SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

UFC 247: Jon Jones vs Dominick Reyes

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 8874

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Jon Jones Instagram

Jon Jones pokazuje swoją formę przed walką z Dominickiem Reyesem na UFC 247

Mistrz wagi półciężkiej UFC Jon Jones pokazał nowe zdjęcia przedstawiające jego aktualną formę przed walką z Domnickiem Reyesem do której dojdzie na gali UFC 247. Trzeba przyznać, że „Bones” wygląda bardzo dobrze.

Za niecałe dwa tygodnie, Jones będzie walczył z Reyesem w swojej kolejnej obronie tytułu mistrza wagi półciężkiej. Jones jest faworytem tej walki, ale niepokonany Reyes nie powinien być zbyt szybko spisywany na straty. Wydaje się, że Jones również ma tego świadomość i wyraźnie włożył wiele ciężkiej pracy w przygotowania podczas swojego obozu treningowego, co pokazał na nowych zdjęciach.

Jones okrasił wpis na Instagramie taką oto zapowiedzią:

Jon Jones
„Ogłaszam zwycięstwo.”

https://www.instagram.com/p/B7xdf6HlaES/

Jon Jones powróci do Oktagonu po zwycięstwie przez niejednogłośną decyzję z Thiago Santosem na UFC 239. Po tym zwycięstwie nie było pewności co do tego, kto będzie następny w kolejce do walki z mistrzem. Kiedy jednak niepokonany Dominick Reyes znokautował byłego mistrza wagi średniej Chrisa Weidmana na UFC on ESPN 6, UFC zdecydowało się dać mu walkę o tytuł.

Jones wyraźnie postrzega Reyesa jako spore zagrożenie i traktuje swój obóz przygotowawczy bardzo poważnie. Podczas gdy w przeszłości o Jonesie bywało głośno w sprawach niezwiązanych z rywalizacją lub związanych tylko pośrednio, tym razem przed walką z Reyesem nic niepokojącego się nie wydarzyło. Jones wydaje się być w pełni skoncentrowany na treningu i pokonaniu swojego kolejnego przeciwnika.

Jeśli Jones pokona Reyesa, mogą pojawić się komentarze i propozycje przejścia do wagi ciężkiej, aby stoczyć super walkę z mistrzem Stipe Miocicem.

Gala UFC 247: Jones vs Reyes odbędzie się 8 lutego w Toyota Center w Houston w Teksasie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 254 Napisanych postów 799 Wiek 24 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 14430
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

BT Sport

Daniel Cormier twierdzi, że tylko zawodnik wagi ciężkiej obdarzony nokautującym ciosem może pokonać Jona Jonesa

Były mistrz wagi półciężkiej i ciężkiej UFC Daniel Cormier jest przekonany, że żaden zawodnik z dywizji półciężkiej nie będzie w stanie pokonać Jona Jonesa. Tan stan rzeczy mógłby się odmienić dopiero w wadze ciężkiej.

Jon Jones w swojej dotychczasowej karierze niechętnie podejmuje działania dotyczące przejścia do wagi ciężkiej, ponieważ uważa, że nadal ma sporo do zrobienia w swojej kategorii 205 funtów. Mimo to, wielu fanów dało jasno do zrozumienia, że chcą zobaczyć „Bones’a” w wadze ciężkiej. Wciąż jednak znajdują się dla niego walki w wadze półciężkiej, o czym świadczy nadchodząca obrona tytułu przed niepokonanym Dominickiem Reyesem na gali UFC 247.

Daniel Cormier wierzy, że jest nieco inaczej i że Jones będzie musiał w końcu przejść do wagi ciężkiej, choć nie chce tego robić.

Daniel Cormier
„Myślę, że będzie musiał. Będzie musiał trochę uciec ze swojej strefy komfortu. To straszne dla niego. To przerażające dla wielu facetów zmieniać kategorie wagowe. Jest to dziedzictwo niezwyciężoności u Jonesa i dla niego, by zaryzykować, wyobrażam sobie, że jest bardzo przerażające. Nie wiem, czy naprawdę chce to zrobić, ale myślę, że kiedyś to zrobi.”


Jest jedna walka w wadze półciężkiej, o której nadal się mówi, to pojedynek Jona Jonesa przeciwko aktualnemu mistrzowi wagi średniej Israelowi Adesanya. Jeśli doszłoby do tego pojedynku, Cormier uważa, że jego największy rywal Jones podniósłby rękę w górę w geście zwycięstwa.

