witam,
ponad miesiąc temu zacząłem uczęszczać na siłownię (o czym pisałem), Na razie ogolnorozwojówka... ale do rzeczy.
W czwartek byłem ostatni raz na treningu, następnego dnia w piątek zaczęła boleć mnie ręka, dokładnie w miejscu jak na zdjęciu. Wydaje mi się że przez ćwiczenie na wyciągu gdzie robiłem plecy (ściąganie drążka za plecy). Ból utrzymuje się do teraz, tzn w tej chwili go nie czuje, nasila sie rano gdy się budzę, albo gdy zegnę rękę w łokciu pod kątem prostym i zacznę wolno prostować ramię do poziomu.
Jak nie przestanie boleć, to jutro ew pojutrze udam się do lekarza, boję się tylko że z treningu będę musiał zrezygnować, czego bym nie chciał, i tak juz piąty dzień będę bez siłki :( zamierzam iść jutro)
Dodam że ból jest znośny, podczas pompek itp. Nic nie czuć, słabszy przez to nie jestem.
http://i413.photobucket.com/albums/pp214/MorganPCLab/ja.jpg
Zdjęcie robione jakąś kamerą co w lapku siedzi,
ponad miesiąc temu zacząłem uczęszczać na siłownię (o czym pisałem), Na razie ogolnorozwojówka... ale do rzeczy.
W czwartek byłem ostatni raz na treningu, następnego dnia w piątek zaczęła boleć mnie ręka, dokładnie w miejscu jak na zdjęciu. Wydaje mi się że przez ćwiczenie na wyciągu gdzie robiłem plecy (ściąganie drążka za plecy). Ból utrzymuje się do teraz, tzn w tej chwili go nie czuje, nasila sie rano gdy się budzę, albo gdy zegnę rękę w łokciu pod kątem prostym i zacznę wolno prostować ramię do poziomu.
Jak nie przestanie boleć, to jutro ew pojutrze udam się do lekarza, boję się tylko że z treningu będę musiał zrezygnować, czego bym nie chciał, i tak juz piąty dzień będę bez siłki :( zamierzam iść jutro)
Dodam że ból jest znośny, podczas pompek itp. Nic nie czuć, słabszy przez to nie jestem.
http://i413.photobucket.com/albums/pp214/MorganPCLab/ja.jpg
Zdjęcie robione jakąś kamerą co w lapku siedzi,