Powiększone węzły chłonne w pachwinie

Witam, Od około 10-11 dni mam powiększone węzły chłonne w pachwinie.. najpierw był po prawej stronie powiększony i bolał ale nie aż tak żeby było widać go gołym okiem tylko na wyczucie a następnie po paru dniach po lewej stronie (ten po prawo zmniejszył się trochę) obydwa węzły myślę ,że się trochę zmniejszają i nie bolą już prawie wcale... 3 dni przed powiększeniem węzłów chłonnych zauważyłem kleszcza na udzie przy pachwinie.. nie zdążył nawet kropelki wypić i wyjąłem go od razu, przez 2-3 dni miałem czerwony ślad bo od razu wycisnąłem krwi trochę w razie gdyby coś tam zostało ale powoli zniknęło to i już śladu nie ma prawie wcale... Natomiast denerwuję się co to może być? U lekarza byłem to dzisiaj nie ma miejsca, na jutro nie można się umówić.. ehh

Przez tyle dni były takie same a dziś sprawdzam i dużo mniejsze w porównaniu do wczorajszego dnia :P

Powodem może być właśnie kleszcz. Wyciągnąłeś ok, ale być może zdążył swoje wpuścić do organizmu.

Trzeba było powiedzieć, że chodzi o ugryzienie kleszcza wtedy pewnie przyjęto by Cię.

W takim razie idź dzisiaj po 18.00 na pogotowie.

Teraz to żeś mnie przestraszył... co mógł mi "przekazać" ?

Co, Ty dopiero się urodziłeś Kleszcz przenosi trochę "syfu"... Poczytaj na necie.

ehh..kurcze. No nic chyba muszę iść na pogotowie.. gorzej jak mi tam powiedzą ,że mam iść sobie do zwykłego lekarza.. bo tak często robią

Na jaki oddział muszę iść? I może zadzwonię powiem co mi dolega i zapytam czy mnie przyjmą?

Zmieniony przez - Cortezjusz w dniu 2013-06-17 15:35:11

Na pogotowiu po 18.00 przyjmują wszystkich.

Zadzwoniłem teraz do szpitala i powiedziała mi ,że mam jechać do jakiejś przychodni gdzie przyjmuje internista i on mnie zbada i jeżeli będzie trzeba to da skierowanie na kolejne badania.... pytała się kobitka czy mam otoczkę czerwoną wokół tego miejsca.. miałem tylko lekko czerwone z 2 dni ponieważ wycisnąć chciałem jeżeli coś tam było a teraz nie ma nawet śladu po tym

Ok. Jednak skorzystaj z porady lek med. W tych sprawach lepiej się przebadać niż później żałować, że nic się nie zrobiło i gorzej to przechodzić.

Jutro pójdę do mojego internisty i musi mnie przyjąć . Jestem hipochondrykiem więc z każdym objawem prawie biegam do lekarza :P więc tego też nie zbagatelizuje :) dzieki

Ok, sam decyduj za siebie.