Najnowszy art z Newsweeka na onecie.

argument jest prosty - panstwo powinno jak najmniej ingerowac w sprawy prywatne obywateli. ZADEN urzedas nie wie lepiej niz ja sam, co jest dobre dla mnie.

benjamin franklin napisal kiedys: "They who can give up essential liberty to obtain a little temporary safety, deserve neither liberty nor safety."

czyli w skrocie - "ci, ktorzy poswiecaja wolnosc, zeby uzyskac troche bezpieczenstwa, nie zasluguja ani na wolnosc ani na bezpieczenstwo".

jesli damy ograniczac nasze prawa do decydowania o sobie w takich malych sprawach jak saa czy narkotyki, bo bedzie nam sie zdawac, ze to zapewni nam (jako spoleczenstwu) wieksze bezpieczenstwo, to szybko skonczymy pozbawieni wszelkich praw do samostanowienia, przepisy beda regulowaly gdzie co jesc (w stanach byl pomysl - nie wiem czy przeszedl - zeby zakazac potraw fastfoodowych smazonych na tluszczach trans), a w koncu co myslec.

juz teraz obroza na szyi przecietnego kowalskiego jest gruba, nie ma po co jej pogrubiac. powinnismy walczyc o jej zniesienie.


Zmieniony przez - chudzina w dniu 2011-08-04 08:41:51

Kalgan, powtórzę sie wskaż fragment nieobiektywny lub napisz co powinni się zawrzeć w artykule by był wystarczająco obiektywny.

>Co do kłamstw i półprawd w artykule jest ich wiele, poczynając na tym, że nieznane >są (przynajmniej mi) środki anaboliczne podawane dożylnie, podobnie nic nie wnoszące >jest stwierdzenie, że są metabolizowane w wątrobie.

artykuł pisany przez dziennikaza ma przedstawić zjawisko, artykuł pisany naukowca ma przedstawić mechanizmy, steryd dożylny? choćby dexametazon... zresztą dziennikarz powtarza kogoś słowa, a nie sieje swoje wywody to nie ma miec wartości naukowej, a publicystyczną. Czyli jeden zarzut ponadto błędny, bo są sterydy dożylne i bo, to nie wypowiedz redaktora.. coś słabo, by tak ujadać


>Straszne są szerzone przez Ciebie poglądy jakoby państwo miało się społeczeństwem zaopiekować

to nie przezemnie szerzone poglądy to jedna z ważniejszych cech grup społecznych (mikro struktur społecznych), bo kazda grupa społeczna (grupa przyjaciół, kibiców, sportowców etc) posiada swój wewnętrzny mechanizm kontroli, który głownie skupia się na tym by jednostki wpływajace negatywnie na grupe były karane czy też z niej usuwane. Mechanizm ten ustrzega przed powstawaniem klik, osłabieniu grupy (rozpadowi) oraz dba o wizerunek grupy z zewnątrz. Tak więc nie wiem jaki związek z tym ma prohibicja.. Ja piesze o tym że dostep do naszej społeczności ma każdy, bez selekcji wiec trudno oczekiwać by taki "każdy" należycie reprezentował społeczność.. a ty mi z prohibicją..


>>w istocie jednak każdy, kto rozumie statystykę i socjologi

no to pojechałeś...

>>Wierzę, że jeśli ludzkość potrafiła przejść z czasów kiedy gwałt i morderstwo było >>na porządku dziennym do współczesności potrafimy także nauczyć się świadomości >>własnych wyborów i konsekwencji.

Toś naiwny, im społeczeństwo bardziej różnorodne tym więcej osób przez ów społeczeństwo wykluczone. Rozwój wynika z ładu i silnej ręki, a nie swobody (platon hegiel i masa innych).


chudzina wyrwane z kontekstu, zresztą raczej: "Ludzie, którzy dla tymczasowego bezpieczeństwa rezygnują z podstawowej wolności, nie zasługują ani na bezpieczeństwo, ani na wolność" wiesz czego to chociaż dotyczyło? podpowiem odpowiedz w The Papers of Benjamin Franklin, cześć 6 str 242. Zresztą rozmawiamy o artykule i im podobnych publikacjach, a nie podejściu państwa do SAA, tymbardziej, ze mamy jedne najbardziej liberalnych praw pod tym względem, powiem wiecej tam gdzie jest ostrzejsze prawo, po SAA sięgają częściej, ba mają najlepszych kulturystów..

no ale co chcesz o artykule powiedziec wiecej - ty uwazasz, ze jest dobry, ja ze jest tendencyjny. w tym punkcie sie nie zgodzimy, wiec po co dyskutowac dalej.

to, ze jest wielu idiotow na swiecie (moim zdaniem wiekszosc spoleczenstwa to zyciowi *****e), nie oznacza, ze nalezy wprowadzac restrykcje dla ogolu, bo w tym ogole zawieraja sie tez jednostki dobrze ogarniajace zycie (w wielu aspektach).

rozumiem, ze wg ciebie penalizacja posiadania saa bedzie dobrym krokiem, ktory spowoduje, ze "nasz krag" bedzie dostepny tylko dla wyselekcjonowanych? a kto bedzie przeprowadzal selekcje - sprzedajacy towar ludzie? czy po prostu bedzie to sprzet dostepny dla tych, ktorzy nie boja sie (lub nie zdaja sobie sprawy z) konsekwencji prawno-karnych? slaba to selekcja, bo takich konsekwencji nie obawiaja sie tez zachlane menty robiace przy uzyciu kosza na smieci wlam do sklepu monopolowego.

a co do cytatu - nawet wyrwany z kontekstu byl uzywany w materialach, nad ktorymi (wspol)pracowal sam franklin, wiec chyba nie jest taki niecelny.


