...
Napisał(a)
Witam, wczoraj w Wigilię wraz z rodzicami do babci na kolacje. PO kolacji wróciliśmy do domu. Przyszedł nasz kot, który miał prawą łapkę lekko zadartą skórę. Kiedy rodzice poszli na pasterkę ujżeli lisa, który szedł w ich stronę. PO powrocie z pasterki rodzice zasugerowali że kot może został zaatakowany przez tego lisa i ma wściekliznę. Wydawało by się to mało prawdopodobne to to nie wyglądało na ugryzienie. Heca w tym że kot spał u mnie na łóżku. Kiedy ja kładłem się spać to go wywaliłem z łóżka, no i wiadomo poszedłem spać kompletnie nie mogłem zasnąć więc postanowiłem poserfować po internecie do 6 nad ranem potem zrobiłem sobie śniadanie i położyłem się spać ,i usnąłem spałem do 9 czyli 3 godzinki. Kiedy wstałem bolała mnie głowa i było mi zimno. Rodzice wypuścili kota na dwór jakoś o 5 nad ranem i do tej porty nie wróciłem i teraz podejrzewam że mam wściekliznę co poradzicie ? Poczytałem masę na team tej choroby, i to jest po prostu straszne. Trochę się boję bo mnie głowa boli i mam 37.2 Stopni, ale może to być spowodowane tym że spałem tylko 3 godziny . Trochę się boją i panikuję, jeszcze takie coś się przytrafiło w święta, mnie ciekawi czy wścieklizna może przejść przez kłaki, bo to jedyna opcja by była zakażeniem się.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
A jest możliwe przez zakarzenie się sierścią, bo kot się znalazł wczoraj i wygląda na zdrowego, ale ja mam cąły czas 37 temperaturę, i noc dizś przespałem, dziwna sprawa jak dla mnei jeszcze w święta. ;c
Polecane artykuły