SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

2 lipca - UFC 276: Adesanya vs. Cannonier

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3658

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408


"Będę smutny przez jakiś czas” – Sean Strickland o swojej porażce na UFC 276

Sobotnia noc nie zakończyła się pomyślnie dla Seana Stricklanda, który poniósł porażkę z Alexem Pereirą na gali UFC 276.

Pretendent do tytułu wagi średniej UFC został znokautowany przez byłego mistrza GLORY Alexa Pereirę na głównej karcie sobotniej gali UFC 276 w T-Mobile Arena w Las Vegas. Strickland (25-4 MMA, 12-4 UFC) został trafiony lewym sierpowym w połowie 1. rundy, a następnie skończony po kolejnych ciosach Pereiry (6-1 MMA, 3-0 UFC).

Strickland przyznaje, że przegrana boli, ale nie zniechęci go to do dalszego działania.

Sean Strickland
„Nigdy nie chcesz być czyimś highlightem, ale taka jest gra, w którą gramy” – powiedział Strickland w filmie zamieszczonym na Instagramie. „Próbowałem walczyć w stójce i wymieniać ciosy z jednym z najlepszych kickbokserów. Gównianą częścią tego było to, że podczas rundy pomyślałem: „człowieku, to będzie łatwa walka. Widzę wszystko co ten facet robi. Jestem lepszy w wymianach. Będę bił tego gościa przez trzy rundy.” I wtedy w połowie drogi zostałem trafiony.

Więc czapki z głów dla Alexa, on jest pieprzonym zabójcą. Dziękuję wszystkim moim trenerom, przepraszam, że nie udało mi się wygrać. To przygnębiające, będę smutny przez jakiś czas. A fani, dziękuję za wspieranie mnie i do następnego. Czas znów wspiąć się po drabinie.”


Wraz z porażką, Strickland zakończył passę sześciu zwycięstw. Jego ostatnia porażka przed UFC 276 przyszła w walce przeciwko Elizeu Zaleskiemu w maju 2018 roku.

Tymczasem Pereira prawdopodobnie zagwarantował sobie, długo oczekiwany trzeci pojedynek przeciwko mistrzowi wagi średniej Israelowi Adesanyi. Obaj rywalizowali ze sobą dwukrotnie w kickboxingu – i Pereira wygrał obie walki. Pierwsze spotkanie zakończyło się decyzją. W rewanżu Pereira znokautował Adesanyę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408


Israel Adesanya przyznał, że miał nieudaną noc na UFC 276 i odniósł się do reakcji niezadowolonej publiki - "Nie wiedzą, czym jest prawdziwa walka"

Israel Adesanya przyznaje, że sobotnia walka z Jaredem Cannonierem na gali UFC 276 nie była najlepszym występem w jego karierze.

Adesanya (23-1 MMA, 12-1 UFC) pokonał Cannoniera (15-6 MMA, 8-6 UFC) przez jednogłośną decyzję (49-46, 49-46, 50-45), skutecznie broniąc po raz piąty tytułu mistrza w wadze średniej.

Pomimo w dużej mierze dominującego występu, brak akcji ściągnął na mistrza krytykę zarówno ze strony niezadowolonych fanów na arenie, jak i komentatorów w sieci. Początkowo rozczarowany, po czasie Adesanya inaczej ocenił występ i czuł się bardziej komfortowo.

Israel Adesanya
„(Czuję się) dużo lepiej” – powiedział Adesanya na konferencji. „Mówiłem to już wcześniej w przeszłości: w moim najgorszym dniu, mogę zabić najlepszego człowieka. Nazywam to samobójstwem, w moim najgorszym dniu. Miałem dziś nieudaną noc. (Trener) Eugene (Bareman) powiedział mi: „Ludzie, którzy naprawdę cię znają, (twoi) koledzy z drużyny, (twoja) rodzina, wiedzą, że miałeś nieudaną noc.” A ja mimo to nadal go roz**łem”.


Do tanga trzeba dwojga i Adesanya obwiniał i siebie i Cannoniera za brak wymian ciosów w stójce. Adesanya od dawna uważa, że Cannonier jest zawodnikiem z najwyższej półki, hipoteza udowodniona, jego zdaniem na UFC 276.

Israel Adesanya
„Nie mogłem znaleźć moich mocnych ciosów, moich kopnięć” – powiedział Adesanya. „Inicjatorzy – ciosy proste i kopnięcia na nogi – działały, ale starałem się zadawać mocne uderzenia. On dobrze się dostosowywał. To nie było tylko – ja kontra on. Dostosowywał się do tego co robiłem, szedłem do przodu, trafiałem w jego ciało, w nogi. Dobierałem się do jego nóg, a on się dostosowywał i uciekał od mojej siły. Ja również byłem w stanie uciec od jego siły”.


