Jan Błachowicz Instagram
Jan Błachowicz przewiduje wynik walki z Ronaldo Souza na UFC Fight Night 164
Po efektownym znokautowaniu w drugiej rundzie byłego mistrza wagi średniej UFC Luke’a Rockholda, Jan Błachowicz stwierdził, że teraz czas na walkę o tytuł z mistrzem wagi półciężkiej Jonem Jonesem. Jednak UFC miało inne plany i zestawiło Błachowiczowi pojedynek z Ronaldo Souzą na gali UFC Fight Night 164.
Jan Błachowicz (24-8 MMA, 7-4 UFC) jest jednak w pełni skoncentrowany na postawionym przed zadaniu, ponieważ zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli chce dostać walkę o tytuł, musi pokonać Ronaldo Souzę (26-7 MMA, 9-4 UFC) na gali w Sao Paulo zaplanowanej na 16 listopada. Oto, co Błachowicz powiedział o nadchodzącym pojedynku w rozmowie z MMAJunkie.com.
Jan Błachowicz"Myślę, że nikt nie wie, co chce teraz zrobić (Jones). Może przejdzie do innej kategorii, nie wiem, może chce walczyć z DC (Danielem Cormierem) lub Stipe Miocicem w wadze ciężkiej, nie wiem. Nie myślę o tym, skupiam się teraz na Jacare, mojej walce, a potem spróbuję złapać walkę o pas. Muszę wygrać z Jacare".
Błachowicz z pewnością nie będzie miał łatwego zadania, ponieważ specjalista Jiu-jitsu, którym bez wątpienia jest Souza, znany ze swojej znakomitej gry parterze, co pokazał w większości swoich walk, które skończył poddaniami. Brazylijczyk udowodnił również, że potrafi pokonywać rywali w stójce, co czyni go bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem. Błachowicz stwierdził jednak, że nie obawia się zejść z Souzą do parteru, jeśli będzie musiał, ale przyznaje, że wolałby raczej walczyć w stójce.
Tak, czy inaczej, Cieszyński Książe wyobraża sobie konkretny wynik w tej walce.
Jan Błachowicz"Widzę, że kończę go w drugiej rundzie. Prawa ręka. Prawy sierpowy, to jest to, co widzę.
Będą prowadził walkę w stójce, ale zobaczymy co zrobi Jacare. Myślę, że on użyje swojego boksu, aby spróbować mnie powalić i zakończyć walkę w parterze i ja będę na to oczywiście przygotowany. Będę też gotowy na rywalizację w stójce, bo on też walczy w tej płaszczyźnie, więc muszę być gotowy na wszystko. Postaram się utrzymać walkę na nogach, ale też, jak sądzę, mam dobre jiu-jitsu, więc jeśli zejdziemy do parteru, to na to również będę przygotowany".
Jan Błachowicz będzie walczył na wrogim terytorium, ale nie ma on z tym żadnych problemów, by stanąć w szranki z Souzą w jego ojczyźnie. Jan ma również duży szacunek wobec Ronaldo.
Jan Błachowicz"Jest legendą w tym sporcie. To dla mnie przyjemność walczyć z nim i Brazylią. Nigdy nie byłem w Brazylii – poleciałem do Brazylii dwa tygodnie temu, ale tylko na dwa dni, więc jest to dobra okazja, aby odwiedzić inny kraj z walką z Jacare. Jestem bardzo podekscytowany.
To będzie szalona noc, zobaczymy, co się stanie, ale kiedy wejdę do Oktagonu, skupię się na moim przeciwniku, po prostu będę słuchał mojego narożnika i tyle. Nie obchodzi mnie tłum, będą oczywiście wspierać Jacare i to dobrze, to żaden problem dla mnie".
Co w przypadku, kiedy po zwycięstwie w walce z Ronaldo Souzą, Jan Błachowicz nie otrzyma walki o tytuł pomimo uzyskania bardzo dobrego bilansu 6-1 w siedmiu walkach? Błachowicz stwierdził, że w takim przypadku nie wie, co jeszcze będzie musiał zrobić.
Jan Błachowicz"Po walce, którą oczywiście wygram, następną będzie walka o tytuł. Nie wiem, co jeszcze będę musiał zrobić, aby udowodnić, że zasługuję na tytuł po tym, jak pokonam Jacare".
Redaktor Fight24.pl i Sceny MMA i K-1
http://www.fight24.pl/
http://www.sfd.pl/Scena_MMA_i_K_1-f131.html