DC po prostu uważa, że rozmiar będzie decydującym czynnikiem w tym starciu i sądzi, że tylko zawodnik wagi ciężkiej z nokautującym ciosem jest w stanie pokonać Jona Jonesa.

Daniel Cormier
„Nie wiem, czy on pokona Jona Jonesa. Naprawdę nie wiem. Oczywiście znacie moje uczucia do niego (Jonesa), ale on jest dobry. Myślę, że pokonanie go będzie wymagało przejścia do wagi ciężkiej. To będzie jeden z tych wielkich, wielkich facetów, którzy gaszą światło. Nie wiem tylko, czy uda im się pokonać Jonesa w ciągu 25 minut.

Jest dobrym zawodnikiem, ma w swoim arsenale wiele broni. Spójrz na mnie, czuję, że jestem jednym z najlepszych zawodników w historii, a on pokonał mnie dwa razy. To wiele mówi o tym, kim on jest jako zawodnik. Czy Israel może z nim walczyć? Tak. Zwłaszcza jeśli Jon będzie miał złe podejście do walki z Izzy’m. Kiedy walczysz z Adesanyą, lepiej idź po kilka sprowadzeń, bo jeśli staniesz z nim do wymiany ciosów, on jest niebezpieczny dla każdego.”


Co do Daniela Cormiera, to czeka on aktualnie na decyzję mistrza wagi ciężkiej Stipe Miocica dotyczącą trzeciej walki, ale póki co, Miocic nie rwie się do tego pojedynku. Cormier mówił wprawdzie, że po trylogii definitywnie zakończy swoją karierę, ale być może perspektywa przejścia Jonesa do dywizji ciężkiej i potencjalna trylogia z nim, mogłaby zachęcić DC do kontynuowania kariery.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 254 Napisanych postów 799 Wiek 24 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 14430
Danielek pozytywnie się wypowiada o Jonie i nie wspomina o porażce, którą poniósł dzięki dopingowi oponenta? Jeśli Janek wygra swoją walkę i dostanie szansę o pas to przy całej sympatii do Cieszyńskiego Księcia, to będzie 5 rund obijania jak psa przez Bonesa. Jones ma to do siebie, że jak wie, że rywal jest teoretycznie dużo słabszy to nie wysila się na niewiadomo jaką efektowność walki. Będzie po prostu przez 5 rund znęcał się nad Jankiem. Cienko to widzę. Cormier zamiatał przez lata całą półciężką a mimo to przy Jonesie jest jak dziecko we mgle. Jak ogromna skala talentu to jest? Gdyby od początku kariery JJ miał taką etykę pracy jak Cristiano Ronaldo jako piłkarz to mimo to, iż jest najlepszy w historii w mojej opinii, osiągnął by jeszcze wyższy level, którego nie przeskoczy pewnie nikt przez dłuższy czas. Według mnie Jones jest dużo lepszy niż był Spider, Aldo, GSP, Mouse, Fedor za najlepszych lat czy ktokolwiek inny. On nigdy nie przegrał, zabierał dusze legendom, zdobywając pas pozamiatał mistrza. Z tym trzeba się urodzić. Myślę, że taki Jones gdyby nigdy nie miał styczności ze sztukami walki, jest do niej stworzony i gdyby zahaczył o salkę 2 miesiące boks, 2 miesiące zapasy, 2 miesiące tajski to i tak wyczyścił by takie ksw. On ma to we krwi. Szkoda, że zmarnował kilka lat kariery, że prowadził się jak prowadził, bo mógłby osiągnąć poziom, który tylko on jest w stanie osiągnąć.Nie wiem kto w ciężkiej mógłby mu zagrozić. j**ubundu ma siłę, ale Jones jest za mądry i ma zbyt dobry timing na to, żeby ukulemamba mógł go zabójczo trafić. Miocić według mnie uległby Cainowi za jego prime'u, Daniel go w pierwszej walce pozamiatał. Jedyną osobą, która mogłaby go pokonać w mojej opinii to tylko Overeem. Ale pod jednym warunkiem. Gdyby był obdarzony twardością szczęki jak normalny chłop. Umiejętności i inteligencja Reema są wyróżniające się. No teraz nie, nie w tym wieku. Ale gdyby nie miał szklanej szczęki nie przegrałby w mojej opinii większości walk. To go powstrzymało od zostania najlepszym Ciężkim w historii. Overeem w prime z normalną szczęką plus Jones w prime to byłby mega pojedynek.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Zuma Press

Valentina Shevchenko jest przekonana, że dojdzie w przyszłości do trylogii z Amandą Nunes

Mistrzyni wagi muszej UFC Valentina Shevchenko spodziewa się, że znowu zmierzy się z aktualną podwójną mistrzynią wagi koguciej i piórkowej Amandą Nunes.

