedź potraktuj jak nowicjusza który się nie zna

Pisałem przecież że mnie nie boli kieszeń czy wątroba od dawek jakie kolega planuje ( jego sprawa ) ale kwestia czysto zdrowotna i samo ogarnięcie sajdów jakie może trafić np po pół grama deki na pierwszy kontakt ...


Zmieniony przez - Egon33 w dniu 2022-09-07 12:54:47

Czysto zdrowotna a no to ok, prolaktyna czy przy 100mg czy przy 500mg jest i tak nie do opanowania bez leków, kolejne badania odsyłam Google, bo ja się nie znam i tak sobie piszę bo piszę

Już wiem dlaczego Łodziak sprawdza się lepiej jako moderator ...
Bo pewnie działanie negatywne deki to sama prolaktyna ....też poczytaj , sorry przecież ty to wiesz ....


Zmieniony przez - Egon33 w dniu 2022-09-07 14:07:54

Egon33

Już wiem dlaczego Łodziak sprawdza się lepiej jako moderator ...
Bo pewnie działanie negatywne deki to sama prolaktyna ....też poczytaj , sorry przecież ty to wiesz ....



Zmieniony przez - Egon33 w dniu 2022-09-07 14:07:54

Jeśli chodzi o modernizację tego działu to znam chłopaków od pewnie 20 lat podchodzę i podchodziłem zawsze z szacunkiem do wszystkich z nich Tak zgodzę się osoba o której piszesz na pewno jest bardzo dobrym, a przede wszystkim bardzo cierpliwym moderatorem. Tak właśnie myślałem, że działanie nandrolonów to tylko prolaktyna i na tym myślę że powinniśmy zakończyć naszą wspólną rozmowę Ty wypowiedziałeś swoje zdanie ja swoje Ty posiadasz widocznie większą wiedzę niż ja

Nie ma co się sprzeczać ja też jestem zdania że jak komuś zależy na zdrowiu i ma w planach zabawe na dłużej to lepiej stopniowo sobie podbijać bo można na bierząco obserwować sytuacje tylko o to chodzi.
Urielu trzeba też brać pod uwagę kontekst czyli osoba robi drugi cykl nie wiemy czy sobie poradzi jak mu zacznie wypieprzać hormony na lewo i prawo tak samo nikt z nas mu nie zapłaci jak mu gino wyskoczy.
Większość z nas nie myśli o poziomie zawodniczym więc nie wiem czy jest sens ryzykować potencjalne problemy dla celów nie wiem nazwijmy "osiedlowych" zwłaszcza że nie znamy wiedzy odnośnie samego treningu danej osoby i możliwe że potencjalnie skierujemy go na droge gdzie dalszy progres będzie ciągną zwiększaniem dawek a nie przy pomocy systemów treningowych kiedy można ten etap odwlec oszczędzić zdrowie a i tak osiągnąć swoje cele

Zmieniony przez - Przekozol w dniu 9/7/2022 8:21:51 PM

Zmieniony przez - Przekozol w dniu 9/7/2022 8:22:05 PM

Ćwiczę Bo Lubię

Nie ma co się sprzeczać ja też jestem zdania że jak komuś zależy na zdrowiu i ma w planach zabawe na dłużej to lepiej stopniowo sobie podbijać bo można na bierząco obserwować sytuacje tylko o to chodzi.
Urielu trzeba też brać pod uwagę kontekst czyli osoba robi drugi cykl nie wiemy czy sobie poradzi jak mu zacznie wypieprzać hormony na lewo i prawo tak samo nikt z nas mu nie zapłaci jak mu gino wyskoczy.
Większość z nas nie myśli o poziomie zawodniczym więc nie wiem czy jest sens ryzykować potencjalne problemy dla celów nie wiem nazwijmy "osiedlowych" zwłaszcza że nie znamy wiedzy odnośnie samego treningu danej osoby i możliwe że potencjalnie skierujemy go na droge gdzie dalszy progres będzie ciągną zwiększaniem dawek a nie przy pomocy systemów treningowych kiedy można ten etap odwlec oszczędzić zdrowie a i tak osiągnąć swoje cele

Widzisz a ja jestem zdania, że jak komuś zależy na zdrowiu to robi to pod nadzorem swojego lekarza (który go prowadzi) Ja takiego np. posiadam, a jak robi coś na własną rękę i kieruje się tym co ktoś mu powie czy napisze, to jaka gwarancję mu dasz, I jesteś skłonny zapewnić go że mała dawka jakiegoś środka nie wywoła u niego nowotworu, czy innych chorób, tym bardziej że łyka, czy robi zastrzyki że środka underground Tak też jestem zdania że powinno się stopniowo zwiększać dawki jak i dodawać środki Tylko trzeba jasno powiedzieć, robisz cykl czy robisz coś co ułatwi ci przyrosty Cykl ma cie rozerwać takie moje zdanie i od początku robisz cykl albo sie bawisz tak jak 90% kolegów na siłowni. I pewnie tu masz rację, większość nie myśli o pozimach zawodniczych dla tego ich cykle są słabe i bardzo amatorskie Ja chciał bym coś jeszcze dodać bo często się z tym spotykam, jak teraz będziesz na dużym cyklu to co dalej co za 2-3 czy 5 lat A to że sterydy zawsze działają tak samo, a to że zwiększasz ilość środka, czy dodajesz inne środki znaczy że chcesz progresować No ale masz rację to jednak amatorskie Forum dla tego też trudno mi się tu odnaleźć i pisać coś z sensem Więc co moje posty mają wnieść na forum

Dodam tylko że pierwszy cykl zawsze się podoba, jest łał, jak klepie, jakie libido, pewność siebie, ale przychodzi czas że wszystko się kończy, trzeba kombinować z dietą, dodawać środki, zmieniać plany treningowe, chcąc progresować trzeba się brać za cięższy towar a wtedy już zaczynają się sajdy i to czasem bardzo nieprzyjemne i nie piszę tu o estro i prolaktynie bo to idzie spokojnie ogarnąć, morfo zaczyna się sypać (upusty itd.), problemy ze snem, samopoczucie już nie takie jak było na pierwszym cyklu, wątroba, nery, tarczyca, można by tu wymieniać do jutra, do autora: jak nie masz naprawdę ogromnej wiedzy na temat dopingu to radził bym Ci robić to z głową, zaczynać od małych dawek i z czasem nabierając doświadczenia zwiększać dawki i dodawać środki bo z tego co czytam to mam wrażenie że myślisz że na pierwszym cyklu było zaje..ście to na następnym jak dorzucisz towaru to będzie jeszcze lepiej czym dalej idziesz schodki robią się coraz wyższe