Co do buczenia publiki, Adesanya powiedział, że nie jest nimi speszony. Zaznaczył, że wielu wspaniałych zawodników sportów walki przez całą swoją karierę było wygwizdywanych, wyzywanych, obrażanych i krytykowanych przez tłumy. On nie jest wyjątkiem.

Israel Adesanya
„Je**ć ich” – powiedział Adesanysa. „Nie, oni są tutaj od 15:00, wszyscy są pijani. Nie wiedzą, czym jest prawdziwa walka. Mówiłem już o tym: wielcy, oni wszyscy dochodzą do tego punktu. Widziałem to, kiedy byłem tylko fanem. Nadal jestem fanem. Anderson Silva, (Georges St-Pierre), pamiętam walki o których myślałem: „To była fantastyczna walka”. Ludzie by ich po prostu wygwizdali. GSP, jeden z najlepszych zawodników, a ludzie go wygwizdywali. Ja na to: „Co wy, ku**a, oglądacie, wy po**ńcy.”

(Muhammad) Ali, Floyd Mayweather, to samo. Jesteś tak wielki, że ludzie chcą zobaczyć jak upadasz. Chcą zobaczyć jak upadasz bez względu na wszystko. Jeśli nie jest to popisowy, spektakularny występ, to jest tak: „Ach, on nie jest nawet tak dobry”. Jared wie, że jestem dobrym zawodnikiem. On wie, że jestem świetnym zawodnikiem i ja również go doceniłem.”


Zapytany o szydercze komentarze Jona Jonesa o jego występie, Izzy powiedział:

Israel Adesanya
„Pieprzyć Jona Jonesa. Pieprzyć Jona Jonesa. Nie chcę słyszeć o tej suce. Po co mówi o moich paznokciach? Jest po prostu zazdrosny i niepewny. To pieprzony chłopak. Nigdy nie potrafiłby rozkręcić tego gówna w taki sposób. Jest suką!”



Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2022-07-04 13:52:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Israel Adesanya
„Je**ć ich” – powiedział Adesanysa...
Takimi wypowiedziami kibiców raczej sobie nie przysporzy
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408


Henry Cejudo skonfrontował się z Alexandrem Volkanovskim po UFC 276 i przedstawił argumenty za walką o pas

Henry Cejudo nadal jest zainteresowany walką z Alexandrem Volkanovskim i upewnił się, że da mu to do zrozumienia podczas konfrontacji z mistrzem po gali UFC 276.

Były dwukrotny mistrz UFC Henry Cejudo zwrócił się do Alexandra Volkanovskiego po jego udanej obronie tytułu przeciwko Maxowi Hollowayowi na sobotniej gali UFC 276 w T-Mobile w Las Vegas. Cejudo, który szykuje się do powrotu do oktagonu, przedstawił Volkanovskiemu swoje argumenty za otrzymaniem title shota w wadze piórkowej.

Henry Cejudo
"To wszystko jest konkurencja, człowieku" - powiedział Cejudo w wideo nagranym przez UFC. "Jeśli medal olimpijski i dwa pasy UFC nie wystarczą, chcę po prostu rywalizować, Alexandrze. Jako konkurent, cholernie cię szanuję. Gratulacje numerze jeden. Chcę tylko wiedzieć, jak daleko mogę się posunąć i dlatego rzucam ci wyzwanie”.


Volkanovski odpowiedział:

Alexander Volkanovski
„Bądźmy szczerzy, potrzebuję kogoś, kto rzuci mi wyzwanie”.


Na co Cejudo dodał:

Henry Cejudo
„Jestem tutaj. Jestem tutaj."


Volkanovski wydaje się wskazywać, że byłby zainteresowany walką i zakończyła rozmowę, mówiąc:

Alexander Volkanovski
„Zobaczymy, czy możemy to zrobić”.

https://twitter.com/UFCEurope/status/1543467668577173505?s=20&t=O9I1x50Rc7DROzDHzkGW3A

To nie pierwszy raz, kiedy Cejudo próbował pozycjonować się jako pretendent do pojedynku z Volaknovskim. Cejudo przeszedł na emeryturę w maju 2020 roku po tym jak obronił pas wagi koguciej przeciwko Dominickowi Cruzowi. Wziął dwa lata przerwy i niedawno ponownie wszedł do puli testów Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA) w kwietniu w nadziei na powrót do oktagonu.