Obydwie zawodniczki po raz pierwszy spotkały się w 2016 roku na gali UFC 196, na której Amanda Nunes odniosła zwycięstwo przez jednogłośną decyzję, a w następnej walce zdobyła tytuł wagi koguciej. Półtora roku później doszło do rewanżu, w którym Nunes zdecydowała się bronić tytułu i ponownie pokonała Valentinę Shevchenko na gali UFC 215.

Choć Shevchenko posiada bilans 0-2 w walkach przeciwko Nunes, Kirgizka wierzy, że dojdzie między nimi do trylogii, ale na razie skupia się na rywalizacji w swojej dywizji muszej.

Valentina Shevchenko
„Nie wiem kiedy. W tym roku, w przyszłym roku. Jednak jak już wcześniej wspomniałam, myślę, że trzecia walka odbędzie się kiedyś w przyszłości. Nie wiem tylko, kiedy. Nie myślę o tym teraz, bo mam wiele innych spraw w swojej kategorii wagowej, w wadze muszej, o które muszę się martwić.”


Chociaż Shevchenko nie pokonała jeszcze Nunes, uważa, że wygrała drugą walkę. Tak czy inaczej, jak mówi mistrzyni wagi muszej, sędziowie pomylili się.

Valentina Shevchenko
„Oczywiście, po ostatniej walce z Amandą, wynik był całkowicie błędny, kompletnie zły. Ludzie chcą zobaczyć trzecią walkę. Myślę, że nie chodzi o to, czego ja chcę, nie chodzi o to, czego ona chce, tylko o to, co jest poza blaskiem świateł.”


Na razie jednak, „Bullet” koncentruje się na obronie swojego pasa, co będzie robiła na UFC 247 w walce przeciwko Katlyn Chookagian. Co będzie później i kiedy dojdzie do trylogii, tego Shevchenko nie wie, ale jest pewna, że już niedługo i po raz kolejny odbędzie się ona w wadze koguciej.

Valentina Shevchenko
„To się wydarzy, gdzieś, pewnego dnia. Nie wiem, kiedy. A kiedy to się stanie, będę gotowa.”


Trzecia walka między tymi dwiema mistrzyniami to coś, za co wielu fanów chciałoby zobaczyć również z tego względu, że zarówno Shevchenko, jak i Nunes nie mają już zbyt wiele godnych rywalek zarówno w wadze muszej, jak i koguciej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

UFC.com // Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Dominick Reyes zamierza uczulić sędziego na to, by zwracał uwagę na wysunięte palce Jona Jonesa

Dominick Reyes jest już niespełna półtora tygodnia od swojej pierwszej walki o tytuł wagi półciężkiej z mistrzem Jonem Jonesem na UFC 247, ale już teraz martwi się nielegalnymi uderzeniami palcami w oczy ze strony Jonesa.

Rozmawiając z MMAFighting.com, Reyes przyznał, że zagrożenie związane z uderzeniami palcami w oko jest czymś, o czym myśli i że zamierza z wyprzedzeniem przypomnieć sędziemu, aby był czujny na ten potencjalny faul.

Dominick Reyes
„To jest coś, co się zdarza. Niewiele mogę z tym zrobić, poza uczuleniem sędziego mówiąc mu: „hej człowieku, proszę, uważaj na to, on jest z tego znany.” Będzie mi ciężko się tam do niego dostać. Nie zamierzam nadziewać się twarzą prosto na palce. Jest jak jest. To tylko kolejne wyzwanie, które on przede mną stawia.”


Przez całą swoją karierę Jones zyskał złą reputację za wkładanie palców w oczy w kilku swoich największych walkach.

Wielokrotnie w przeszłości był upominany przez sędziów za przypadkowy faul w kilku poprzednich walkach o tytuł z Alexandrem Gustafssonem, Danielem Cormierem, Quintonem „Rampage” Jacksonem i Gloverem Teixeira. Jones spotykał się również z ostrzeżeniami przed szturchaniem swoich przeciwników otwartymi dłońmi, co często prowadziło do nieumyślnego trafienia w oko.

