Szacuny
4
Napisanych postów
662
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
15673
Witam mam problem a mianowicie choruje od 2 stycznia (w sumie to stan podgoraczkowy 37 - 37,5 caly czas) do tego kaszel.. siedzialem 5-6 dni w domu leczylem sie domowymi sposobami/lekami typu gripex itp.. nic nie pomoglo poszedlem do lekarza stwierdzila ze mam szmery jakies w drogach oddechowych i mi zapisala Azitrox 500 juz czwarty dzien na tym antybiotyku i zero poprawy.. nadal oslabiony i polamany.. no i stan podgoraczkowy (cale szczescie ze nie ma wysokiej goraczki..) co mam zrobic? lekarka bardzo przedmiotowo podeszla do mnie i mialem ochote jej juz naciukac ale sie powstrzymalem... osluchala mnie na odpierdziel recepta i do domu O_O.. co mam zrobic isc do lekarza/poczekac jeszcze ?..
Szacuny
6
Napisanych postów
463
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
4646
Spokojnie nie tylko Ty jeden masz takie objawy, teraz gdy śnieg zaczął sie roztapiać masa ludzi tak samo choruje jak Ty więc sie nie przejmuj tylko leż w łóżku i sie kuruj :)
" Gdybyś usłyszał tysiąc razy- nie uda Ci się.
To wiesz co?
Rób nadal wszystko jak najlepiej potrafisz i pokaż, jak bardzo się mylili.
Sukces jest największą, dostępną, ludzką zemstą."
Szacuny
4
Napisanych postów
662
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
15673
no ale tyle czaasu juz? moja matka ma identycznie tyle ze ona ostro na poczatku przechodzila z wysoka goraczka a teraz ma tak jak ja.. no tyle czasu juz to trwa ze masakra az sie boje ze cos zlego z tego wyniknie... ale dzieki troche mnie uspokoiles.. ale pojde jutro do lekarza chyba.. niech sprawdzi czy cos sie zmienilo ;)
Szacuny
6
Napisanych postów
463
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
4646
No objawia sie to najczęściej po Nowym Roku :) wiadomo z czego hehe :) Zdrowiej :)
" Gdybyś usłyszał tysiąc razy- nie uda Ci się.
To wiesz co?
Rób nadal wszystko jak najlepiej potrafisz i pokaż, jak bardzo się mylili.
Sukces jest największą, dostępną, ludzką zemstą."
Szacuny
6
Napisanych postów
463
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
4646
No chyba nie trzeba pisać ...%... wyniszczenie wewnętrzne organizmu, osłabienie i droga gotowa do choroby, no i jak pisałem wyżej, masa ludzi sie rozchorowała po tym jak przyszła odwilż. Odbiłem :)
" Gdybyś usłyszał tysiąc razy- nie uda Ci się.
To wiesz co?
Rób nadal wszystko jak najlepiej potrafisz i pokaż, jak bardzo się mylili.
Sukces jest największą, dostępną, ludzką zemstą."
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
17707
Napisanych postów
132168
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460711
Ja też ostatnio chorowałem, w piątek sylwestra w południe mnie połamało, wiezorem nie było już o niczym mowy tylko łóżko na nic ochoty nie miałem, do soboty brałem gripexa jakoś się trzymałem i domowe sposoby sok z cytryny miód i czosnek, w niedziele mi zabrakło leków gripex itp to była porażka ale brat skoczył po aspiryne bajerowską do apteki to się lepiej poczułem, w poniedziałek do lekarza, przepisała mi Antybiotyk duomox eferalgan codeine oraz oraz allertec, do tego jakieś osłonowe jeszcze, w srodę mnie gorączka pusciła, ale do tej pory mam jescze kaszel, dusi mnie tak jakoś, ale ważne że już gorączki nie mam i apetyt wrócił a kaszel przejdzie w końcu. U mnie po roztopach też sporo osób się rozchorowało, choroba przeważnie tak koło tygodnia trzyma, na przeziębienie gripexy może i są dobre ale jak wirus złapie to tylko antybiotyki, albo czekanie az organizm je sam zwalczy, teraz się kuruje rutinoskorbinem i czosnkiem w kapsułkach i megacapsy olima od dwóch tygodni tak zapobiegawczo.
Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2011-01-10 21:30:08
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
4
Napisanych postów
662
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
15673
czyli co krzykacz ? mam sie przebadac czy jak ;) tak sie sklada ze jestem ze slupska i u mnie w miescie juz 4 czy 5 osob lezy na ah1n1 w tym jedna zmarla.. no ale nie wkrecam sobie bo objawy niby troche inne sa tej ptasiej :p
Po sogu komu wejdzie ;)
Zmieniony przez - Gym4Life w dniu 2011-01-10 23:59:05