Cejudo ma nadzieję na zdobycie pasa w wadze 145 funtów w nadziei na zostanie pierwszym w historii mistrzem UFC w trzech dywizjach. 35-latek wcześniej posiadał tytuły w wagach koguciej i muszej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408


Alex Pereira był rozczarowany występem Israela Adesanyi na UFC 276. Brazylijczyk przyrzeka "zmusić go do walki"

Alex Pereira nie pozwoli, aby jego starcie o tytuł z Israelem Adesanyą było tak mało ekscytujące, jak pojedynek mistrza z Jaredem Cannonierem na UFC 276.

Adesanya (23-1 MMA, 12-1 UFC) został zalany krytyką przez wielu fanów MMA i innych zawodników po stosunkowo nierównej obronie tytułu z Jaredem Cannonierem, wygranej przez jednogłośną decyzję w walce wieczoru gali UFC 276 w T-Mobile Arena w Las Vegas. Mimo to zachował pas wagi średniej i ustawił sobie starcie z Pereirą (6-1 MMA, 3-0 UFC), który dwie walki wcześniej na karcie głównej efektownie znokautował w pierwszej rundzie Seana Stricklanda.

Obydwaj zawodnicy dobrze się znają. Pereira ma na koncie dwa zwycięstwa nad Adesanyą w karierze kickbokserskiej, z czego jedno przez nokaut.

Pereira był przy klatce podczas zwycięstwa Adesanyi i powiedział, że był rozczarowany tym, czego był świadkiem.

Alex Pereira
„To nie ekscytowało mnie i nie ekscytowało publiki” – powiedział Pereira na konferencji prasowej po gali. „Byłem bardzo smutny, widząc to. Mam nadzieję, że kiedy będziemy walczyć on da lepszą walkę niż ta. Ale na pewno zamierzam sprawić, że będzie walczył, aby dać lepsze widowisko dla publiczności.”


Brazylijczyk nie cofnął się w swojej ocenie pojedynku, sugerując, że występ Izzy’ego był lekceważący wobec widzów.

Alex Pereira
„To, co naprawdę mnie denerwuje, to widok jego dzisiejszej walki. Taki występ, to brak szacunku dla widzów. Widziałem tu tysiące ludzi, nie mogłem nawet policzyć ile ich było i to smutne, że ludzie tak buczą podczas walki o tytuł. Ludzie wychodzili w czwartej rundzie, jakby walka się skończyła. Naprawdę mnie to zdenerwowało. Więc mam nadzieję, że ze mną będzie walczył o wiele lepiej, bo inaczej będziesz miał przej**ne.”


„Po Atan” powiedział, że będzie gotowy do wyzwania Adesanyi tak szybko jak to możliwe i obiecuje, że nie będzie to taki nijaki pojedynek, jak to co rozwinęło się z Cannonierem.

Alex Pereira
„Kiedy tylko będzie gotowy,” powiedział Pereira. „Właśnie skończyłem swoją walkę. Czuję się dobrze. Mogę zacząć trenować już jutro. Zamierzam wziąć dwa tygodnie wolnego, aby cieszyć się trochę życiem. Kiedykolwiek on będzie gotowy. Jest dobrze.”
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408


Khamzat Chimaev wzywa do zestawienia walki z Alexem Pereirą po UFC 276: "Zróbmy to!"

Khamzat Chimaev rzucił wyzwanie Alexowi Pereirze po jego efektownym zwycięstwie nad Seanem Stricklandem na gali UFC 276.

Na głównej karcie UFC 276, Pereira zmierzył się z Seanem Stricklandem w T-Mobile Arena w Las Vegas, Nevada. Strickland był numerem cztery w rankingu wagi średniej UFC, podczas gdy Pereira nie był w ogóle notowany. Pereira pokazał się z bardzo dobrej strony, nokautując Stricklanda w pierwszej rundzie.

Chimaev zareagował na występ Pereiry, rzucając mu wyzwanie w mediach społecznościowych.

Khamzat Chimaev
„Chcę walczyć z tym gościem @ufc @danawhite, zróbmy to!”

https://twitter.com/KChimaev/status/1543563090914119680?s=20&t=oaZM0LC_dT7eKuwuETSayQ

Wydaje się, że jedynym celem Pereiry jest mistrz wagi średniej UFC Israel Adesanya. Pereira ma dwa zwycięstwa w kickboxingu nad „Izzym”, z których jedno było brutalnym nokautem.

Rozmawiając z mediami po gali UFC 276, Pereira powiedział, że nie był pod wrażeniem udanej obrony tytułu przez „The Last Stylebender’a” w starciu z Jaredem Cannonierem.

