Co na nagły spadek dyspozycji?

Witam, mam ww problem... Wiem, ze takie spadki sie zadazaja bo mialem juz tak nie raz, ale przewaznie zdazalo mi sie bardziej na tle fizycznym(brak sily, slabsze ciosy, zadyszka itp.) Ale tym razem jest zupelnie inaczej. Jestem chyba w najlepszej jak dotad dyspozycji fizycznej, mam sile dynamike cios i uniki jak nigdy wczesniej, dobre wyniki na sparingach i ogolnie miod malina, a tu nagle... Piatek nokautuje a w niedziele juz wale przecietnie, na treningu mam caly czas szybkosc ale nie moge sie skupic, opozniona reakcja, raz jedna runde wale jak dawniej( takie przeblyski) a potem znowu chce ale to nie wychodzi tak jak przedtem... Moze poradzicie cos na to? Z góry dzieki.

Moze problemy osobiste, moze zbyt duza pewnosc siebie, moze za duzo 'myslisz' na sparingu, a moze poprostu inni tez ida w gore z umiejetnosciami. Tez tak czasem mam, fizycznie ciagle staram sie byc formie, nie odpuszczalem trenignow, diety itd. W jednym sparingu tluklem kolesi, zeby tydzien pozniej toczyc wyrownane walki. U mnie to bylo najczesciej w sytuacji, kiedy chcialem cos nowego probowac , nowe kombinacje, serie, albo kiedy wydawalo mi sie, ze jestem bezpieczny i spokojny o przebieg rundy.

Moze i rzeczywiscie to tylko na pare dni... Dzisiaj sparingi to zobaczymy czy bedzie lepiej, postaram sie robic swoje nie kombinowac za duzo moze rzeczywiscie pomoze. Dzieki za odpowiedz :)