Szacuny
11149
Napisanych postów
51576
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Chyba jogger ma racje (SOG for him). Bo to sie pojawiło nagle, a na biegach mi bardzo zależy i żeczywiście biegam na czas. Tylko ten soczek pomidorowy... hm... ja go nie cierpie! Ale pomidorki lubie. Dzieki wszystkim za pomoc.
Dzisiaj sobie całkiem wypoczęłam i w poniedziałek zrezygnuje z wyskoku, a we wtorek juz pobiegne. Tylko nie wiem czy tak jak według rozkładu zwiększyc sobie dystansik do 3km czy może lepiej poczekać??
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
Przed zwiększeniem objętości treningu najpierw poobserwuj swoje reakcje, bo nie wiadomo, czy potas wrócił do normy, przecież zużywasz elektrolity z potem nawet nie ćwicząc. Stale trzymaj się pomidorów (może zupa pomidorowa? ) i regularnie sprawdzaj puls, czy jest rytmiczny (przy zaawansowanej utracie potasu serce nie pracuje rytmicznie).
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."