Zgłaszam się tutaj po pomoc lub radę.
Zaznaczę ,że byłem już u 5 fizjo.
Próbowałem już basenu rozciągania ćwiczeń zleconych przez fizjo mobilizacji rokowań(roler,piłeczka twarda oraz miękka)
Problem polega na tam iż podczas podciagania moja lewa reka(duże znaczenie może mieć to ,że miałem złamany obojczyk przez co 3 miesiące nosiłem szelki a później był pilowany i 1 miesiąc temblak) dopiero po tym zdarzeniu zacząłem ćwiczyć i z biegiem czasu zauważyłem ,że np podczas wiosłowania czy sztanga czy na wyciągu mój lewy bark wędruje mimowolnie do przodu .Podczas podciagania łopatka wyskakuje do góry podczas opuszczania .Gdy na sucho pornole wykonać ruch wypychania bark również wędruje do przodu a łopatka delikatnie do góry. Szelki po złamaniu mocno wżynały się pod pachą mając na celu rozciągnąć kość żeby wskoczyła jedna cześć w druga prawdopodobnie uciskał na przyczepy lub nerwy nie mam pojęcia(dlatego tu jestem).
Przy wznoszach brak czucia środkowego aktonu wspomnianego lewego barku. Fizjo stwierdził dysbalans mięśniowy zalecił basen na ,który niestety nie mam możliwości chodzić a inny pół ruchy kolejny ćwiczenia pompę łopatkowa,koci grzbiet ,takie otwieranie na czworaka w oparciu o jedna rękę oraz dowodzenie gumy . Do tego dosyć istotne długa głowa tricepsu jest moim zdaniem mocno spięta wręcz w ręce jak się za nią złapie przeskakuje gdy próbuje ja trochę rozbić . Mam tez skoliozę jeśli to ma znaczenie. Mial ktoś może podobny przypadek jakieś rady mogę odpowiedzieć na pytania jeśli coś pominąłem .