skumulowałem w sobie całą energię i zaj***** mu z całej siły
bramkarz jednej z łódzkich dyskotek
...
Napisał(a)
nie wiem czy nie za bardzo się wożą ci Gracie ...
...
Napisał(a)
Jakbys w kołysce zabawkom balachy zakładał tez byś się woził
A świstak siedzi ... bo sreberka były kradzione
A świstak siedzi ... bo sreberka były kradzione
...
Napisał(a)
panalbin: sog
(...) Bryl jest w swoim żywiole. Autorytet i pozycję zdobywa się tu siłą pięści, a nie zawiłymi i mętnymi rozważaniami o harmonii ciała i umysłu. Ten styl uczy również, jak zwalczać strach i zaakceptować ból. Nic więcej go nie interesuje, niczego więcej nie potrzebuje. [Jacek Podoba o Andrzeju Brylu i Karate Kyokushin]
(...) Bryl jest w swoim żywiole. Autorytet i pozycję zdobywa się tu siłą pięści, a nie zawiłymi i mętnymi rozważaniami o harmonii ciała i umysłu. Ten styl uczy również, jak zwalczać strach i zaakceptować ból. Nic więcej go nie interesuje, niczego więcej nie potrzebuje. [Jacek Podoba o Andrzeju Brylu i Karate Kyokushin]
...
Napisał(a)
Sog za zabawki%-D
"FIRST POSITION,AFTER-SUBMISSION"
"FIRST POSITION,AFTER-SUBMISSION"
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
...
Napisał(a)
na szczęscie miałem normalne dzieciństwo a, że wówczas zabawki były towarem deficytowym to je szanowałem i starałem się nie niszczyć. Niestety nie kazdy miał warunki żeby sobie pozwalać na takie fanaberie
skumulowałem w sobie całą energię i zaj***** mu z całej siły
bramkarz jednej z łódzkich dyskotek
...
Napisał(a)
Coz kiedys gracie i bjj to bylo "nie do pokonania" a teraz kazdy wie jak sie nie dac przetoczyc,przewrocic itp "do tego sie skoksuje i ma graciech w dupie" brutalna prawda ale dzisiaj MMA nie jest tozsame z bjj jak za dawnych lat .trenujesz samo bjj to nie masz po co wychodzic na ring...no chyba ze nazywasz sie Nino "Elvis" Shembri.
Zmieniony przez - Akira200 w dniu 2003-06-01 21:03:26
Zmieniony przez - Akira200 w dniu 2003-06-01 21:03:26
...
Napisał(a)
>Royce juz do niego jedzie, Riccio mowi ze ma jakies zadawnione kontuzje (czyzby wymowka?? bo jakos z Robinem mu to nie rpzeszkadzalo<
ta bo royce jest w jego kategori wagowej
ale jedna zecz mi sie podoba to ze za dwa dni mamy to w internecie i mozemy oblukac tak samo jak pride kiedys sie czytalo o tym w budokanach i samurajach jak jakies opowiesci zza oceanu a teraz masz DC i ogladasz
ta bo royce jest w jego kategori wagowej
ale jedna zecz mi sie podoba to ze za dwa dni mamy to w internecie i mozemy oblukac tak samo jak pride kiedys sie czytalo o tym w budokanach i samurajach jak jakies opowiesci zza oceanu a teraz masz DC i ogladasz
...
Napisał(a)
Obejrzałem ta nudna w sumie walkę, ale widać było że Robin niespecjalnie miał pomysł co zrobić w parterze. W stójce ten Riccio też był w sumie lepszy. Moim zdaniem Royce nie powinien przyjeżdżac, bo to faktycznie nie ten sam poziom, a wygląda to trochę tak, że poczekaj pójdę po starszego brata. Robin sam powinien sie przygotować jak należy, Royce niech mu pomoże i wtedy niech poprosi o rewanż. Jak sie dobrze przygotuje i nastawi psychicznie to powinien wygrać walkę.
Nie wiem, nie znam się, nie orientuje się ...zarobiony jestem !!!
...
Napisał(a)
Ale będą jaja, jak jeszcze Royce oberwie... Chociaż to chyba niemożliwe, ale jakieś prawdopodobieństwo jest zawsze.
You are not a warrior, You are Beginner!!
You are not a warrior, You are Beginner!!
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
...
Napisał(a)
Jak Royce tez klapsy dostanie to bede sobie boki ze smiechu zrywac
Shit man, I'm a natural born killer.
Mr. Grimy
http://www.mma.sfd.pl/
Shit man, I'm a natural born killer.
Mr. Grimy
http://www.mma.sfd.pl/
Polecane artykuły