Jujo
Witam, jakis czas temu dopadl mnie problem z libido. Kuska nie reagowala na pieszczoty, no po prostu nie stal przy kobiecie. Tragedia. Mialem najpierw wizyty u urologa a pozniej u endo.
Badania robione - usg jamy brzusznej, jader, morfologia tutaj wszystko w porzadku bez wiekszych odchylow, ktore moga cos rozrabiac w organizmie
Dodatkowo To wyniki sprzed jakis 2 miechow
Testosteron 5,42 ng/ml zakres 2,8 - 8,0
TSH 1,590 IU/ml zakres 0,350 - 4,940
Prolaktyna 31,90 ng/ml zakres 3,46 - 19,40
Diagnoza prolka do zbicia. Jeszcze najpierw test prolaktyny z metoklopramidem. Tutaj juz lepiej wyszlo, prolka wynik jakos 21.xx czyli lekko zawyzone. Przepisali mi bromergon. Niemniej czasem bylo zaj**iscie z libido, wiec nie bralem bromergonu, pozniej znowu cos siadlo i zaczalem brac.
Wskazania doktorki 1/4,1/4,1/4,1/4,1/2,1/2,1/2,1/2,1/2,1,1 doktorka mowila o braniu calego sloiczka 30 tabletek...
Ja tutaj na forum wyczytalem, ze kilka tabletek spokojnie wystarczy zeby zbic ladnie prolke. Po takiej dawce jak napisalem poszedlem zrobic badania prolaktyny. Wyszlo :
99,08 u/ml zakres 86/324 (inny lab, inna wartosc)
Czyli chyba piekny wynik( z 10.03) a wczoraj z kobieta, fujara nie chce stanac, dzisiaj rano kompletnie bez erekcji. Co jest grane?
Robie teraz na rano, nie dam rady sie zwolnic a badnia w labie tylko do 8;30... W czwartek jade na urlop z dziewczyna na kilka dni i przy takim stanie rzeczy to ja sie ze wstydu spale predzej.
Czy powinienem brac bromergon do konca?
Co robic?, raz jest dobrze, pozniej drugi raz k***a zero.
Badania robione - usg jamy brzusznej, jader, morfologia tutaj wszystko w porzadku bez wiekszych odchylow, ktore moga cos rozrabiac w organizmie
Dodatkowo To wyniki sprzed jakis 2 miechow
Testosteron 5,42 ng/ml zakres 2,8 - 8,0
TSH 1,590 IU/ml zakres 0,350 - 4,940
Prolaktyna 31,90 ng/ml zakres 3,46 - 19,40
Diagnoza prolka do zbicia. Jeszcze najpierw test prolaktyny z metoklopramidem. Tutaj juz lepiej wyszlo, prolka wynik jakos 21.xx czyli lekko zawyzone. Przepisali mi bromergon. Niemniej czasem bylo zaj**iscie z libido, wiec nie bralem bromergonu, pozniej znowu cos siadlo i zaczalem brac.
Wskazania doktorki 1/4,1/4,1/4,1/4,1/2,1/2,1/2,1/2,1/2,1,1 doktorka mowila o braniu calego sloiczka 30 tabletek...
Ja tutaj na forum wyczytalem, ze kilka tabletek spokojnie wystarczy zeby zbic ladnie prolke. Po takiej dawce jak napisalem poszedlem zrobic badania prolaktyny. Wyszlo :
99,08 u/ml zakres 86/324 (inny lab, inna wartosc)
Czyli chyba piekny wynik( z 10.03) a wczoraj z kobieta, fujara nie chce stanac, dzisiaj rano kompletnie bez erekcji. Co jest grane?
Robie teraz na rano, nie dam rady sie zwolnic a badnia w labie tylko do 8;30... W czwartek jade na urlop z dziewczyna na kilka dni i przy takim stanie rzeczy to ja sie ze wstydu spale predzej.
Czy powinienem brac bromergon do konca?
Co robic?, raz jest dobrze, pozniej drugi raz k***a zero.
Krzysztof Piekarz
wnc1964
niedzwiedzio
