co prawda nie przybywam po poradę dot. stricte dopingu, a skonsultowania pewnych rzeczy, ale mimo wszystko wklejam poniżej ankietę. Zdecydowałem się na założenie tematu w Waszym dziale, ponieważ myślę, że jest tutaj więcej osób dobrze zorientowanych, z racji, iż macie z wynikami krwi (swoimi i innych użytkowników) do czynienia na co dzień, ale jeśli temat wymaga przeniesienia, to wybaczcie.
1. WIEK: 31
2. WAGA: 75
3. WZROST: 177
4. WYMIARY:
-biceps: 36
-klatka: 100
-udo: 58
-talia: 85
5. STAŻ NA SIŁOWNI: 2
6. DIETA:
-białko: 40
-węglowodany: 20
-tłuszcz: 40
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE: brak
8. TRENING: obecnie brak
9. CEL CYKLU: brak
10. OSTATNI CYKL I ODSTĘP CZASOWY OD JEGO ZAKOŃCZENIA: brak
11. POZIOM BF%: ~15
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): raczej żadne z wymienionych
13. STAN ZDROWIA: dobry
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: raczej do owłosienia
15. PPM (podstawowa przemiana materii): -
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata: 100
-martwy ciąg: 175
-przysiad: 150
Jak łatwo wywnioskować po nazwie tematu - chciałbym skonsultować to, co widać na zdjęciach poniżej. Wiem, że poziom limfocytów może być powiązany z jakąś infekcją itp. dlatego nie jestem fanem robienia badań krwi w okresie jesienno-zimowym, no ale co zrobić. Na pewno powtórzę badania na wiosnę, ale właśnie - czy wyniki są Waszym zdaniem na tyle nie-tragiczne, że mogę temat odpuścić na tych kilka miesięcy, czy powinienem je powtórzyć dużo wcześniej? (w tym nieszczęsnym okresie, gdzie lekkie przeziębienie, ból gardła itd. są u mnie raczej normą; aczkolwiek teraz nic mi specjalnie nie dolega, byłem podziębiony z 2-3 tygodnie temu)
Morfologie miałem zawsze wzorową, jedynie cholesterol był wystrzelony w kosmos już przy poprzednich badaniach (jakieś 1.5 roku temu), do tego prolaktyna też mocno przekroczona obecnie (poprzednio nie sprawdzałem), także sam nie wiem, bo ciężko mi te pozycje jakoś ze sobą skorelować. Sprawdzałem też poprzednio "panel tarczycowy", że tak to ujmę i było ok. Właśnie dlatego mam nadzieję, że może coś podpowiecie. Specjalista i tak kazałby na pewno badanie powtórzyć, stąd głównie zastanawiam się, jak pilne jest to w moim przypadku bazując na tym, co wrzuciłem i wolałbym iść do niego - jeśli będzie trzeba - już przygotowany.
Dodam, że staram się unikać węglowodanów, ponieważ kiepsko się po nich czuję (ogólne zamulenie, najbardziej zależało mi na sprawdzeniu glukozy, ale wyszła w normie), jem na pewno dużo lepiej niż przeciętny Kowalski (głównie mięso, jaja, warzywa, migdały, orzechy,no generalnie bez jedzenia syfu), śpię średnio 7h, plus mam trochę stresu na co dzień. Z supli jedynie omega 3 i D3, nie biorę żadnych leków. Do tego ćwiczę lekko (dipsy/podciągania + przysiady) w domu 3x w tygodniu, tyle, żeby się trochę poruszać. (dawno temu siłka + kilkanaście lat piłka nożna i kilka lat sporty walki, ale od roku nic z tych rzeczy)
Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
Zmieniony przez - Clickinho w dniu 2019-11-27 12:58:48