Pomimo powtarzających się incydentów, Jones nigdy nie stanął w obliczu odjęcia punktu za „eye pokes” lub atakowanie przeciwników rękoma z wysuniętymi palcami. Reyes doskonale zdaje sobie z tego sprawę i dlatego chce zwrócić na to uwagę sędziego.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 142 Napisanych postów 900 Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 10690
Ostatnio właśnie tego nie używa, za to Cormier wyciągnął wnioski z obu walk heh.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 254 Napisanych postów 799 Wiek 24 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 14430
Jak mają z tym niektórzy problem, to niech Łysy zleci projekt nowych rękawic, zmodernizowanych to problem się zmniejszy. Czasami zawodnicy robią to intencjonalnie ale w większości przypadków uważam, że to dzieje się w ferworze walki. Chcesz łapą trzymać na dystans a koleś wchodzi akurat z ciosem i palec w oku gotowy. Druga sprawa, że Dżony ma zasięg palców jak reszta chłopaków ramion :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
No w Pride były rękawice, które uniemożliwiały wsadzanie paluchów w oczy i dobrze było.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 308 Napisanych postów 2583 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34961
MowMiKoks
Nie wiem kto w ciężkiej mógłby mu zagrozić. j**ubundu ma siłę, ale Jones jest za mądry i ma zbyt dobry timing na to, żeby ukulemamba mógł go zabójczo trafić. Miocić według mnie uległby Cainowi za jego prime'u, Daniel go w pierwszej walce pozamiatał. Jedyną osobą, która mogłaby go pokonać w mojej opinii to tylko Overeem. Ale pod jednym warunkiem. Gdyby był obdarzony twardością szczęki jak normalny chłop. Umiejętności i inteligencja Reema są wyróżniające się. No teraz nie, nie w tym wieku. Ale gdyby nie miał szklanej szczęki nie przegrałby w mojej opinii większości walk. To go powstrzymało od zostania najlepszym Ciężkim w historii. Overeem w prime z normalną szczęką plus Jones w prime to byłby mega pojedynek.


Teoretycznie kazdy z nokautujacym ciosem - Ngannonu, HW Cormier, Miocic, Levis, Hunt, prime Cain, prime JDS. Oczywiscie, nie mowia ze kazdy z wymienionych mialby duze szanse na wygrana, ale czlowiek z KO powerem w lapie nigdy nie jest bez szans

Jones ma tytanowa szczene, ale w HW bija znacznie mocniej niz w LHW. Nie wyobrazam sobie nikogo, kto moglby niezachwiany przyjac czystego strzala od takiego Ngannonu. Plus, Jones w HW by stracil swoj atut jakim jest zasieg, taki Ngannonu z dlugimi lapami moglby skutecznie niwelowac zasieg Jonesa (ktorym on dominuje w LHW) i go spokojnie siegac (tak jak go Gustaffson siegal w 1-ej walce).

Do tego nie wiemy jakby Jones wygladal silowo, byc moze jego super technika i atletyzm w LHW by sie rozbila o sciane w starciu z takim Ngannonu czy Huntem. Za duzo niewiadomych.

Akurat Reema, uwazam ze Jones raczej by pojechal. Reem w obecnej lekkiej wersji, nie ma jakis swietnych zapasow (vide walka z Blydesem) i Jones IMHO by go obalal, do tego Reem jest najlepszy w klinczu, ale Jones tez ma zayebisty klincz (zarowno zapasniczy jak i tajski) i moglby Reema ustrzelic jakims lokciem. Z kolei Reem moglby ustrzelic Jonesa kolanem, albo jakims sierpem / kopnieciem w dystansie (tutaj rowniez niweulajc Jonesowi roznice dystansu). Jones jest ciezki do trafienia, ale nie nietrfialny (szczegolnie walczac z kims o zblizonych warunkach) i taki Rozenstruik, Miocic czy prime JDS (gdy jeszcze swietnie ruszal sie na nogach) moglby jakas bombe wsadzic.

Sama walka Jonesa z Cormierem w HW moglaby zupelnie inaczejw ygladac niz w LHW. Za duzo niewiadomych


Zmieniony przez - annihilus w dniu 31/01/2020 11:45:53
1

Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Przygotowanie do zawodów

Następny temat

Problem z wyborem

WHEY premium