Czas pokaże co UFC ostatecznie postanowi zrobić z Pereirą. Co do Chimaeva, to prawdopodobnie czeka go duża walka w wadze półśredniej z Gilbertem Burnsem.

W związku z tym, że „Borz” jest bliżej niż kiedykolwiek szansy na pojedynek o tytuł w wadze 170 funtów, mało prawdopodobne jest, że zostanie wrzucony do walki w wadze średniej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408


Francis Ngannou odniósł się do krytyki Jona Jonesa pod adresem Israela Adesanyi: "Niektórzy ludzie mówią, a niektórzy działają"

Mistrz wagi ciężkiej UFC Francis Ngannou stanął w obronie mistrza wagi średniej Israela Adesanyi po krytyce jego występu na UFC 276 ze strony Jona Jonesa.

Adesanya postawił swoje mistrzostwo wagi średniej UFC na szali w walce przeciwko Jaredowi Cannonierowi w głównym pojedynku gali UFC 276 w T-Mobile Arena w Las Vegas.

Po walce Jon Jones wyśmiał Adesanyę za nawiązanie do animacji Disneya, Kraina Lodu, podczas wyzywania Alexa Pereiry do kolejnej walki w obronie tytułu.

Ngannou przeczytał komentarze Jonesa i odpowiedział następująco:

Francis Ngannou
„Odkąd Jones siedzi i wygaduje bzdury, Izzy obronił swój tytuł co najmniej 5 razy. Dobra robota MISTRZU. Niektórzy ludzie mówią, a niektórzy działają”.

https://twitter.com/francis_ngannou/status/1543496418903502848?s=20&t=bPow4gC6nzQqgeanRT9Qmw

„The Predator” wraca do zdrowia po operacji kolana. W zeszłym miesiącu powiedział w rozmowie z TMZ Sports, że planuje powrót albo w grudniu albo na początku 2023 roku.

Prezydent UFC Dana White powiedział Jimowi Rome, że następny przeciwnik Jona Jonesa zależy od tego kiedy Francis Ngannou będzie gotowy do powrotu. Jeśli Ngannou nie będzie gotowy w ramach harmonogramu UFC, to prawdopodobnie następną opcją będzie walka Jon Jones vs. Stipe Miocic.

Jones niedawno wyraził przekonanie, że zwycięstwo nad Miocicem będzie znaczyło więcej niż pokonanie „dość jednowymiarowego” Ngannou.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408


Israel Adesanya z zadowoleniem przyjmuje wyzwanie Alexa Pereiry: „Zobaczycie co się dzieje, gdy jestem pod ścianą”

Mistrz wagi średniej UFC Israel Adesanya lubi presję, która z pewnością pojawi się w starciu z Alexem Pereirą w oktagonie.

Pereira (6-1 MMA, 3-0 UFC) ma dwa zwycięstwa nad Adesanyą (23-1 MMA, 12-1 UFC) w kickboxingu, jedno przez decyzję, a drugie przez nokaut lewym sierpowym.

Po tym, jak Pereira znokautował Seana Stricklanda w pierwszej rundzie w minioną sobotę na UFC 276, a Adesanya popokonał przez decyzję Jareda Cannoniera w walce wieczoru, obydwaj zawodnicy ustawili się na trzecie spotkanie – tym razem w mieszanych sztukach walki.

Israel Adesanya
„To jest następna walka” – powiedział Adesanya. „Widziałem jego walkę. To była dobra walka, ale Sean Strickland powinien skupić się na swojej pracy tak jak mu powiedziałem. Wkrótce. Jak szybko? Dowiemy się.”


Adesanya był dość sporym faworytem we wszystkich swoich obronach tytułu i podczas gdy kursy bukmacherskie typują go również jako faworyta w walce z Pereirą, on wie, jaka będzie narracja tej walki. To sprawia, że jest podekscytowany wyzwaniem pomszczenia poprzednich porażek.

Israel Adesanya
„Zmierzę się z facetem, który pokonał mnie w kickboxingu, a teraz wciąż mnie ściga, ponieważ wie, że jestem królem i chce spróbować mi to odebrać” – powiedział Adesanya. „Wy widzicie co się dzieje, kiedy stoję pod ścianą, kiedy naprawdę mam na sobie tę presję. Wywieram presję na siebie, ale wtedy mam też presję narzuconą na siebie, więc nie mogę się doczekać walki z nim w następnym pojedynku. Jak szybko? Dowiemy się.”
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408


Marvin Vettori krytykuje "nudne" zwycięstwo Israela Adesanyi i zapowiada rychłą zmianę na tronie dywizji średniej: "Dywizja potrzebuje nowego mistrza"

Marvin Vettori nie był pod wrażeniem obrony tytułu mistrza wagi średniej przez Israela Adesanyę na UFC 276. Włoch zapowiada, że wkrótce kategoria średnia będzie miała nowego mistrza.