Zmieniony przez - chudzina w dniu 2011-08-04 09:12:51

Dla mnie też artykuł jest tendencyjny, ale to mu zupełnie nie przeszkadza by był dobry. Jest napisany obiektywnie i przedstawia jakiś tam skrawek rzeczywistości, jest skonfrontowana postać "karka" i "trenera" pokazująca dwie kultury treningowe. Autor nic nie ocenia, tylko przedstawia to co zauważył, bez głębszej interpretacji ( bo od interpretacji są naukowcy)

Co do drugiego mam inne podejście, głownie dlatego, że podstawową rolą państwa jest zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom, po to by sobie nie zrobili krzywdy.. (choć różnie to bezpieczeństwo można rozumieć).

I co do cytatu według mnie nie. On był wypowiedziany w zupełnie innym kontekście, próba przeniesienia go na inne płaszczyzny, zaprzecza samemu sensu cytowania kogoś (czyli powoływania się na kogoś w określonej sprawie). A znając do tego poglądy Franklina jako wolnomularza to już jest to całkowitym nie taktem...

sprawdz moj wpis - edytowany / paragraf o penalizacji.

Nie, ja jestem za zachowaniem status quo z jednoczesnym uderzeniem się w pierś społeczności i nie obojętności dot. tego kto bierze i jak bierze. Wydaje mi się, że własnie z tego powodu w tym dziele by coś się dowiedzieć wstawia się ankietę.. Obecnie mamy zdrowy kompromis, pomiędzy troską o ogół społeczeństwa jak i osobiste sprawy biorących.

i to jest ok. ale uderzanie sie w piers kogo ma dotyczyc? przecietnego uzytkownika? a po co ja mam prawic moraly szczylowi, ktory sie szprycuje bez sensu? mi sie nie chce do niego odzywac nawet, zeby sie dowiedziec ktora godzina, a co dopiero kazania prawic. jak jest na tyle dorosly, zeby brac, to niech bedzie na tyle dorosly, zeby ponosic konsekwencje - kazdego rodzaju.

a to, ze to ogolnie psuje opinie. no coz, takie zycie - mozna by pomyslec nad akcjami informacyjnymi dla mlodych. ale one juz stracily wiarygodnosc, bo wszystkie prowadzone sa pod haslem "zazywasz = przegrywasz, wypadna ci wlosy, siusiak nie stanie, a w ogole to zaraz umrzesz". a oni biora i widza, ze nic takiego sie nie dzieje. widza starych koksow, ktorzy tez czesto funkcjonuja lepiej, niz rowiesnicy i ... juz po wiarygodnosci akcji informacyjnych.

Zmieniony przez - chudzina w dniu 2011-08-04 09:33:58

> artykuł pisany przez dziennikaza ma przedstawić zjawisko, artykuł pisany naukowca ma przedstawić mechanizmy, steryd dożylny? choćby dexametazon... zresztą dziennikarz powtarza kogoś słowa, a nie sieje swoje wywody to nie ma miec wartości naukowej, a publicystyczną. Czyli jeden zarzut ponadto błędny, bo są sterydy dożylne i bo, to nie wypowiedz redaktora.. coś słabo, by tak ujadać

Rzetelny dziennikarz zweryfikuje swoje informacje u możliwie najbardziej wiarygodnego źródła.

> to nie przezemnie szerzone poglądy to jedna z ważniejszych cech grup społecznych (mikro struktur społecznych), bo kazda grupa społeczna (grupa przyjaciół, kibiców, sportowców etc) posiada swój wewnętrzny mechanizm kontroli, który głownie skupia się na tym by jednostki wpływajace negatywnie na grupe były karane czy też z niej usuwane. Mechanizm ten ustrzega przed powstawaniem klik, osłabieniu grupy (rozpadowi) oraz dba o wizerunek grupy z zewnątrz. Tak więc nie wiem jaki związek z tym ma prohibicja.. Ja piesze o tym że dostep do naszej społeczności ma każdy, bez selekcji wiec trudno oczekiwać by taki "każdy" należycie reprezentował społeczność.. a ty mi z prohibicją..

Nie rozumiesz do jakiego typu opieki pije.

> Toś naiwny, im społeczeństwo bardziej różnorodne tym więcej osób przez ów społeczeństwo wykluczone. Rozwój wynika z ładu i silnej ręki, a nie swobody (platon hegiel i masa innych).

Rozwój wynika z coraz większej wiedzy i świadomości społeczeństwa.

>>a po co ja mam prawic moraly szczylowi, ktory sie szprycuje bez sensu?

po to by potem nie marudzić jak ten szczyl da wywiad i popisze się swoją elokwencją rzutując na całe środowisko..

>Rzetelny dziennikarz zweryfikuje swoje informacje u możliwie najbardziej wiarygodnego źródła.

skad wiesz, ze tak nie było? czy poproszenie o skomentowanie trenera fitness nie jest wystarczająca weryfikacją?

>>Nie rozumiesz do jakiego typu opieki pije.

to mi wytłumacz

>>Rozwój wynika z coraz większej wiedzy i świadomości społeczeństwa.

patrząc na wyniki matur to wydaje mi sie by tak wyglądał rozwój.. raczej ostra regresja i zdziczenie..

takie pogadanki sa nieskuteczne. a na gadanie tylko po to, zeby pogadac i poczuc sie lepiej, to ja nie mam ochoty, nerwow ani czasu.

Zmieniony przez - chudzina w dniu 2011-08-04 13:16:21