SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Historia ze stawem kolanowym

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2799

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 7 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 34
Witam serdecznie
Takich sytuacji tutaj opisanych jest jak wiemy od zatrzęsienia na forum, ale niestety i mnie spotkała nieprzyjemność z jednym z najtrudniejszych, jak nie najtrudniejszych stawów w ludzkim ciele, jaki jest staw kolanowy. Cała historia zaczęła się od wypadku, który przeżyłem pod koniec stycznia tego roku na piłce halowej. W momencie kiedy zatrzymywałem się bokiem, szurając po murawie z nogami, kolano poszło mi do wewnątrz, natomiast stopa została na zewnątrz, przy tym nastąpiło jednoczesne skręcenie i wyprost nogi. Coś mi trzasnęło i trzaskało w tylnej części kolana na ścięgnach. Tego samego dnia kolano zaczęło coraz bardziej puchnąć aż wieczorem osiągnęło obwód chyba maksymalny, że aż mi w bani pulsowało. Zginanie i prostowanie niemożliwe i tak już przez noc zostało. Na drugi dzień nie mogłem nawet prowadzić auta, brat zawiózł mnie do szpitala na izbę do ortopedy. Opowiedziałem o zdarzeniu, facet poruszał mi nogą, że trochę kwiczałem z bólu, doprowadził do tego, że mogłem ją w miarę wyprostować, zawinął mnie w bandaże, temblaki i wypuścił, mówiąc abym nosił to przez 2-3 tygodnie. Napisał, że naderwanie więzadła LCM (pobocznego piszczelowego), okłady lodem, jakieś maście... Schodząc dwa razy ze schodów przytrafiło mi się, że część udowa jakby uciekała z części piszczelowej do środka po czym szybko wracała, ale ból niemiłosierny, gdzie noga bez obciążeń dochodziła do siebie po 2-3 dniach ból ustępował. Później już tego nie przeżyłem do dzisiaj na szczęście. Poszedłem po skierowania, RTG nie wykazało żadnych zmian kostnych, poszedłem na USG (wówczas to było pierwsze)i wyszło: staw zwarty, wew. złamany, chrząstka skręcona coś tam e. 3 mi? (nieczytelnie). łąkotki wewnętrznie w normie, torebka stawowa, wiązadło, wew. w normie. wór podkolanowy prawidłowy. Powiedział abym nie przemęczał kolana przez najbliższe miesiące i tyle. Od ortopedy prowadzącego dostałem skierowania na fizykoterapie. Przechodziłem dwie sesje po dziesięć razy. Mrożenie, laser, później prądy, jakieś naświetlanie ciepłym światłem i tam trochę rowerka stacjonarnego + ćwiczenia na czworogłowy z tam 2-3 kilowym obciążeniem. Po tym zostało przyznane mi odszkodowanie, trwały uszczerbek na zdrowiu w postaci jednego procenta. Miałem jeszcze zastrzyk na uzupełnienie mazi stawowej w kolanie OST Plusa. W czerwcu wróciłem na bieżnię biegać, na drugim treningu pojawił się ból na lewo od rzepki, lekko w dół (cechy chondromalacji o czym za chwilę, chyba to się odezwało). Odpuściłem bieganie, bo kolano nie jest jeszcze na nic przygotowane, poszedłem prywatnie do innego ortopedy i podejrzewałem łąkotki, ponieważ bóle występowały przy kucaniu, kaczy chód niemożliwy. Ortopeda rozrysował mi, które dokładnie części łękotek mogą boleć i już zastanawialiśmy się nad artroskopią, ale ostateczną decyzję podejmuje lekarz. Zlecił mi jeszcze zrobienie badania USG i wysłał do babki, która ma ponoć doświadczenia w tego typu badaniach obrazowych. Poszedłem prywatnie, opisałem dokładnie co mi jest, zajrzała w historię papierów i stwierdziła, że ze stawem kolanowym nie jest źle, a wszelkie bóle jakie się pojawiają idą od troczków rzepki, które są przedłużeniem mięśnia czworogłowego. W badaniu wyszło jej: niewielka niestabilność rzepki, ilość płynu w jamie stawu kolanowego w normie, warstwa chrząstki szklistej na powierzchni stawowej kości udowej o zatartym, odcinkowo nierównym zarysie , o grubości 1,3-4,5mm, o zatartym zarysie podchrzęstnej - cechy chodromalacji. Ścięgno mięśnia czworogłowego uda i więzadło rzepki bez zmian. Więzadło poboczne piszczelowe nieznacznie pogrubiałe do 4,2 mm, o obniżonej echogeniczności - stan po przebytym anciągnięciu LCM. Łękotka przyśrodkowa i boczna bez widocznej szczeliny pęknięcia. Więzadła krzyżowe i poboczne strzałkowe bez widocznych w badaniu ultrasonograficznym cech uszkodzenia. Dół podkolanowy wolny. Odradza artroskopię stawu kolanowego, bo mówi, że sobie mogę sprawę pogorszyć, kiedy kolano nie wymaga zabiegu. Zaleciła ćwiczenia izometryczne, tzn. spinające i rozluźniające mięśnia czworogłowego, wszystkie bóle jakie się pojawiają są według niej od tego. Prawy czworogłowy, obwód uda no mniejszy o 2-3 cm od lewego. Do tego kazała dodać rower, chociaż nie bardzo, bo mam niby wyrównać różnicę w mięśniach. Zaleciła rehabilitanta, który ma przepisać zestawy ćwiczeń. Na chodzenie nie mam zbytnio do niego czasu, bo pracuję. Kolano nie przeszkadza mi w normalnym życiu, ale przy ekstremalniejszych wysiłkach typu właśnie bieganie pojawia się ten ból w okolicach rzepki. Teraz jak ćwiczę sobie spinania czworogłowego i przysiady, to też mnie zaczęło boleć pod rzepką w lewo prawej nogi (w tej takiej jakby dziurze). Następne co zrobię to udam się do tego ortopedy, co zastanawialiśmy się nad operacją, ale raczej się wstrzymamy. Ja sam do spinania rozluźniania dorzucam rowerek stacjonarny na mniejszych obciążeniach.. zobaczymy po miesiącach ćwiczeń, jak to będzie dalej wyglądać. Ta z drugiego USG powiedziała mi, że już po tygodniu zauważę poprawę, a ja trochę chyba za mocno je tyram w domu przysiadami, że wali w okolicach rzepki, to się chyba ta chondromalacja odzywa. Nie chciałbym skończyć przygody z bieganiem, z piłką dałem sobie spokój na zawsze, bo problem może wrócić na dobre. Działają przecież siły boczne, gwałtowne przyspieszenia, stopy, itd. W bieganiu trochę inaczej, ale też obciąża mocno stawy, a na samym pedałowaniu na rowerze nie chcę zakończyć zabawy ruchowej.Nie jestem zadowolony z tego obrotu sprawy, bo nie wiem ile jeszcze czasu upłynie zanim w ogóle powrócę do pełni sprawności, może nie wrócę, ale do artroskopii nie wszyscy mnie szybko zachęcają, a ja chyba chciałbym ją mieć, aby raz na zawsze skończyć z problemem, chociaż i ona pewnie nie gwarantuje pełnego sukcesu. Nie chcę negować też badań obrazowych, no niby wykluczają one poważniejsze problemy ze stawem kolanowym. A co Wy sądzicie, szczególnie o tym drugim opisie?
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 134 Napisanych postów 20191 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 69241
Witam.
Zalecam konsultację z lekarzem sportowym.

Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 78 Napisanych postów 429 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3301
Tego typu urazy wymagają współpracy ortopedy pracującego z ludźmi aktywnymi, radiologa i fizjoterapeuty. Jeśli jest konieczny zabieg to ortopeda go wykonuje, a doleczenie należy do fizjoterapeuty i pacjenta. W praktyce możliwe to tylko prywatnie. Nieleczone jak u Ciebie skutkuje przewlekłymi dolegliwościami, które czasem przechodzą, czasem wracają. W wieloletniej perspektywie może doprowadzić do zniszczenia stawu.
Co ma to tego lekarz medycyny sportowej to ja nie wiem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 7 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 34
Najbardziej to mnie denerwuje ten ból od lekko w bok i w dół od rzepki, jak napinam i robię wyprost maksymalny nogi/stawu kolanowego.. Oczywiście przechodzę obecnie konsultacje, robiłem drugie USG (co prawda pewna część neguje te badanie obrazowe, natomiast inna część uważa zupełnie co innego), ale podważa ono, jakoby coś w kolanie było poważnie zniszczone. Byłem u radiologa, który ponoć naprawdę ma pojęcie w tym badaniu i doświadczenie. Powiedział wyraźnie, że mam ćwiczyć mięsień czworogłowy, bo niestabilność rzepki, a dokładnie troczki rzepki, które są przedłużeniem mięśnia czworogłowego odzywają się i przez to boli właśnie przy rzepce oraz na zewnątrz, jak i do wewnątrz kolana po bokach. Teraz udam się do ortopedy, który będzie decydował co robić, bo jak mam mieć artroskopię, np. diagnostyczną, bo rzeczywiście z kolanem będzie ok, to boję się, że mogę długo po takim zabiegu wracać do siebie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 7 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 34
No właśnie 2 badania USG wykluczają konieczność zabiegu, a nikt mi nie powie, że jeden, czy drugi ortopeda będzie podważał zaraz radiologa i brał mnie na stół. Na NFZ artroskopia to jest drogi zabieg, kliniki różnie to rozpatrują, ale z drugiej strony nie może być tak, że człowiek czuje wieczny dyskomfort przez te kolano.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

problem z biodrem i kregoslupem

Następny temat

Ból w okolicy stawów po treningu.

WHEY premium