Adesanya (23-1 MMA, 12-1 UFC) pokonał Jareda Cannoniera przez jednogłośną decyzję w nierównej walce w stójce. „The Last Stylebender” spotkał się z gwizdami ze strony publiki, ale po raz kolejny zapanował nad sytuacją, notując piątą obronę tytułu.

Vettori (18-5-1 MMA, 8-3-1 UFC), który dwukrotnie przegrał z Adesanyą, powiedział niedawno w rozmowie z MMA Junkie, że jest jedynym prawdziwym wyzwaniem dla mistrza i teraz ma dodatkową motywację po obejrzeniu jego walki z Cannonierem.

Marvin Vettori
„Rzeczywistość jest taka, że ​​to g**** było tak nudne, że ludzie schodzili z areny po 3 rundach. Ta dywizja potrzebuje nowego mistrza i to się stanie już niedługo. 9 tygodni od dzisiaj, składamy oświadczenie. Włochy będą miały wkrótce swojego pierwszego mistrza UFC. #theitaliandream.”


Vettori spotyka się najpierw z byłym mistrzem Robertem Whittakerem 3 września w Paryżu i ma nadzieję, że zwycięstwo zaowocuje trylogią z Adesanyą. Jednak Vettori prawdopodobnie będzie musiał poczekać w kolejce po tym jak były dwukrotny pogromca Adesanyi w kickboxingu, Alex Pereira, dostanie walkę o pas. Brazylijczyk znokautował Seana Stricklanda w pierwszej rundzie na UFC 276, czym zapracował na walkę o tytuł.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408


Max Holloway zabrał głos po przegranej z Alexandrem Volkanovskim na UFC 276

Max Holloway wydał oświadczenie po poniesieniu trzeciej porażki z Alexem Volkanovskim na minionej gali UFC 276 w Las Vegas.

Holloway (23-7 MMA) chciał odzyskać tytuł mistrza wagi piórkowej, kiedy wszedł do oktagonu w T-Mobile Arena w Las Vegas. „Błogosławiony” przystąpił do walki po dwóch wygranych walkach, pokonując kolejno Calvina Kattara i Yaira Rodrigueza.

Na drodze Hawajczyka do powrotu do chwały stanął znajomy przeciwnik Alex Volkanovski. Australijczyk pokonał Hollowaya przez decyzję w obu poprzednich spotkaniach i był przekonany, że tym razem przedłuży swoją passę do dwudziestu dwóch zwycięstw z rzędu, pokonując Hawajczyka.

Podczas gdy żaden z zawodników nie wygrał tak, jak przewidywali przed walką, Alex Volkanovski zdołał ugruntować swój status najlepszego piórkowego na świecie, pokonując Maxa Hollowaya jednogłośną decyzją.

„The Great” zdobył czystą wygraną na kartach sędziowskich (50-45 x3) i teraz jego celem jest zdobycie tytułu w wadze lekkiej.

Co do Hollowaya, to „Błogosławiony” prawdopodobnie będzie potrzebował trochę wolnego po tym, jak doznał paskudnego rozcięcia w co-main evencie. Jak potoczą się losy byłego mistrza wagi piórkowej, nikt nie wie.

Pomimo rozczarowującej porażki, Holloway zachował klasę, odnosząc się do przegranej w mediach społecznościowych. Oto, co napisał na Twitterze:

Max Holloway
„Nadal mam 2-0 w nokdaunach w trylogii. Prawdopodobnie będę potrzebował czwartego pojedynku, aby to rozstrzygnąć.

Gratulacje bracie. Idź po ten pas 155 funtów. Zasłużyłeś na to. Jesteś numerem jeden P4P (rankingu pound for pound) w tej chwili. Do wszystkich fanów, nie płaczcie za mną. To jest część życia. Musimy się odbudować i to zrobimy. Kocham was!”

https://twitter.com/BlessedMMA/status/1543712668883623936?s=20&t=HObkSjBkUYttXylsFf7aDQ 
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Lewak vs Dziennikarz TVP 19.02.22 prime MMA,Najman ze Slowkiem

Następny temat

9 kwietnia - UFC 273: Volkanovski vs. The Korean Zombie

WHEY premium