Spożywam dziennie 6 dość obfitych posiłków co 3h, dlatego mój ostatni posiłek dnia wypada zazwyczaj dość późno (23:00/00:00 w nocy), jakieś 45min przed pójściem spać. To dlatego, że przeważnie nie mam możliwości, albo nie wyrabiam się ze zjedzeniem posiłków w mniejszych odstępach czasowych.
Moja kolacja to drugi lub trzeci posiłek po treningu (trenuje popołudniami) i dostarczać ma przede wszystkim białko, abym zmieścił się w dziennej podaży. Posiłek ten zazwyczaj składał się z:
150g twarogu chudego / albo 150-200g ryby (makrela wędzona/miruna)
15g orzechów włoskich
banan (ok 100g)
Z perspektywy czasu, nie jest to chyba najlepsze rozwiązanie. Twaróg + banan przed snem nie najlepiej chyba wpływają na moją sylwetkę i niezbyt dobrze czuję się po takim posiłku (zresztą nabiału spożywam dosyć dużo w ciągu dnia). Z drugiej strony ryba nie sprzyja sytuacjom łóżkowym ;)
Pytanie brzmi: 1)czy mogę zastąpić ten posiłek białkiem WPC z mlekiem + orzechy?
2) czy konieczne jest w tym wypadku, spożycie chociaż minimalnej ilości WW przed samym snem?
The only easy day... was yesterday!