od około 3 lat ustawicznie bolały mnie plecy, w końcu człowiek stuknął się w głowę i poszedł na prześwietlenie RTG kręgosłupa. Wykazało one przede wszystkim skoliozę boczną lędźwi, zwiększoną liczbę kręgów do 6, dodatkowo także tydzień temu wypadł mi dysk...
Teraz moje pytania:
- czym ta skolioza może być spodowana? Mam 18 lat, więc około 6 godzin dziennie w szkolnej ławce + praca w domu przed komputerem (tworzenie stron WWW), ale to max 2 godziny na dzień. Dodatkowo staram się uprawiać sport (piłka i siatkówka raz w tygodniu, czasem bieganie). W przeciągu ostatnich miesięcy trochę przytyłem, przy wzroście 174 cm ważę 94 kg. Jakiś rok temu była siłownia przez 3-4 miesiące.
- na opisie nie jest napisane ilu stopniowa jest owa skolioza, lecz nie wydaje mi się, że jest zaawansowana, "gołym okiem" nie widać żadnych znaków, że z moimi plecami jest coś nie tak, oprócz bólu, który występuje średnio często w części lędźwiowej i dziwnego kłucia/pobolewania w szyi (taki dyskomfort czasami wystepuje). Zdjęcia niestety nie dostałem, sam opis. Jak przebiega leczenie takiego schorzenia? Wierzę, że operacja póki co mi nie grozi, więc jak z rehabilitacją, jak długo leczy się tego typu skrzywienie?
P.S.
Po wysunięciu się dysku nie ma już śladu...