Ból stopy.

Ostatnio na treningu, gdy chciałem dośrodkować, jeden uderzył mnie korkiem w stope ( mnie więcej w tym miejscu, gdzie się kopie prostym podbiciem ), lub ja w jego uderzyłem, ale to już nie ważne. Mam Predatory a one właśnie całkiem tej zewnętrznej stropy nie zasłaniają, jak ktoś ma to wie. No i krokiem właśnie uderzył mnie w tą część stopy, a moc była dosyć silna. No i po tym bolało mnie. Ale na meczu nie zwróciłem uwagi ( trochę kulałem ). Później w domu zobaczyłem, że to miejsce troszkę jakby spuchło, a na środku tej opuchlizny jest tak jakby jakiś malutki strupek ( to pewnie ten znak po korku ). I teraz nie mogę swobodnie ruszać tą stopą bo pojawia się ból i to nie mały. Co robić? Iść od razu do jakiegoś lekarza, czy może jakaś kuracja domowa ;] ?

być moze ze stluczenie bardzo mocne...obloz bialkiem lodem i smaruj masciami (reparil, fastum)

Ostatnio tez nabawilem sie podobnej kontuzji, tyle tylko ze udezylem z doza sila gora stopy o krawedz wanny. Napoczatku troche bolalo, a nastepnego dnia nie moglem prawie chodzic, zady krok sprawial bol. Gora stopy napuchla i przy poruszeniu w gore dwoch palcow tych obok dozego bol wystepowal straszny. Nie poszedlem do lekarza tylko smarowalem sobie gore stopy mascia. Bol trwal długo 3 tygodnie, i juz jest lepiej, tylko troche boli podczas biegania, pewnie temu że w tej czynnosci na palce jest kladzony mocny nacisk.